- My się z tej akcji nie wycofamy. Litera "W" to dla nas wielka Warszawa, wolni warszawiacy, którzy nie dadzą sobie zabełtać w głowie - mówił w "Jeden na jeden" Joachim Brudziński (PiS), broniąc kampanii, którą rozpoczęło PiS przed referendum ws. odwołania prezydent Warszawy. Jak tłumaczył, Hanna Gronkiewicz-Walt jest "wyjątkową nieudolną prezydent", a Warszawa nie zasługuje na "platformerski minimalizm, ale na wielką okazję".
- Godzina "W" jest symboliczna (...) Jest nawiązaniem do tego, co towarzyszyło wielkim i wolnym Warszawiakom, którzy walczyli, by Warszawa była miastem wielkim - przekonywał w "Jeden na Jeden" Joachim Brudziński.
Jego zdaniem kampania, którą rozpoczęło PiS, a która ma zachęcać do głosowania w referendum ws. odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz jest dobrym pomysłem. Pytany, o to czy po krytycznych głosach PiS ma zamiar się z niej wycofać, stwierdził że nie.
- My się z tej akcji nie wycofamy. Litera W to dla nas wielka Warszawa, wolni Warszawiacy, którzy nie dadzą sobie zabełtać w głowie - przekonywał, pytany o użycie na plakatach dużej litery "W" nawiązującej do symboliki Powstania Warszawskiego.
Platformerski minimalizm
Brudziński dodał, że choć sam nie jest mieszkańcem Warszawy, to kibicuje wszystkim tym, którzy chcą odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. - To, co proponuje Hanna Gronkiewicz-Waltz to platformerski minimalizm. Każe nam się cieszyć z tego, że wybudowała jeden most, który już wymaga remontu. Jak się zrobiło niebezpiecznie koło jej gabinetu, to wyległa na ulice Warszawy. Nawet jakieś ćwiczenia przeprowadzała w świetle kamer w siłowniach plenerowych - mówił Brudziński. Dodał, że Warszawa zasługuje na coś więcej, na "wielką wizję i okazję".
Kampania z symbolem w tle
Kampania, którą PiS rozpoczęło przed referendum ws. odwołania prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz nosi hasło "W, jak Warszawa". Mieszkańcy stolicy będą zachęcani do głosowania m.in. przez plakaty z dużą, czerwoną literą "W" i datą referendum. We wtorek Jarosław Kaczyński uzasadniał użycie w kampanii symboliki nawiązującej do Powstania Warszawskiego. - My chcemy wielkiej Warszawy a ta wielka Warszawa może wyrosnąć tylko z poczucia wielkości polskiej historii, także historii Warszawy. W tej historii były zarówno momenty budowy, jak i momenty tragiczne, ale jednocześnie heroiczne. My nie chcemy przed tym uciekać. Są tacy w Polsce, którzy boją się polskiej historii - powiedział Kaczyński.
Autor: kde//bgr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24