Warszawscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o napady na kobiety. Daniel D. brutalnie atakował poruszające się o kulach panie w podeszłym wieku i obezwładniał je, uderzając kamieniem w głowę. Mężczyzna był dobrze znany policji, pół roku temu opuścił zakład karny. Notowano go m.in. za rozboje.
Policjanci ze Śródmieścia od połowy marca cyklicznie dostawali zgłoszenia napadów dokonywanych na kobietach w podeszłym wieku. Ustalili, że w centrum stolicy pojawił się mężczyzna, który atakuje kobiety w ten sam sposób. Funkcjonariusze zaobserwowali, że sprawca podążał za swoją ofiarą aż do miejsca jej zamieszkania i na klatce schodowej lub w windzie zadawał jej cios kamieniem w tył głowy. Okradał swoją ofiarę zabierając jej torebkę z portfelem z najczęściej niedużymi kwotami pieniędzy. Atakował schorowane kobiety w podeszłym wieku, które miały problemy z poruszaniem się. Jego ofiarami zostały trzy mieszkanki Śródmieścia w wieku od 67 do 92 lat i dwie mieszkanki Ochoty.
Był pod obserwacją
Policjanci z komendy przy ul. Wilczej zabezpieczyli nagrania z monitoringu miejskiego i kamer osiedlowych z miejsc, gdzie atakował sprawca. Udało im się namierzyć jeden z telefonów skradziony w czasie napadu przy ul. Natolińskiej.
Funkcjonariusze podejrzewali, że odpowiedzialny za napady może być 25-letni Daniel D., który pół roku wcześniej opuścił zakład karny. Namierzyli go w jednym z mieszkań na Pradze Południe.
Próbował skoczyć z okna
Funkcjonariusze dotarli do mieszkania przy ul. Kobielskiej parę minut po 22. Kiedy weszli do środka, okazało się, że Daniel D. stał na okiennym parapecie, gotowy do ucieczki. Policjanci obezwładnili nietrzeźwego 25-latka, a w trakcie przeszukania mieszkania zabezpieczyli 7 telefonów komórkowych i karty sim. Dwa aparaty pochodziły z rozbojów.
Daniel D. został poddany badaniu alkomatem. Okazało się, że miał w organizmie 3,36 promila alkoholu we krwi. Mężczyznę przewieziono do izby wytrzeźwień. Następnie odpowie za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Za ten czyn grozi od 3 do 12 lat pozbawienia wolności. Funkcjonariusze zamierzają również wnioskować o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja - film bez dźwięku