Bruksela chce, by tymczasowe formy zatrudnienia zostały zastąpione jednolitym kontraktem o pracę na terenie całej Unii Europejskiej. Ma to być umowa na czas nieokreślony, ale w nieco bardziej elastycznej formie niż obecnie - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
- Zgodnie z zapowiedziami komisji jednolity kontrakt o pracę na terenie całej UE łączyłby cechy umowy stałej i na czas określony. Obecnie zbyt duża różnica między uprawnieniami pracujących na stałe i terminowo powoduje, że ci pierwsi są uprzywilejowani, a drudzy mają problem nawet z otrzymaniem kredytu – mówi gazecie Marlena Cymerman, starszy specjalista w departamencie prawa pracy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Jak pisze "DGP", pomysł jest taki, by jednolita umowa była poprzedzona odpowiednio długim okresem próbnym, który zastępowałby pracodawcom dotychczasowe umowy na czas określony. Zatrudnienie w tym czasie można by łatwo wypowiedzieć.
Wraz z wydłużaniem się stażu pracy zatrudnieni stopniowo zyskiwaliby kolejne uprawnienia pracownicze: prawo do odprawy, dłuższe okresy wypowiedzenia czy możliwość przywrócenia do pracy w razie bezprawnego zwolnienia - pisze gazeta.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu