Ustawa o in vitro powinna być zgodna z Dekalogiem i o to powinni modlić się wierni uważają biskupi. - Niech Duch Święty uwrażliwi parlamentarzystów na wartość każdego poczętego życia, także tego, które w procedurze in vitro jest niszczone i selekcjonowane - napisali w oświadczeniu.
To kolejna, po liście biskupów do przedstawicieli najwyższych władz i wywiadzie abp Henryka Hosera, interwencja Kościoła w sprawie in vitro. W liście do wiernych przedstawiciele Episkopatu piszą tym razem: "W związku z rozpoczęciem prac parlamentarnych nad projektami ustaw bioetycznych, dotyczących między innymi zapłodnienia pozaustrojowego in vitro, Prezydium Konferencji Episkopatu Polski, w duchu nauczania Kościoła, zwraca się z apelem do wszystkich wierzących w Polsce o gorliwą modlitwę, aby parlamentarzyści i politycy w sprawach dotyczących moralności podejmowali uchwały zgodne z sumieniem uformowanym w świetle Dekalogu".
"Godność osoby ludzkiej, wezwanej do realizacji powołania Bożego w darze miłości i w darze życia"
Biskupi proszą dalej, aby w czasie mszy świętych i nabożeństw różańcowych wierni modlili się "o łaskę Ducha Świętego dla sumień wszystkich parlamentarzystów i o odwagę dla nich". - Niech Duch Święty - Światło sumień - uwrażliwi parlamentarzystów na wartość każdego poczętego życia, także tego, które w procedurze in vitro jest niszczone i selekcjonowane w sposób zamierzony - czytamy w oświadczeniu.
Podkreślają, że prace parlamentarne powinny prowadzić do przyjęcia "najlepszych, zgodnych z uniwersalnym prawem do życia rozwiązań prawnych, gwarantujących godność osoby ludzkiej, wezwanej do realizacji powołania Bożego w darze miłości i w darze życia". Hierarchowie proszą, aby w parafiach, we wspólnotach i domach rodzinnych trwała modlitwa w powyższych intencjach.
In vitro w Sejmie
W piątek Sejm ma głosować wnioski o odrzucenie w pierwszym czytaniu oraz o skierowanie do komisji projektów ustaw dotyczących zapłodnienia in vitro. W Sejmie jest w sumie sześć projektów dotyczących in vitro. Trzy zgłosiła Małgorzata Kidawa-Błońska (PO). Są też propozycje przedstawione przez: Jarosława Gowina (PO), Bolesława Piechę (PiS) oraz Teresę Wargocką (PiS).
Różnica między projektami posłów PO polega przede wszystkim na podejściu do kwestii tworzenia zarodków. Gowin proponuje, by można było wytwarzać ich maksymalnie dwa, ale pod warunkiem, że oba miałyby być implantowane. Kidawa-Błońska nie wprowadza takiego limitu i umożliwia zamrażanie zarodków. Ponadto posłanka dopuszcza in vitro także dla osób niebędących małżeństwem, pod warunkiem, że są to pary heteroseksualne. Gowin ogranicza in vitro tylko do małżeństw. Posłowie PiS chcą całkowitego zakazu in vitro, a Wargocka chce za przeprowadzenie zabiegu karać więzieniem.
Kościół przeciw in vitro
Kościół aktywnie popiera projekty PiS. Tarnowskie parafie odczytały w niedzielę komunikat kurii diecezjalnej w Tarnowie: "Tak głosowali nasi posłowie, głosowanie w sprawie zapłodnienia in vitro". Chodziło o ubiegłoroczne głosowanie na projektem "Contra in vitro", który zakładał całkowity zakaz sztucznego zapłodnienia i karę więzienia za jej stosowanie. Projekt został odrzucony głosami PO i SLD. PiS i większość posłów PSL, były "za".
Wcześniej list do przedstawicieli władz wysłali arcybiskup Józef Michalik, biskup Kazimierz Górny i abp Henryk Hoser. Biskupi zabrali los "w trosce o niepomijanie poważnych racji moralnych” i „o uszanowanie stanowiska ludzi uznających prawo do obrony życia każdego człowieka za normę nadrzędną” oraz nazwali in vitro "młodszą siostrą eugeniki"
Głos biskupów poprzedził sobotni wywiad abp. Henryka Hosera, w którym ten dał do zrozumienia, że posłom głosującym za in vitro może grozić ekskomunika.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24