Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się ze swym brytyjskim odpowiednikiem Grantem Shappsem na poligonie w Orzyszu, gdzie trwają ćwiczenia Dragon-24. - Pan minister zadeklarował, że system obrony przeciwlotniczej, przeciwrakietowej Sky Sabre zostanie w Polsce na dłużej. Miał przebywać tutaj do końca marca tego roku, ale jest decyzja utrzymania go do końca roku - poinformował Kosiniak-Kamysz.
Ministrowie obrony Polski i Wielkiej Brytanii Władysław Kosiniak-Kamysz i Grant Shapps spotkali się na poligonie w Orzyszu (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie odbywają się ćwiczenia Dragon-24.
Na konferencji prasowej Kosiniak-Kamysz powiedział, że ma bardzo dobrą informację, z którą brytyjski minister przyjechał do Polski i która została uzgodniona. - Wielka Brytania jest tym żelaznym sojusznikiem Polski, pan minister zadeklarował, że system obrony przeciwlotniczej, przeciwrakietowej Sky Sabre zostanie w Polsce na dłużej. Miał przebywać tutaj do końca marca tego roku, ale jest decyzja utrzymania go do końca roku - poinformował Kosiniak-Kamysz.
Szef MON podkreślił, że system obrony przeciwlotniczej to jest "sprawa fundamentalna". Mówił w tym kontekście m.in. o zabezpieczeniu portu lotniczego w Jasionce i drogi, którą sprzęt militarny i pomoc humanitarna dociera na Ukrainę. - Dla nas bardzo ważne jest bezpieczeństwo wschodniej flanki, nie możemy tego robić sami, zawsze liczymy na naszych sojuszników - mówił szef MON.
Podziękował Wielkiej Brytanii za niezwykłe wsparcie dla Polski, podziękował też osobiście Shappsowi za działania na rzecz wspierania bezpieczeństwa Polski.
Brytyjski minister obrony: ten system może być dla was większą pomocą niż dla nas
- Mamy bardzo wiele wspólnego jako dwa narody, które wierzą zasadniczo w to samo, czyli wolność, swobodę. Nigdy nie możemy pozwolić na to, by autokraci je nam odebrali. Autokraci, którzy nie podzielają żadnej z naszych wartości. Dlatego przyjeżdżając tutaj, jestem zachwycony tym, że mogę przedłużyć pobyt systemu Sky Saber w waszej służbie. Jesteście znacznie bliżej linii frontu niż my, uważam, że system ten w obecnej chwili może być dla was znacznie większą pomocą niż dla nas - powiedział brytyjski minister obrony Grant Shapps.
Sky Sabre to nowy system, wprowadzony do brytyjskiej armii w 2021 roku. Wystrzeliwuje pociski CAMM (Common Anti-Air Modular Missile), które mają zasięg przekraczający 25 kilometrów. Ważą blisko 100 kilogramów i mogą osiągnąć prędkość kilometra na sekundę. Są wykorzystywane do niszczenia samolotów, śmigłowców, dronów i rakiet manewrujących.
Schapps nawiązał także do swojej niedawnej wizyty w Ukrainie, gdzie spotkał się z prezydentem tego kraju Wołodymyrem Zełenskim. - Prezydent Zełenski jest bardzo zdecydowany co do tego, że to jest konieczne, jest to absolutnie konieczne, żebyśmy zatrzymali Putina, żeby Putin nie przesuwał się dalej na zachód - powiedział Shapps.
- Mamy wszelkie możliwe środki po temu, by pokonać Putina. Kiedy całe NATO zbierze swoje siły, no to mamy znacznie więcej siły i znacznie większą potęgę ekonomiczną niż Putin - powiedział Shapps, zwracając jednak uwagę, że "mimo wszystko jest ryzyko, że Putinowi uda się posuwać naprzód, co na pewno nie jest dobre dla Europy i na pewno nie jest dobre dla Polski". Przypomniał przy tym, że NATO jest sojuszem obronnym.
- Moja wizyta dzisiaj tutaj jest na pewno takim sygnałem alarmowym, żeby się obudzić, i żeby naprawdę stanąć w obronie naszych wartości, wolności, demokracji, bo są to wartości, które są nam niezwykle bliskie - podsumował, pozytywnie oceniając też ćwiczenia wojsk sojuszniczych.
Szef MON o wsparciu Ukrainy: nie ma czasu, trzeba działać
Kosiniak-Kamysz powiedział, że rozmowy dotyczyły też wsparcia dla Ukrainy. - Pan minister był w Ukrainie, przekazał też wnioski z rozmowy z prezydentem Zełenskim, to jest sprawa fundamentalna bezpieczeństwa. Nie ma czasu, trzeba działać, nie tylko rozmawiać na wielu formatach. To jest bardzo ważne, ale amunicja jest niezbędna dla Ukrainy, mamy tę pełną świadomość, robimy wszystko, żebyśmy mogli pomóc walczącym w Ukrainie - powiedział szef MON.
Podziękował też Wielkiej Brytanii za "dołączenie do koalicji zdolności opancerzonych", której Polska jest współliderem. - Wielka Brytania bierze w tym udział i to jest kolejny namacalny dowód pomocy dla Ukrainy - mówił.
Zwrócił się też bezpośrednio do Shappsa. - Panie ministrze, szczególnie za wsparcie Polski, za pana osobiste zaangażowanie w to, dziękuję. Jesteśmy sojusznikami, będziemy zawsze siebie wspierać, deklaruję to - mówił.
Brytyjskie siły w Polsce. Wzmacniają wojska sojusznicze NATO
Siły brytyjskie przebywają w Polsce w ramach obecności wojsk sojuszniczych NATO na wschodniej flance. Wielonarodowa batalionowa grupa bojowa NATO stacjonuje koło Orzysza od marca 2017 roku, w ramach inicjatywy wysuniętej wzmocnionej obecności (eFP - enhanced Forward Presence).
Grupa stacjonująca w Orzyszu współdziała na co dzień z 15. Giżycką Brygadą Zmechanizowaną. Podobnie jak w przypadku pozostałych batalionowych grup bojowych eFP w Europie, jej działania są koordynowane przez Wielonarodową Dywizję Północny Wschód w Elblągu.
Czytaj też: Mariusz Błaszczak: Kompania brytyjskich czołgów w tym tygodniu w Polsce. System Sky Sabre jest już w kraju
Źródło: TVN24,PAP