Wojskowe ćwiczenia na Białorusi. Tomczyk: nikomu nie radziłbym lekceważyć

Cezary Tomczyk
Tomczyk o ćwiczeniach Zapad. "Od wielu miesięcy przygotowujemy się po polskiej stronie"
Źródło: TVN24
Nie lekceważymy ćwiczenia Zapad i nikomu nie radziłbym tego lekceważyć - powiedział w "Tak jest" w TVN24 wiceszef MON Cezary Tomczyk. Przypomniał, że manewry te "często kończyły się atakiem na któryś z krajów". Mówił też o przygotowaniach ze strony Polski.

W piątek rozpoczną rosyjsko-białoruskie ćwiczenia Zapad, które będą trwały do 16 września. W związku z tym we wtorek premier Donald Tusk poinformował, że w nocy z czwartku na piątek zamknięta zostanie granica z Białorusią, w tym przejścia kolejowe.

Ćwiczenia Zapad. Co na to Polska?

W środę w "Tak jest" w TVN24 Cezary Tomczyk był pytany, czy w związku z manewrami Zapad należy spodziewać się prowokacji i podburzania nastrojów społecznych. - Ćwiczenia Zapad, organizowane wspólnie przez ZBIR, czyli Związek Białorusi i Rosji, są ćwiczeniami, które w historii bardzo często kończyły się atakiem na któryś z krajów, tak jak w przypadku Ukrainy czy Gruzji - przypomniał.

- My od wielu miesięcy przygotowujemy się po polskiej stronie do ćwiczenia Zapad - poinformował. Jak wyjaśniał, w Polsce będą odbywały się pierwszy raz od wielu lat ćwiczenia dywizyjne pod nazwą Żelazny Obrońca, w które jest zaangażowane ponad 30 tysięcy polskich żołnierzy.

- Przygotowali od samego początku adekwatną odpowiedź tak, żeby zabezpieczyć i polską granicę, i całe polskie terytorium (...). Nie lekceważymy ćwiczenia Zapad i nikomu nie radziłbym tego lekceważyć. Sytuacja, mimo zaangażowania Rosji na Ukrainie, jest zawsze poważna - zaznaczył.

Czym są rosyjsko-białoruskie manewry?

Po raz pierwszy ćwiczenia Zapad (pol. zachód) odbyły się w 1981 roku i wzięło w nich udział 150 tysięcy żołnierzy. Po rozpadzie ZSRR Rosja i Białoruś wznowiły je w 1999 roku. Od 2009 roku odbywają się cyklicznie co 4 lata. Aby obejść zapisy Dokumentu Wiedeńskiego o środkach budowy zaufania i bezpieczeństwa, zazwyczaj deklarowano, że w manewrach bierze udział 13 tysięcy żołnierzy, co pozwalało uniknąć wymogu obecności obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Jednocześnie były manifestacją siły wobec NATO. Szacuje się, że w ćwiczeniach Zapad w 2017 roku uczestniczyło nawet 70 tysięcy wojskowych. Z zachodnich danych wywiadowczych wynika, że w Zapad-2021 było zaangażowanych 250 tysięcy żołnierzy. Część z nich, skoncentrowana na Białorusi w pobliżu granicy z Ukrainą, została wykorzystana w inwazji w lutym 2022 roku.

OGLĄDAJ: Cezary Tomczyk
pc

Cezary Tomczyk

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: