Cimoszewicz: pojawi się luka w budżecie, a w takich przypadkach ręka swędzi, żeby pożyczyć

[object Object]
Włodzimierz Cimoszewicz w "Faktach po Faktach"tvn24
wideo 2/35

W przyszłym roku i w kolejnych latach, jeśli wydatki będą kontynuowane, pojawi się luka przekraczająca na pewno 20 miliardów złotych. Nie wiadomo, skąd te pieniądze wziąć, więc w takich przypadkach ręka swędzi, żeby pożyczyć - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Włodzimierz Cimoszewicz, komentując "piątkę Kaczyńskiego". Były premier sugerował również nauczycielom, żeby przeprowadzili egzaminy. - To osłabi siłę presji na rząd, ale podniesie wartość moralną ich protestu i spotkają się z jeszcze silniejszym poparciem społecznym - dodał.

Pytany w "Faktach po Faktach" w TVN24 o strajk nauczycieli, Cimoszewicz odpowiedział, że "mają oni bardzo wiele racji". - Dlatego że jeżeli obserwuje się dynamikę dochodów zarówno w średnim społeczeństwie w sektorze publicznym, jak i w tym zawodzie, to widać, że ponownie dochodzimy do takiej sytuacji, kiedy nauczyciel zarabia mniej od wielu innych zawodów mających, jak się wydaje, społecznie mniejsze znaczenie - mówił.

Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych w styczniu rozpoczęły procedury sporu zbiorowego, w ramach których przeprowadziły referenda strajkowe. Oba związki domagają się podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami o 1000 zł z wyrównaniem od 1 stycznia 2019 r.

Termin zapowiedzianego protestu zbiega się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny, 15, 16 i 17 kwietnia – egzamin ósmoklasisty, a 6 maja mają rozpocząć się matury.

W poniedziałek rozmowy strony rządowej z nauczycielskimi związkami zawodowymi zostały przerwane. Mają być wznowione 1 kwietnia.

Cimoszewicz: sugerowałbym nauczycielom, żeby egzaminy przeprowadzili

Cimoszewicz przyznał, iż "kontrargumenty nie są takiej natury, że nauczycielom nie należy się 1000 złotych, tylko że nie ma pieniędzy w budżecie". - Ale jak wiemy dokładnie w tym samym czasie dosyć lekką ręką i to bez liczenia na to, czy budżet stać, złożono obietnice sięgające czterdziestu kilku miliardów złotych, a to jest mniej więcej cztero-, pięciokrotnie więcej, niż wyniósłby koszt podwyżki dla nauczycieli - powiedział były premier.

- Ja bym sugerował nauczycielom, jeśli mi wolno, żeby jednak egzaminy przeprowadzili. To oczywiście osłabi siłę presji na rząd, ale podniesie wartość moralną ich protestu i spotkają się z jeszcze silniejszym poparciem społecznym - mówił.

- Rząd będzie myślał może nie tyle o samym zagrożeniu strajkiem nauczycielskim, co konsekwencjach społecznych i wyborczych. Jeśli nauczyciele wzmocnią sympatie i poparcie społeczne dla siebie i dla swoich żądań, to mogą na tym wygrać - ocenił.

Cimoszewicz: ja bym sugerował nauczycielom, żeby jednak egzaminy przeprowadzili
Cimoszewicz: ja bym sugerował nauczycielom, żeby jednak egzaminy przeprowadzilitvn24

"Ręka swędzi, żeby pożyczyć"

Pytany, czy Polskę stać dziś na "piątkę Kaczyńskiego", były premier powołał się na "wypowiedzi, opinie wybitnych ekonomistów". - Toczy się w internecie dyskusja w grupach, w których ci ekonomiści występują i oni stwierdzają, że jak by nie liczyć, to w przyszłym roku i w kolejnych latach, jeśli te wydatki będą kontynuowane, pojawi się luka przekraczająca na pewno 20 miliardów złotych. I nie wiadomo, skąd te pieniądze wziąć, więc oczywiście w takich przypadkach ręka swędzi, żeby pożyczyć - mówił Cimoszewicz.

Pytany zatem, dlaczego Grzegorz Schetyna wchodzi w tę licytację wyborczą i mówi, że Koalicja Europejska nie zabierze tego, co zostało przyznane przez PiS oraz dodaje do "piątki Kaczyńskiego" jeszcze 1000 złotych dla nauczycieli, odparł: - Opozycja została postawiona w takiej sytuacji, w której nie ma innego wyjścia. Musi w miarę możliwości wiarygodnie potwierdzić, że będzie szanowała te decyzje i będzie robiła wszystko, żeby to kontynuować.

Cimoszewicz przyznał jednak, że zapowiedzi kolejnych wydatków budżetowych "popychają nas ku sytuacji przypominającej to, co się wydarzyło w Grecji". - Ja jestem oczywiście za jak najbardziej odpowiedzialnym uprawieniem polityki, natomiast nie jestem za popełnianiem samobójstwa politycznego - podkreślił.

- Mam nadzieję, że nie wywołując obaw społecznych o to, czy te darowizny zostaną podtrzymane i będą kontynuowane, będzie można wprowadzić jakieś racjonalizacje, chociażby takie, żeby powiązać niektóre z tych datków czy tych dotacji państwowych (…) z wykonywaniem pracy - mówił. - Tak, żeby te subwencje państwowe nie stawały się jedynym źródłem dochodów, wystarczającym dla pewnych rodzin, bo to już jest wtedy sytuacja bardzo dziwna, jeżeli społeczeństwo ma w stu procentach utrzymywać pełne rodziny, gdzie są obydwoje rodzice - dodał.

"Jest rok wyborczy, wiadomo po co PiS to zrobił"

Pytany, czy to byłoby polityczne samobójstwo, gdyby Grzegorz Schetyna powiedział, że cokolwiek z tego, co obiecał PiS, zostanie zabrane, Cimoszewicz odpowiedział, że nie może tego z całą pewnością stwierdzić.

- Wydaje się, że ryzyko byłoby ogromne. Jest rok wyborczy, wiadomo, po co PiS to zrobił. Wiadomo, dlaczego trzynaste emerytury będą wypłacane w maju przed wyborami europejskimi, wiadomo dlaczego 500 plus będzie wypłacane w lecie przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi - wymieniał.

Zapytany, czy Polacy głosują portfelem, stwierdził, że część tak. Jednak wyraził nadzieję, że "nie wszyscy dadzą się skorumpować". - Skoro pieniądze są przyrzeczone, ludzie mogą powiedzieć "należy mi się", bo to wynika z ustaw, które pewnie będą jeszcze przyjmowane, to te pieniądze należy wziąć, natomiast nie czuć się zobowiązanym do politycznego poparcia kogoś, kto w sposób dosyć nieodpowiedzialny - z punktu widzenia dyscypliny finansów publicznych - postępuje - ocenił.

Cimoszewicz: jestem gotów do debaty z Kaczyńskim na temat Europy

Włodzimierz Cimoszewicz został również zapytany o możliwość debaty przedwyborczej z "jedynkami" list do Parlamentu Europejskiego: z europosłem Jackiem Saryusz-Wolskim z PiS i Robertem Biedroniem z partii Wiosna.

Koalicję Europejską, która wystawi wspólne listy w zaplanowanych na 26 maja wyborach do europarlamentu, tworzą: PO, PSL, SLD, Nowoczesna i Zieloni. Cimoszewicz startuje z miejsca pierwszego listy KE w Warszawie z rekomendacji Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Cimoszewicz: jestem gotów do debaty z Kaczyńskim na temat Europy
Cimoszewicz: jestem gotów do debaty z Kaczyńskim na temat Europytvn24

- Nie przewiduję żadnej debaty z kandydatami w tym okręgu wyborczym. Natomiast proszę bardzo: jeżeli jest taka gotowość, jeżeli jest wystarczająco wiele odwagi, gotów jestem zmierzyć się publicznie w takiej fundamentalnej dyskusji o Europie, a nie 'wara od naszych dzieci', z Jarosławem Kaczyńskim - zadeklarował Cimoszewicz. - On jest byłym premierem, ja jestem byłym premierem. Wierzę, że jest również niezłym znawcą w zakresie spraw międzynarodowych - dodał.

Na uwagę, że Kaczyński nie startuje w eurowyborach, były premier odparł, że lider PiS "decyduje o wszystkim, gdy chodzi o jego formację i jego kandydatów". - Jego kandydaci mają takie poglądy, jakie każe im pan Jarosław Kaczyński, w związku z tym po co rozmawiać z zamiennikiem, jeśli można rozmawiać z autorem - zaznaczył.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM "FAKTY PO FAKTACH"

Autor: kb//kg/kwoj / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl