Choć w najbliższych dniach możemy spodziewać się niewielkich opadów, to w najbliższym czasie poziom wód w największych rzekach będzie się stopniowo obniżał – poinformował na konferencji prasowej IMGW. Nie ma też zagrożenia cofkami - zapewnili przedstawiciele instytutu na konferencji prasowej.
Jak powiedział na konferencji prasowej zastępca dyrektora IMGW Rafał Bąkowski, w najbliższych dniach należy się spodziewać niewielkich opadów. Nie będą one jednak groźne. To będzie efekt niżu znad północnej Rosji.
Przedstawiciel IMGW przyznał, że opady "mogą być przeszkodą dla tych służb, które usuwają skutki powodzi”. - Natomiast jeśli chodzi wzrosty stanu wody w rzekach, to mogą wystąpić, ale tylko na górskich rzekach, w górnych ich biegach - powiedział.
Tej nocy na zachodzie i południu kraju należy spodziewać się 2-5 mm opadów. W czwartek na południu spadnie 5-10 mm opadów. W przypadku burz 15 mm, a w Karpatach nawet do 25 mm.
Opady będą zanikać w nocy z 27 na 28 maja.
Cofek nie będzie
Zapytany o to, czy nie mieszkańcom zagrożonych terenów nie grożą cofki, Bąkowski zaprzeczył. - Na szczęście mamy do czynienia z taką sytuacją meteorologiczną, że nie ma silnego północnego wiatru, który by wpychał wody z powrotem do rzeki, więc nie grozi nam taka sytuacja - stwierdził.
Woda w dół
W ciągu najbliższej doby na odcinku środkowej Wisły prognozuje się dalsze spadki stanów wody, a obniżenie poziomu wody poniżej stanu alarmowego prognozowane jest w ciągu kilku dni - powiedział Bąkowski. W odcinku ujściowym rzeka ta powinna wrócić do stanów alarmowych w ciągu tygodnia.
Według prognoz IMGW, woda spadnie poniżej stanów alarmowych na Warcie w ciągu kilku dni. W tej chwili jest przekroczony na odcinku Bobry-Wronki. Poziom wody będzie się zwiększał jedynie w miejscach, gdzie przechodzi fala kulminacyjna (np. Nowa Sól nad Odrą). - Na stacjach wodowskazowych powyżej Nowej Soli spodziewane są powolne spadki stanów wody (...) Jedynie na górnej Odrze do Chałupek oraz na ich górskich dopływach prgnozowane są wzrosty stanów wody w związku z prognozowanymi opadami - powiedział zastępca dyrektora IMGW. Na Odrze woda poniżej poziomów alarmowych spadnie do 9-10 czerwca. Jest to związane między innymi z "pracą zbiorników wodnych".
Źródło: tvn24