Łatwiejszym przeciwnikiem byłaby ustępująca premier Ewa Kopacz - mówił w programie "Jeden na jeden" Joachim Brudziński z PiS. Zdaniem wicemarszałka Sejmu, Grzegorz Schetyna "jest zawodnikiem niezwykle twardym i niezwykle doświadczonym".
Joachim Brudziński odniósł się do wczorajszego wyboru szefa klubu PO i zbliżających się wyborów szefa partii. W czwartek nowym przewodniczącym klubu Platformy został szef pomorskiej PO Sławomir Neumann.
Brudziński na antenie TVN24 pogratulował Neumannowi. Dodał, że to było spektakularne zwycięstwo. Pytany, czy to koniec rządów obecnego szefa Radu Europejskiej Donalda Tuska w Platformie, odpowiedział: "chyba, że uznamy Grzegorza Schetynę za jego sojusznika". - Nie sądzę, aby ktokolwiek dzisiaj mógł sobie wyobrazić taki scenariusz - dodał.
Oceniając Grzegorza Schetynę, który będzie startował na szefa partii, powiedział, że jego zdaniem był lepszym i sprawniejszym marszałkiem Sejmu niż Ewa Kopacz. Dodał jednak, że nie chce stwarzać wrażenia, że po zmianie lidera Platformy nastąpi pojednanie i polityka miłości między PO i PiS.
"Grzegorz Schetyna jest zawodnikiem niezwykle twardym"
Jak stwierdził, spór jest istotą polityki i pozostaje pytanie, jak jest toczony. - Jeżeli będzie to spór merytoryczny, to my jesteśmy gotowi - dodał.
Pytany, kto byłby wygodniejszym liderem PO dla PiS-u odparł, że łatwiejszym przeciwnikiem byłaby ustępująca premier Ewa Kopacz.
- Grzegorz Schetyna z kolei jest zawodnikiem niezwykle twardym i niezwykle doświadczonym - ocenił. Dodał jednak, że nie jest tak, że zmiana lidera spowoduje, że PiS będzie miało komfort rządzenia.
Stwierdził jednak, że PiS nie boi się krytyki. - Mogę powiedzieć, że my nawet o taką krytykę merytoryczną prosimy - dodał.
Brudziński: PiS nie popełni błędu AWS oraz PO
Brudziński odniósł się również do faktu, że w rękach PiS znalazła się w tej chwili pełnia władzy. Jego zdaniem, nie należy straszyć, że w tym przypadku istnieje zagrożenie absolutną demoralizacją. Dodał, że wierzy, iż jego koledzy i koleżanki z Prawa i Sprawiedliwości nie popełnią błędu AWS oraz "błędu arogancji, pychy i lenistwa Platformy Obywatelskiej". Jak dodał, nie da takie możliwości kierownictwo partii.
"Nie ma podstaw do powtórki wyborów samorządowych"
Joachim Brudziński pytany był również, czy PiS zdecyduje się powtórzyć wybory samorządowe. Jak powiedział, nie dojdzie do tego, jeśli nie będzie decyzji o utworzeniu nowych województw.
Dodał, że nie ma ku temu możliwości, ani podstaw. Zaznaczył, że ewentualne nowe województwa mogłyby zostać powołane po konsultacjach.
Zmiany administracyjne zapowiadał w kampanii prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz kandydatka na premiera Beata Szydło. Chodzi o powołanie województwa warszawskiego i środkowopomorskiego ze stolicą w Koszalinie.
"Jestem synogarlicą pokoju"
Brudziński odniósł się również do wyboru na wicemarszałka Sejmu. - Będę się starał być marszałkiem, który będzie budował poczucie, z jednej strony wspólnoty, a z drugiej strony (...) będę starał się łączyć, a nie dzielić, a także odbudować powagę parlamentu - powiedział.
Pytany, czy jesteśmy świadkami "przeistoczenia jastrzębia Brudzińskiego w gołębia Brudzińskiego", odparł, że wiele razy mówił, iż jest "synogarlicą pokoju". - Przykładana mi Gombrowiczowska gęba jest absolutnie nieprawdziwa - dodał.
Autor: js//tka / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24