Biskupi są karani za grzechy synów, pedofilia jest społecznym problemem, a środowiska wrogie Kościołowi celowo nagłaśniają niewielki procent przestępstw księży - uważa biskup pomocniczy Antoni Długosz. W środę podczas Apelu Jasnogórskiego w Częstochowie stwierdził, że biskup "sprzeniewierza się swemu powołaniu, gdy staje się prokuratorem donoszącym sądom na grzeszącego syna". Słowa bp Długosza skrytykowali ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski i przewodniczący Państwowej Komisji ds. wyjaśniania przypadków pedofilii Błażej Kmieciak.
W środę podczas Apelu Jasnogórskiego w Częstochowie biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Antoni Długosz powiedział, że "z wielkim bólem przeżywamy zaplanowany atak na biskupów". – Wiąże się to z oskarżeniami, że niektórzy z nich zlekceważyli zatroskanie o skrzywdzonych przez księży ludzi, bagatelizując sprawców tych czynów – mówił podczas wieczornej modlitwy.
- Biskup ma być miłosiernym ojcem, jak w opowiadaniu Pana Jezusa daje szansę marnotrawnemu synowi. Sprzeniewierza się swemu powołaniu, gdy staje się prokuratorem donoszącym sądom na grzeszącego syna. Daleka mu jest logika szatana, który oskarża bez oznaki miłosierdzia. Jeżeli nie ma poprawy u grzeszącego księdza, to ksiądz winien wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, a nie miłosierny biskup – stwierdził biskup Antoni Długosz.
- Biskupi są karani za grzechy synów, którzy nadużyli ich miłosiernej postawy. Pedofilia jest społecznym problemem – mówił do zebranych w Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze. Biskup powołał się przy tym na wypowiedź "przedstawicielki niemieckiej policji", która miała stwierdzić, że 95 procent wykroczeń pedofilskich występuje w rodzinach, a 0,25 procenta dotyczy duchownych. – Wydaje się, że analogiczna sytuacja występuje w naszym kraju. Zaplanowany atak środowisk wrogich Kościołowi celowo nagłaśnia tylko ów niewielki procent przestępstw księży – dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: PIERWSZY RAPORT KOMISJI DS. PEDOFILII
Reakcje na słowa biskupa Antoniego Długosza o skali pedofilii w Kościele
"Słowa biskupa Długosza są niestety oderwane od troski o drugiego człowieka. Każdy ma obowiązek powiadomić organy ścigania o przestępstwie pedofilii. Biskup, wydaje się, powinien być "miłosiernym ojcem", zwłaszcza dla tych, którzy cierpią, a nie tych, którzy krzywdzą, popełniając przestępstwo" – napisał na Twitterze Błażej Kmieciak, przewodniczący Państwowej Komisji ds. wyjaśniania przypadków pedofilii.
"Na Jasnej Górze biskup Antoni Długosz z archidiecezji częstochowskiej jednym ciągiem skrytykował prawosławnych, anglikanów, abp Lefabvre i tych, co chcą oczyszczenia Kościoła z pedofilii. Oskarżył też o 'atak na miłosiernych biskupów'" – napisał na Twitterze prezes fundacji im. Brata Alberta, duszpasterz osób niepełnosprawnych ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24