"Bez Was już nigdy nie będzie tak jak dotychczas. Odeszliście tak szybko, a nam pozostał smutek. Ciągle pytam: dlaczego? Dlaczego dobrzy ludzie tak szybko odchodzą?" - napisała internautka Marzena. To jeden z setek e-maili, jakie otrzymaliśmy na platformę Kontakt TVN24, w ostatnim tygodniu. W księdze kondolencyjnej pozostawiliście ponad 1800 wpisów.
Internauci na platformę Kontakt TVN24 każdego dnia przesyłali swoje zdjęcia. Tak samo było w sobotę, kiedy w Warszawie odbyły się uroczystości żałobne. Internauta ~radar i ~Maciek wysłali nam fotografie z Placu Piłsudskiego i Ogrodu Saskiego - wszędzie setki ludzi, trzymających biało-czerwone flagi.
Z kolei od internauty ~swinx otrzymaliśmy fotografie sprzed Pałacu Prezydenckiego, gdzie tłumy ludzi czekały, by oddać hołd Lechowi i Marii Kaczyńskim.
W ubiegłą sobotę...
Otrzymaliśmy również wiele waszych osobistych relacji z tych tragicznych wydarzeń.
"Tydzień temu o 8.30 zaczęłam zajęcia na Uczelni. O 10.00 mieliśmy przerwę i wtedy dowiedziałam się o tej tragedii. Zajęcia nam oczywiście odwołano, zresztą nikt z nas nie miał ochoty na naukę, gdy dotarło do nas co się stało... Ja osobiście bardzo żałuję Pani Grażyny Gęsickiej, była moim wykładowcą na Uniwersytecie Warszawskim - prowadziła zajęcia z socjologii. Wspominam ją jako bardzo fajnego i dobrego człowieka - i jakże normalnego" - pisała internautka Ania.
"Dokładnie tydzień temu, o tej porze zabierałem się do pisania kazania, kiedy usłyszałem wiadomość o katastrofie. Trudno było się skupić, jak mam w niedzielę mówić o radości Miłosierdzia Bożego w obliczu takiej tragedii. Ciężko było powiedzieć cokolwiek" - napisał z kolei ksiądz Łukasz.
"Osierociliście swój kraj"
Jak piszecie, po szoku i niedowierzaniu, przyszedł czas na refleksję. Wielu z was przyznało, że myliło się w ocenie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
"Za prezydentem nie przepadałam, bo nie wiedziałam, nie zdawałam sobie sprawy jaki z Niego Wielki Patriota, jaki wspaniały człowiek, słodko nieporadny. Dlatego prawie zawsze była przy nim Pani Marysia, która była dla Pana Prezydenta Aniołem Stróżem (to mój osobisty pogląd). Tak cudna para, niegasnąca miłość, tacy "razem", tacy "rodzinni", pogodni, wzruszający. Teraz codziennie popłakuję - podzieliła się z nami swoimi rozterkami jedna z internautek.
Natomiast internautka Agnieszka zwierzyła się: "Szanowny Panie Prezydencie! Pozostanie Pan w mojej pamięci jako człowiek prawy, prostolinijny, przedstawiający swoją osobą najwyższe wartości. Był Pan moją nadzieją na silną Polskę, tylko człowiek Pańskiego pokroju może godnie reprezentować naszą Ojczyznę. Polska straciła człowieka bezgranicznie oddanego interesom naszego kraju. Nieoceniona to strata... Dziś takich ludzi nie spotyka się codziennie. Był Pan dla mnie wzorem Polaka, człowiekiem z zasadami, z klasą. Wyrazy najgłębszego szacunku w najszerszym tego słowa znaczeniu".
"Panie Prezydencie, Pani Mario byliście dobrymi ludźmi, osierociliście swój kraj, swój naród... Bez Was już nigdy nie będzie tak jak dotychczas. Odeszliście tak szybko, a nam pozostał smutek. Ciągle pytam - dlaczego? Dlaczego dobrzy ludzie tak szybko odchodzą? Byliście piękną parą i taką pozostaniecie w naszych sercach i w naszej pamięci. Z całego serca współczuję wszystkim Waszym bliskim i Rodzinie, w szczególności córce Marcie i bratu pana Prezydenta - Jarosławowi. Miejcie ich w swojej opiece i czuwajcie nad nimi. Spoczywajcie w pokoju, niech Bóg ma Was w swojej opiece" - pyta internautka Marzena.
W niedzielę trumny Lecha i Marii Kaczyńskich zostaną przewiezione z Warszawy do Krakowa. Prezydencka para zostanie pochowana na Wawelu w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów.
Źródło: Kontakt TVN24
Źródło zdjęcia głównego: internauta Maciek, internauta radar