Półtora roku na zwolnieniu lekarskim, wyrok za jazdę po pijanemu, 15 milionów złotych na termy, których budowa nawet się nie rozpoczęła. To tylko niektóre z zarzutów stawianych burmistrzowi Gostynina przez śledczych, radnych i mieszkańców miasta, którzy w końcu powiedzieli dość i zorganizowali referendum w sprawie odwołania burmistrza.
Gostynin jest - nie ulega wątpliwości, że to miasto istnieje. Gorzej z burmistrzem. Który teoretycznie też jest, a który od półtora roku przebywa na rozmaitych zwolnieniach lekarskich.
Bez odpowiedzi
Burmistrz przepadł po tym, jak został przyłapany na prowadzeniu auta pod wpływem alkoholu. Później na jaw wyszły nieprawidłowości związane z budową term gostynińskich. Raport NIK nie zostawił na burmistrzu suchej nitki - a 15 mln zł zainwestowane w termy przepadły. Uroczyste otwarcie obiektu zaplanowane było na 11 września, ale póki co na wyznaczonym terenie nie ma nic, prócz łąki.
Reporter TTV starał się uzyskać od burmistrza Gostynia odpowiedź na kilka nurtujących mieszkańców pytań, ale ten nie był zainteresowany rozmową. Co więcej do urzędu miasta od razu wezwał pracowników straży miejskiej, by strzegli jego prywatności.
Będzie referendum
Ostatnią miniinwestycją włodarza było ustawienie kurtyny wodnej. Zamontowana została w czasie, gdy rozpoczęto zbieranie podpisów za przeprowadzeniem referendum ws. odwołania burmistrza. Radni mówią otwarcie: to aktywność pozorna. - Jak jest, wszyscy wiedzą - mówi członek Rady Miasta Andrzej Robacki.
- Żeby takie bezprawie było? Państwo w państwie? Dzieci nie mają co jeść, a tu takie przekręty idą - dodaje zbulwersowany radny.
Referendum ws. odwołania burmistrza ma się odbyć 15 września. Ale mimo widocznych uchybień ze strony jego pracy, nie jest pewne, czy weźmie w nim udział wystarczająca liczba mieszkańców.
Co ciekawe, burmistrz już zapowiedział, że do czasu referendum latarnie w Gostyninie będą regularnie gaszone. Swoją decyzję uzasadnił w rozmowie z jednym z portali internetowych, gdzie wyjaśnił, że "referendum kosztuje, a pieniądze na nie musi skądś wziąć".
Autor: zś//bgr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TTV