Sąd oddalił dziś zażalenie na areszt kpt. Olgierda C., podejrzanego w związku z ostrzelaniem wioski w Afganistanie. - Dowody wskazują, na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez niego przestępstwa - orzekł sąd.
To już szóste zażalenie na areszt, które rozpatrywał wojskowy sąd okręgowy w Poznaniu w związku ze śledztwem w sprawie akcji w Afganistanie. Wszystkie oddalił. Według sądu jedynie środek zapobiegawczy w postaci aresztu zapewni prawidłowy przebieg postępowania.
Prokuratura oskarża sześciu polskich żołnierzy o zamordowanie afgańskich cywilów, a jednego o strzelanie do wioski Nangar Khel.
Kpt. Olgierdowi C., który był dowódcą bazy w Afganistanie zarzucono zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi od 12 lat więzienia do dożywocia. Miał on wydać rozkaz ostrzelania afgańskiej wioski, choć sam nie uczestniczył w tym tragicznym zdarzeniu.
Sędzia płk. Janusz Kogut powiedział w uzasadnieniu wyroku, że zebrany materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo, że podejrzany dopuścił się zarzucanych mu czynów. Według sądu bezsporny jest też udział podejrzanego w próbie manipulowania dowodami. Istnieje też realna obawa, że podejrzany będzie próbował mataczyć wpływając na współpodejrzanych i świadków.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24