- To jest burza w szklance wody. Ewa Kopacz będzie na tym szczycie - powiedział Adam Bielan (Zjednoczona Prawica), komentując zamieszanie wokół terminu pierwszego posiedzenia Sejmu, który zbiega się z terminem szczytu na Malcie. - Zupełnie nie rozumiem, po co ta data 12 listopada tak prowokacyjnie została wybrana - odpowiadała Agnieszka Pomaska (PO).
- Ja miałam nadzieję, że dzisiaj pan minister Szczerski wyjaśni, skąd to zamieszanie. Szczerze mówiąc, z każdym kolejnym zdaniem pana ministra Szczerskiego nabierałam wątpliwości co do dobrych intencji prezydenta i Kancelarii Prezydenta. Zupełnie nie rozumiem, po co ta data 12 listopada tak prowokacyjnie została wybrana - powiedziała Agnieszka Pomaska (PO) na temat daty pierwszego posiedzenia Sejmu wyznaczonej przez Andrzeja Dudę.
Prezydent na 12 listopada na godzinę 13 wyznaczył termin pierwszego posiedzenia Sejmu nowej kadencji. Na tym posiedzeniu premier Ewa Kopacz powinna złożyć dymisję. Na tę samą datę, na godzinę 14:30, już wcześniej Donald Tusk zwołał nieformalny szczyt UE ws. uchodźców. Pojawił się więc problem reprezentowania Polski na szczycie.
"W tej sprawie nie było idealnego rozwiązania"
- Nie ma specjalnie wielkich zawirowań w związku z tym, że 12 listopada odbędzie się pierwsze posiedzenie Sejmu i Senatu. Są zawirowania związane z normalnym procesem demokratycznym i z tym, że w Polsce następuje przekazanie władzy - stwierdził senator Adam Bielan.
- W tej sprawie nie było idealnego rozwiązania, ale to wynika nie tylko z decyzji pana prezydenta, tylko z tego, że w Polsce mamy normalny proces transformacji władzy, przejęcia władzy przez ekipę, która wygrała wybory parlamentarne. Tak czy siak, na szczycie na Malcie reprezentowałaby nas premier Kopacz, której mandat polityczny jest bardzo słaby, bo właśnie przegrała wybory parlamentarne - powiedział Bielan.
PiS złoży wniosek o przerwę w pierwszym posiedzeniu Sejmu
W piątek wieczorem biuro prasowe PiS wydało komunikat, w którym poinformowano, że PiS złoży wniosek o przerwę w pierwszym posiedzeniu Sejmu.
"Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz samej premier Ewy Kopacz, w związku ze szczytem UE w Valletcie w sprawie migracji (11-12.11.2015) informujemy, że Prawo i Sprawiedliwość jako największy klub parlamentarny złoży wniosek o przerwę w pierwszym posiedzeniu Sejmu, tak aby premier Ewa Kopacz mogła bez przeszkód wziąć udział w szczycie UE i uczestniczyć w pierwszym posiedzeniu Sejmu, aby złożyć dymisję swojego gabinetu" - napisano w komunikacie.
- I to rozwiązuje wszystkie problemy. Ewa Kopacz będzie na szczycie na Malcie. Skończmy dyskusję o złośliwościach i prowokacjach - apelował Bielan, komentując oświadczenie klubu parlamentarnego PiS. - To jest burza w szklance wody. Ewa Kopacz będzie na tym szczycie, ale to nie jest szczyt, który będzie decydować o jakichś wielkich rzeczach - podkreślił Bielan.
Autor: PM/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24