Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że rząd powinien "odpowiedzieć na lęki obywateli, które zobaczyliśmy w kampanii prezydenckiej". - Czasem uzasadnione, a czasem mocno przerysowane - dodał. Szef MON powiedział, że ma na myśli migrantów.
Jego zdaniem "PiS-owskie Centra Integracji Cudzoziemców powinny być zlikwidowane". Na uwagę, że mają być pomocą dla migrantów, którzy są w Polsce i będą w Polsce, bo są potrzebni polskiemu rynkowi pracy, powiedział, że "nie w centrach integracji odbywa się zatrudniane".
Kosiniak-Kamysz mówił o potrzebie "dania większego poczucia bezpieczeństwa". - To był jeden z największych powodów dla których Rafał Trzaskowski przegrał wybory - stwierdził.
Wicepremier powiedział, że "jeżeli te centra nie przynoszą nic dobrego", to jego zdaniem "nie powinny być realizowane".
Centra Integracji Cudzoziemców służą głównie Ukraińcom i Białorusinom
Centra Integracji Cudzoziemców nie są miejscami stałego przebywania migrantów. Jak wyjaśniał między innymi wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Szczepański, to punkty informacyjno-usługowe skierowane do obcokrajowców legalnie przebywających w Polsce.
W "Strategii migracyjnej Polski na lata 2025-2030" przyjętej przez rząd w październiku 2024 roku wyjaśniono, że centra integracji "są głównie skierowane do obywateli Ukrainy i Białorusi, którzy przebywają w Polsce". Idea jest taka, by w "jednym okienku" cudzoziemiec mógł znaleźć pomoc dotyczącą adaptacji w kraju, podjęcia pracy, kursów języka polskiego, pomocy psychologicznej dla dzieci czy innych inicjatyw dotyczących integracji z polskim społeczeństwem.
Instytucja CIC funkcjonuje więc bardziej na zasadzie urzędu, a nie ośrodka pobytu dla cudzoziemców.
Pomysł powstawania w Polsce Centrów Integracji Cudzoziemców nie jest nowy - sięga roku 2021, a więc okresu rządów Zjednoczonej Prawicy. Właśnie wtedy Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej ogłosiło pilotaż tego programu, który znacznie przyspieszył po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku i przyjęciu uchodźców z Ukrainy. Brało w nim udział sześć centrów: jedno w województwie opolskim i pięć w województwie wielkopolskim.
Pilotaż zakończył się oficjalnie w październiku 2023 roku i zebrał pozytywne opinie samorządów oraz cudzoziemców, którzy korzystali z centrów. Nowy rząd postanowił więc kontynuować ten projekt, wykorzystując rekomendacje z przeprowadzonego pilotażu. Jedną z nich było zlokalizowanie centrów we wszystkich 49 byłych (w części: także obecnych) miastach wojewódzkich.
Autorka/Autor: js/kg
Źródło: TVN24, Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Skornicki / Agencja Wyborcza.pl