W weekend wiele instytucji w symbolicznym geście pokaże solidarność z narodem białoruskim. W ramach akcji #LightForBelarus elewacje budynków podświetlą się między innymi na biało-czerwono. Organizator zachęca do wzięcia udziału także i osoby prywatne. Gestem tym mogą być nie tylko światła, ale i plakat lub flaga.
Weekendową akcję #LightForBelarus zainicjowało Narodowe Centrum Kultury. "Wszystkich, którzy uwiecznią iluminowane instytucje, zachęcamy do dzielenia się zdjęciami w social mediach z użyciem hasztagów: #lightforbelarus, #freebelarus, #belaruselections2020, #żywiebiełaruś, #belarusprotest" - napisano w informacji.
Organizatorzy przekazali, że do akcji może dołączyć każdy, kto chce okazać poparcie dla wolnościowych dążeń Białorusinów, a "wyrazem wsparcia może być również wywieszenie flagi, plakatu czy podświetlenie okna w symbolicznych kolorach". "Pokażmy wszyscy, że wolność jest naszą wielką wspólną wartością" - podkreślono.
Raport tvn24.pl: Wybory na Białorusi
Biało-czerwone Stadion Narodowy i Zamek Królewski
W sobotę na elewacji Stadionu Narodowego pojawił się napis "Solidarni z Białorusią".
"Biało-czerwono-białe barwy od kilkunastu lat są symbolem walki o wolną i demokratyczną Białoruś. Manifestacjom i wiecom towarzyszą również teraz. Po raz pierwszy wprowadzone zostały oficjalnie w 1918 roku, a w latach 1991-1995 roku były oficjalną flagą państwową Republiki Białorusi" - przypomniał PGE Narodowy.
W dwa weekendowe dni od godziny 19 także fasada Zamku Królewskiego rozświetli się w biało-czerwonych barwach. Do akcji przyłączyło się również Muzeum Narodowe.
Od Małopolski po Kujawy
Do akcji dołączyła też stolica Małopolski. Barwy symbolizujące walkę o demokrację na Białorusi pojawiły się na Muzeum Narodowym, centrum kongresowym ICE Kraków, hali Tauron Arena i pieszo-rowerowej Kładce Ojca Bernatka, łączącej Kazimierz z Podgórzem.
Biało-czerwone barwy pokazała również Opera Nova w Bydgoszczy.
W śląskim Bytomiu światła zapaliły się przy Operze Śląskiej i Bytomskim Centrum Kultury.
W Szczecinie na biało-czerwono rozświetliła się Filharmonia Szczecińska.
Białorusini niezłomnie protestują
Sobota była 35. dniem demonstracji na Białorusi, których uczestnicy protestują przeciwko sfałszowanym - ich zdaniem - wynikom wyborów prezydenckich z 9 sierpnia. Zaczęły się one w dniu wyborów, w których - według oficjalnych wyników - urzędujący prezydent Alaksandr Łukaszenka zdobył 80 procent poparcia. Jego główna rywalka, kandydatka opozycji Swiatłana Cichanouska miała otrzymać 10 procent. Oficjalnych wyników wyborów nie uznała białoruska opozycja i demokracje zachodnie, w tym Parlament Europejski i unijne państwa.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24