"Chcą pozbawić mnie godności. Nie dam zamknąć sobie ust"

"Usiłuje się pozbawić mnie godności i wiarygodności. Nie dam się zastraszyć. Nie dam zamknąć sobie ust"
"Usiłuje się pozbawić mnie godności i wiarygodności. Nie dam się zastraszyć. Nie dam zamknąć sobie ust"
TVN24
"Usiłuje się pozbawić mnie godności i wiarygodności. Nie dam się zastraszyć. Nie dam zamknąć sobie ust"TVN24

Mariusz Kamiński tłumaczy co miał na myśli i podtrzymuje swoje słowa, kiedy zaznaczał, że "tarcza antykorupcyjna" była tylko hasłem. - Hasłem, zgodnie z którym mieliśmy wypełniać nasze ustawowe obowiązki - zaznacza. O swoją prawdę będzie walczył. - Usiłuje się pozbawić mnie godności i wiarygodności. Nie dam się zastraszyć - podkreśla. Konsekwencji za zwołanie konferencji prasowej też się nie boi, bo - jak tłumaczy - nie jest już funkcjonariuszem CBA.

Kamiński mówi o tarczy hazardowej
Kamiński mówi o tarczy hazardowej

Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego swoją konferencję zaczął od konstatacji, że od chwili gdy w połowie sierpnia przyszedł do premiera i przekazał informację na temat nadużyć polityków w pracach nad ustawą hazardową, "w jego życiu wiele się zmieniło". - Dziś jestem osobą podejrzaną, pozbawioną stanowiska pracy - wyliczał.

Jak ocenił, w ostatnich tygodniach próbuje się wmówić opinii publicznej, że "Mariusz Kamiński to kłamca". - Usiłuje się pozbawić mnie godności i wiarygodności. Dlatego zdecydowałem się zorganizować tę konferencję - tłumaczył.

"Do końca będę bronić prawdy"

- Nie jestem oszustem (...) Do końca będę bronić prawdy przed sądem - podkreślił. Pozbawienie wiarygodności Kamińskiego jest jego zdaniem ważne dla jego przeciwników w kontekście jego ewentualnych zeznań (a może i konfrontacji z premierem Donaldem Tuskiem) przed komisją śledczą, która zostanie powołana do zbadania "afery hazardowej".

- Decydując się na wypowiedzi publiczne nie nadużywam tego. To, że występuję przed opinią publiczną dzisiaj jest oznaką sprzeciwu wobec tego, (...) że dzień w dzień nazywa się mnie kłamcą. Przeprowadzana jest operacja. Bo przed komisją ma stanąć światek Kamiński - zaszczuty i w oczach opinii publicznej kompletnie niewiarygodny. Ta operacja nazywa się: Kamiński to oszust i kłamca - mówił.

"Nie jestem funkcjonariuszem"

"Nie jestem funkcjonariuszem"/TVN24
"Nie jestem funkcjonariuszem"/TVN24

Przed konferencją Kamińskiego CBA poinformowało, że nadal pozostaje on funkcjonariuszem biura, i dlatego nie może jej organizować. CBA nie sprecyzowało jednak jakie ewentualne konsekwencje wyciągnie wobec Kamińskiego. - Jeśli konferencja się odbędzie, zostanie przeanalizowane, czy doszło do naruszenia dyscypliny służbowej i wtedy zapadną decyzje - wyjaśniała wczesnym popołudniem Małgorzata Matuszak z biura prasowego CBA.

- Jest to sytuacja groteskowa - odpowiadał Kamiński na konferencji. - Z chwilą kiedy mnie zwolniono ze stanowiska szefa CBA przestałem być funkcjonariuszem Biura. Wiem, że paweł Wojtunik nie jest suwerenny w podejmowaniu decyzji wobec mojej osoby - podkreślił. W jego ocenie decyzje te zapadają w gabinecie Donalda Tuska.

Kamiński o przetargu na majątek stoczni/TVN24
Kamiński o przetargu na majątek stoczni/TVN24

"Małe, groteskowe triki, żeby zamknąć mi usta"

- Prawa nie złamałem. Gdybym był funkcjonariuszem, to bym je złamał. Nie jestem i jest mi z tego powodu bardzo przykro. Stosuje się małe, groteskowe triki żeby zamknąć mi usta - dodawał. Kamiński przyznał co prawda, że jeszcze nie wystawiono mu świadectwa pracy, ale ostrzegł, by Biuro nie wysyłało na jego konto pieniędzy z tytułu wynagrodzenia za pracę. - Te pieniądze nie mają prawa wpłynąć. Ja zakończyłem służbę 13 października tego roku. (...) Nie życzę sobie przesyłania mi na konto żadnych pieniędzy z CBA - powtarzał.

Najbliższe plany Kamińskiego to przygotowanie się do zeznań przed komisją śledczą, a w dalszej perspektywie także przed sądem. Mimo to cały czas wierzy, że kiedyś wróci na fotel szefa Biura. - Mam nadzieję, że kiedyś do tego dojdzie, że skończę to co rozpocząłem - mówił. Oprócz przygotowań do zeznań Kamiński - jak zapowiedział już w poniedziałek w rozmowie z tvn24.pl - zamierza odwołać się od decyzji ABW, która odebrała mu certyfikat dostępu do informacji niejawnych. - Nie ma dla mnie znaczenia, że ABW odbiera mi ten certyfikat, używając przy tym śmiesznej argumentacji, ale odwołam się dla zasady, bo ta decyzja jest decyzją bezprawną - oceniał.

Tarcza czy prewencja?

Jakie działania prewencyjne podejmuje CBA?
Jakie działania prewencyjne podejmuje CBA?

Były szef Biura tłumaczył też, co miał na myśli mówiąc w wywiadzie w TVN24, że nie istniał żaden rządowy dokument powołujący "tarczę antykorupcyjną". – W sposób oczywisty miałem na myśli, że nie ma aktu założycielskiego. (…) Hasło (tarczy - red.) rzeczywiście pojawia się w dokumentach urzędowych. Ale dokumentu rządowego, uchwały rady ministrów, ws. tarczy antykorupcyjnej nie ma – podkreślał.

Kamiński kilka razy powtórzył też podczas konferencji, że "tarcza była tylko hasłem". – Naszym zadaniem jest bycie tarczą i mieczem Polski w walce z korupcją. Mogliśmy używać słowa "prewencja antykorupcyjna", używaliśmy „tarcza” – podkreślał.

Stocznia - prywatyzacja jedna z wielu

Odniósł się też do sprawy objęcia ową tarczą prywatyzacji stoczni. - Potwierdzam, że na przełomie roku 2008/9 otrzymałem pismo zawierające listę 230 przetargów, w których rząd zwraca się do służb o objęcie kontrolą kontrwywiadowczą i działaniami antykorupcyjnymi. Równie dobrze szef MSWiA mógł wysłać komendantowi stołecznej policji listę warszawskich banków z poleceniem podjęcia starań, by na nie nie napadnięto. Taka była skuteczność tego dokumentu – ironizował.

Były szef CBA podkreślił, że choć grupa jego analityków jest znakomita, to jest bardzo wąska, bo liczy około 20 osób. - Jak można, mając tak szczupłe siły, potraktować takie zadanie bez zastosowania preferencji? Nie mogę rozproszyć sił na wszystkie przetargi. Muszę wiedzieć, czy rząd gdzieś widzi zagrożenie, wtedy rzucam siły - wyjaśnił.

"Za bardzo zaufałem premierowi"

Jak dodał, rząd ani razu w trakcie organizacji przetargu na stocznie nie zwrócił się do niego z zapytaniem dotyczącym tej konkretnej prywatyzacji. - Wydało mi się, że ten przetarg jest najmniej zagrożony, bo był pod kontrolą premiera, ministra skarbu, w asyście Unii Europejskiej. Tu nie powinno dziać się nic złego. Podjąłem złą decyzję, za bardzo zaufałem tym instytucjom – przyznał.

A według Kamińskiego, nieprawidłowości były ogromne. - Przetarg był ustawiony, zorganizowany z naruszeniem zasady nie dyskryminowania żadnego podmiotu. Zniechęcano i wywierano presję na polskie podmioty by nie brały w nim udziału. Był ustawiony nie pod inwestora katarskiego, tylko dla firmy zarejestrowanej w raju podatkowym na Antylach Holenderskich. O tej firmie nie wiedziano nic - podkreślił.

O aferze hazardowej i roli premiera/TVN24
O aferze hazardowej i roli premiera/TVN24

Tajemniczy pośrednik zamieszany w handel bronią

Zdaniem Kamińskiego to nie przypadek, bo na Antylach nie można sprawdzić, kto jest właścicielem firmy, tylko kto ją reprezentuje. - Jak wiemy, jedynym realnym reprezentantem był pan El-Assir, handlarz bronią poszukiwany listem gończym, człowiek zlecający zabójstwa - powiedział.

Kamiński jest przekonany, że rząd w drugiej połowie maja wiedział, że nie ma żadnego inwestora katarskiego. - W trakcie przetargu dochodzi do skandalicznych rzeczy. Wysocy urzędnicy państwowi telefonicznie przekazują El-Assirowi, jak licytują konkurenci. Celem El-Assira tak naprawdę było wyegzekwowanie należności od firmy Bumar. Robił wszystko, żeby te - podkreślam: rzekome - należności odzyskać - mówił.

"Obserwujcie, co dalej z wadium"

Były szef CBA uważa, że minister skarbu Aleksander Grad nie zachowywał się prawidłowo ani w trakcie przetargu, ani po ujawnieniu przez CBA nieprawidłowości. - Co robi minister Grad w trakcie przetargu? Przyznaje, że zlecił przygotowanie opinii czy jest możliwe jego unieważnienie. Konsekwencją tego byłoby zwrócenie wadium El-Assirowi - przypomniał i dodał: - Grad w pierwszej opinii po ujawnieniu afery powiedział, że jest zwolennikiem ugody z El-Assirem. Nie zrobił tego, bo przyznał, że boi się reakcji CBA. Czy tak zachowuje się poważny urzędnik, minister? Proszę uważnie obserwować co dalej będzie się działo z wadium i z El-Assirem - zaapelował do dziennikarzy.

Orliki pod lupą

Ale podczas konferencji prasowej Mariusz Kamiński nie tylko mówił o walce o swoją prawdę i o aferze stoczniowej. Wyliczył też inne działania podjęte przez CBA w ramach "tarczy antykorupcyjnej". Jednym z nich, jak mówił, było prześwietlenie projektu Orlików – szkolnych boisk. – Moi analitycy zauważyli, że projekt jest tak skonstruowany, że w toku realizacji grozi mu kompromitacja. Zawierał przepisy preferujące określone firmy. Przedstawiliśmy nasze rekomendacje rządowi i zostało to zmienione. To był wielki sukces, dlatego miałem się czym chwalić w Senacie (to w sprawozdaniu z jego wystąpienia przed Senatem znalazł się fragment o tarczy antykorupcyjnej, red.) - podkreślił.

"Największy sukces mnie ominął"

Współpraca z premierem załamała się, kiedy pojawiła się "afera hazardowa". – Gdy się w sierpniu spotkałem z premierem, byłem przekonany, że razem podejmiemy skuteczne działania, by być tarczą i mieczem antykorupcyjnym. Na podstawie informacji, które premier uzyskał na temat swojego bezpośredniego otoczenia rządowego i partyjnego mógł podjąć bardzo skuteczne działania nie ujawniając naszej roli – uważa Kamiński.

Tak się jednak, według byłego szefa CBA, nie stało. - 55 dni po tym jak premier dostał informację jak zachowuje się najbliższe zaplecze premiera, dochodzi do dymisji osób bezpośrednio w to zaangażowanych – czyli Zbigniewa Chlebowskiego i Mirosława Drzewieckiego. Ci ludzie zostali zdymisjonowani tylko dzięki państwu - skompromitowali się, bo nie umieli odpowiedzieć na wasze pytania. To jest wasz sukces, nie mój, choć mój może trochę gorzki - zaznaczył Kamiński.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zaledwie miesiąc temu zapadła decyzja o ich misji wojskowej w Polsce. Dziś norweskie F-35 są już u nas i pomagają w ochronie wschodniej flanki NATO. Ich piloci stacjonują w bazie w Krzesinach pod Poznaniem, gdzie ćwiczą razem z polskimi pilotami. 

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Źródło:
Fakty TVN

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP

Kierowcy na terenie siedmiu województw powinni zachować szczególną ostrożność. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed gęstą mgłą. W kolejnych dniach możliwe są marznące opady, a także silny wiatr.

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ośmioletnia kotka o imieniu Mittens w ciągu 24 godzin trzy razy leciała samolotem między Nową Zelandią a Australią. Pracownicy lotniska nie zauważyli klatki ze zwierzęciem podczas rozładunku luku bagażowego.

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Źródło:
BBC
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę - wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24