Atak Rosji na Ukrainę. Rzecznik rządu Piotr Mueller o sankcjach na Rosję i otwarciu sklepów w niedzielę. Wiceszef MSZ o pomocy Ukrainie

Źródło:
PAP
Mueller: możliwe jest otwarcie sklepów w niedzielę w województwach podkarpackim i lubelskim
Mueller: możliwe jest otwarcie sklepów w niedzielę w województwach podkarpackim i lubelskimTVN24
wideo 2/35
Mueller: możliwe jest otwarcie sklepów w niedzielę w województwach podkarpackim i lubelskimTVN24

Rzecznik rządu Piotr Mueller na konferencji prasowej komentował zapowiedzi Niemiec o odcięciu rosyjskich banków od systemu SWIFT. Na tej samej konferencji wiceszef MSZ Paweł Jabłoński poinformował o powstaniu strony internetowej, na której można będzie zgłosić pomoc dla Ukrainy. Przedstawiciele rządu mówili również o pociągach z pomocą dla Ukrainy.

Rzecznik rządu Piotr Mueller podkreślił, że w związku z agresją Rosji na Ukrainę i przybywającymi do Polski uchodźcami, mamy w Polsce stan "wyższej konieczności, w którym potrzebne jest uruchomienie danego rodzaju działalności". - W szczególności w województwie podkarpackim i lubelskim, w szczególności przy trasach, po których poruszają się osoby przemieszczające się z terenu Ukrainy, możliwe jest otwarcie sklepów w niedzielę. Właśnie ze względu na to, że działamy w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem wyższego dobra - w tym wypadku osób, które uciekają przed wojną - powiedział.

Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę

Samochodem, pociągiem, na pieszo przez granicę. Ukraińcy szukają w Polsce schronienia
Samochodem, pociągiem, na pieszo przez granicę. Ukraińcy szukają w Polsce schronieniaTVN24

Sklepy otwarte w niedzielę

- Chcemy dać jasny sygnał, że - jeśli chodzi o otwieranie w tych miejscach sklepów, które w niedzielę powinny być zamknięte - tego typu działania nie będą karane - dodał. Zapowiedział też "skorygowanie stosownych przepisów".

Mueller był dopytywany o to, gdzie konkretnie i w jakich sytuacjach mogą być otwarte sklepy w niedzielę. - Jest ogólny przepis - zarówno w Prawie karnym, jak i w Kodeksie wykroczeń, który mówi, że - w przypadku wykroczeń - nie popełnia wykroczenia, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone nie przedstawia większej wartości niż dobro ratowane - mówił.

Jak dodał, "chyba nikt nie ma wątpliwości, że dzisiaj otwarcie sklepu w niedzielę na terenie województwa lubelskiego czy podkarpackiego - w przypadku gdy ktoś z uchodźców, z osób, które przemieszczają się z terenu Ukrainy, uciekają przed wojną, że (...) otwarcie sklepu jest w tym wypadku jest ratowaniem większego dobra". Zapowiedział, że "zaraz będą zmieniane przepisy, w taki sposób, aby powołanie się na klauzulę generalną było niepotrzebne".

Chodzi o to - jak mówił - by w odpowiedni sposób móc konkretnie wskazać, w których miejscach sklepy mogą działać w niedzielę. - Na ten moment można spokojnie powiedzieć, że dotyczy to województw lubelskiego i podkarpackiego (...). Lada moment przepisy będą uregulowane, by nie było żadnych wątpliwości - dodał.

O otwarcie sklepów w województwie podkarpackim i lubelskim zaapelowała także w niedzielę szefowa Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg. Jak przyznała, jest w kontakcie z Głównym Inspektorem Pracy Katarzyną Łażewską-Hrycko. "Wprowadzimy w tym zakresie odpowiednie regulacje prawne" - napisała Maląg.

Mueller o odcięciu Rosji od systemu SWIFT

Rzecznik rządu podczas konferencji prasowej odniósł się do informacji z Niemiec dotyczących zgody tego kraju na odcięcie Rosji od systemu SWIFT. Przypomniał, że w sobotę z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem spotkał się premier Mateusz Morawiecki wraz z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą. Jak relacjonował Mueller, szef polskiego rządu podczas spotkania przedstawił postulaty dotyczące daleko idących sankcji wobec Rosji. - Dzisiaj i wczoraj wieczorem przychodzą dobre wiadomości, że wreszcie jest zgoda na zablokowanie systemu SWIFT, który umożliwia finansowanie rosyjskiemu państwu i funkcjonowanie jego gospodarki. Są dobre informacje dotyczące tego, że Niemcy wreszcie zdecydowały się również na pierwsze dostawy broni na teren Ukrainy - mówił rzecznik rządu.

Mueller: kanclerz nie odniósł się właściwie wprost do żadnego elementu pakietu sankcji
Mueller: kanclerz nie odniósł się właściwie wprost do żadnego elementu pakietu sankcjiTVN24

Jak dodał, podczas sobotniego spotkania w Berlinie, Morawiecki podkreślał konieczności zwiększenia wydatków europejskich na obronność. - Dzisiaj te deklaracje też na szczęście padają. Liczymy na to, że również one będą uwzględniały propozycje Polski, które dotyczą wyłączenia nakładów na obronność, na bezpieczeństwo z reguł budżetowych unijnych - zaznaczył Mueller.

Mueller o zgodzie Niemiec na sankcje

Rzecznik rządu podczas konferencji w KPRM odniósł się do doniesień dotyczących zgody Niemiec na kolejne sankcje wobec Rosji. - To nie może być wszystko - dodał. - Cały pakiet sankcji, który proponuje Polska i który proponuje Europa Środkowo-Wschodnia, jest o wiele szerszy - podkreślił.

- Jeśli chcemy zablokować finansowanie związane z tym, co trafia do Rosji, to musimy podjąć kroki również zablokowania funkcjonowania aktualnego gazociągu Nord Stream 1 oraz rozpoczęcie dalszego funkcjonowania gazociągu Nord Stream 2 - mówił. Przekazał, że Polska będzie postulaty zgłaszała. - Liczymy, że - podobnie jak to się stało ze zmianą zdania, praktycznie o 180 stopni w zakresie tych ostatnich sankcji - Niemcy zmienią zdanie również zdanie w zakresie Nord Stream 1 i Nord Stream 2 - dodał.

Jak mówił, "te dwa projekty, które przez lata zasilały budżet rosyjski, który pozwala - w tej chwili - na bardzo daleko idące ataki militarne, który pozwala na to, żeby podbijać niepodległe państwo, którym jest Ukraina". Rzecznik wyraził także zadowolenie, że kolejne kraje Unii Europejskiej zablokowały przestrzeń powietrzną dla samolotów rosyjskich.

Pomoc przez internet

Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński na konferencji w KPRM mówił o pomocy humanitarnej na granicy polsko-ukraińskiej w związku z napływem uchodźców po agresji ze strony Rosji. - Jesteśmy gotowi, jako państwo, do zrobienia wszystkiego, co w naszej mocy, żeby dotrzeć z pomocą zarówno do tych osób, które będą docierały do nas, na nasze terytorium - tym, czym zajmować się będzie MSWiA razem z wojewodami, ale także, żeby pomóc na terytorium Ukrainy - mówił wiceminister.

Wskazał także, że Polska będzie przekazywała pomoc - w miarę możliwości - na terytorium Ukrainy, bezpośrednio przy granicy, ale także na dalszy obszar - wszędzie tam, gdzie będzie potrzebna.

Jabłoński przypomniał także o uruchomionej przez MSZ skrzynce mailowej: pomochumanitarnaUA@msz.gov.pl, która zebrała kilkaset propozycji pomocy. - Ta skrzynka była pewnym wstępem - mówił. - Dzisiaj ten system będzie lekko zmieniony. Zostanie uruchomiona strona internetowa, która pokaże krok po kroku jak to będzie wyglądało - poinformował.

Wiceminister wyjaśnił też działanie pomocy w skrócie. - Jeżeli ktoś, organizacja pozarządowa, firma, osoba prywatna, chce pomóc, chce coś przekazać, czy to w Polsce, czy chce przekazać za granicę, będzie mogła zgłosić się poprzez te stronę internetową, będzie mogła tam wskazać, jakiego rodzaju pomoc może zaoferować - zaznaczył.

Jak dodał, następnie ta osoba zostanie skierowana do właściwego punktu na terenie swojego województwa lub konkretnego powiatu i te dary lub oferty, które zostaną zaoferowane, będą koordynowane przez wojewodów i przekazywane przez nich do bazy Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, a ona będzie przekazywać to w skoordynowany sposób na terytorium Ukrainy.

Jabłoński o sankcjach

Wiceszef MSZ podziękował partnerom z innych krajów Europy za wykazanie zrozumienia dla powagi zagrożenia ze strony Rosji. - Liczymy na jeszcze więcej. Nie możemy zatrzymać się w połowie drogi – zaznaczył Jabłoński. Dodał, że sankcje, które zostaną nałożone na Rosję spowodują, że rosyjskie banki będą w ogromnej części odcięte od systemu SWIFT i będą wyłączone z systemu wymiany międzynarodowej.

- Również zamrożenie rezerw rosyjskiego banku centralnego jest niezwykle istotnym elementem tych sankcji, który w ogromnym stopniu sparaliżuje działania rosyjskiego państwa. Dzisiaj rosyjskie państwo jest agresorem, którego działania trzeba za wszelką cenę powstrzymać – powiedział wiceszef MSZ.

Przypomniał, że premier Mateusz Morawiecki zaapelował w sobotę w Berlinie w bardzo mocnych słowach do sumień polityków niemieckich i narodu niemieckiego. - Widzimy efekty tych działań. Widzimy efekty tego, co robimy razem – wczoraj z prezydentem Litwy - od wielu tygodni z naszymi innymi sojusznikami. Ta presja musi być kontynuowana. Musimy działać skutecznie i odważnie – powiedział Jabłoński.

Premier w Berlinie: przyjechałem, by wstrząsnąć sumieniem Niemiec
Premier w Berlinie: przyjechałem, by wstrząsnąć sumieniem Niemiec TVN24

Dodał, że takim odważnym krokiem ze strony Polski było zamknięcie przestrzeni powietrznej, a dziś dołączają do tego kolejne państwa. - Można powiedzieć, że cała Unia Europejska – a przynajmniej jej kluczowa część, najbliższa ze strony Rosji od jej zachodu - będzie prawdopodobnie za chwilę wyłączona – powiedział wiceszef MSZ.

- Zatem będziemy mogli izolować Rosję i Władimira Putina, bo tylko ta izolacja może doprowadzić do tego, że jego agresywne działania zostaną powstrzymane. Ważne jest, żebyśmy te działania kontynuowali (…) Ta presja musi być kontynuowana – powiedział Jabłoński. Mówił, że jednym z istotnych działań jest rozszerzenie sankcji również na Białoruś ze względu na to, że Białoruś jest sojusznikiem Rosji w tym konflikcie. - Bez Alaksandra Łukaszenki ta agresja i atak na Kijów od strony północnej nie byłby możliwy. Białoruś należy traktować dokładnie tak samo i będziemy walczyć o to, żeby te bardzo mocne sankcje były rozciągnięte również na reżim Alaksandra Łukaszenki i na białoruski system państwowy – zaznaczył Jabłoński.

Dworczyk o pomocy humanitarnej dla Ukrainy: co najmniej dwa pociągi dziennie

Jak mówił na niedzielnej konferencji szef KPRM Michał Dworczyk, pomoc bezpośrednio na granicy i za nią jest organizowana przez wojewodów i jest ona przekazywana ukraińskiej Straży Granicznej. - Codziennie będą trafiały na Ukrainę co najmniej dwa pociągi z pomocą humanitarną, wioząc pomoc w tamtą stronę. Z powrotem pociągi te będą zabierały kobiety i dzieci - zapowiedział Dworczyk. Przypomniał, że pierwszy taki pociąg wjechał w niedzielę do Polski.

Szef KPRM zaznaczył, że pomoc ma trafiać w poszczególnych województwach do wskazanych punktów, a stamtąd do hubu Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych pod Lublinem, gdzie będzie dzielona i wysyłana codziennie na Ukrainę - zgodnie z oczekiwaniami i potrzebami przekazywanymi przez ukraińskich partnerów.

Dworczyk wskazał, że w niedzielę zostaną podane przez wojewodów adresy punktów w każdym województwie, do których wszystkie chętne osoby i organizacje pozarządowe "będą mogły dostarczać pomoc, która ma być realizowana na Ukrainie". Dodał, że będzie ona trafiała do Ukraińców "przez uruchomiony jutro pod Lublinem hub RARS".

Szef KPRM mówił, że pomoc na Ukrainę musi być skoordynowana. - Ustaliliśmy z naszymi partnerami ukraińskimi, że będzie ona realizowana przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych - to będzie ten podmiot, który w głąb Ukrainy będzie przewoził tę pomoc, pracował z organizacjami pozarządowymi po stronie ukraińskiej - powiedział. Jak dodał: "nie możemy dzisiaj w chaosie, jaki panuje po ukraińskiej stronie granicy, stworzyć możliwości przewożenia przez pojedyncze organizacje pozarządowe, indywidualne osoby, pomocy na Ukrainę".

Dworczyk o pomocy wojskowej

Dworczyk pytany na konferencji prasowej o przekazywanie Ukrainie sprzętu, m.in. hełmów kevlarowych, czy kamizelek kuloodpornych przypomniał, że są to materiały koncesjonowane, nie mówiąc już o uzbrojeniu. - Polska bierze udział w tej operacji, wiele krajów przyłączyło się do tego, aby wesprzeć siły zbrojne Ukrainy, ale tutaj działania prowadzą instytucje do tego upoważnione i po prostu niemożliwe jest żebyśmy weszli do sklepu, kupili z ulicy kamizelkę kuloodporną i gdzieś przekazali. To jest nie możliwe nie tylko ze względów prawnych, ale również z takiego powodu, że tego asortymentu dzisiaj praktycznie nie ma - powiedział szef KPRM.

Dworczyk mówił, że jeśli są osoby, które twierdzą, że gdzieś w kraju, albo poza Polską "z półki" można kupić kevlarowe hełmy, kamizelki kuloodporne, to są one proszone o kontakt z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych. Szef KPRM zwrócił uwagę, że obecnie jeżeli już można dostać kamizelki, to są one używane i w pojedynczych sztukach, a dla armii i obrony terytorialnej Ukrainy są potrzebne ich tysiące.

O kolejnym konwoju z amunicją, który dotarł z Polski na Ukrainę, informował w niedzielę rano wiceszef MON Marcin Ociepa, a dwa dni wcześniej podobną informację przekazał szef MON Mariusz Błaszczak. Podczas niedzielnej konferencji prasowej Dworczyk był pytany, jaka jest wartość tej pomocy i jakie plany ma rząd w tym zakresie. Szef KPRM powiedział, że ze względu na wrażliwość tych informacji i bezpieczeństwo, nie sądzi, żeby były jakiekolwiek bardziej obszerne informacje na ten temat. Podkreślił natomiast dwie rzeczy.

- Po pierwsze Polska była krajem, który od początku deklarował i przekazywał uzbrojenie naszym przyjaciołom na Ukrainie. Polski transport uzbrojenia - jako ciekawostkę mogę powiedzieć - był ostatnim, który dotarł tuż przed wybuchem wojny na Ukrainę - zaznaczył.

- Dalej będziemy wspierać naszego sąsiada w obronie przeciwko agresji Federacji Rosyjskiej. I też ze względów geograficznych odpowiedzcie sobie państwo, bo po tym kiedy - można powiedzieć - byliśmy prekursorem, dzisiaj bardzo wiele krajów europejskich i pozaeuropejskich deklaruje wsparcie Ukrainy. Odpowiedzcie sobie państwo na to, patrząc na mapę Europy, jak to wsparcie może na Ukrainę trafić - zwrócił się do dziennikarzy.

Odniósł się też do pytań o bezpieczeństwo transportów humanitarnych i o to, jak daleko będą one wjeżdżały na terytorium Ukrainy. Jak stwierdził, nie można tego zaplanować. - Dzisiaj mamy do czynienia z pełnoskalowym konfliktem kinetycznym. Co prawda, nie toczą się walki z użyciem wojsk lądowych, ani wojsk specjalnych na terenie zachodniej Ukrainy w takich obwodach jak lwowski, stanisławowski czy łucki, natomiast miały tam miejsca uderzenia rakietowe, już co najmniej dwukrotne. I trzeba się liczyć, że ta sytuacja może się dynamicznie zmieniać - mówił minister.

Dodał, że Ukraina jest atakowana nie w jakiejś lokalnej części, tylko w całości jako państwo. - W związku z tym będziemy dostosowywać się do aktualnej sytuacji - stwierdził.

Jak zaznaczył, każdy wjazd do kraju, w którym toczy się wojna, jest obciążony pewnym ryzykiem, które trzeba obliczać i zgodnie z oceną podejmować decyzje. Zauważył, że osoby biorące udział w transportach humanitarnych robią to dobrowolnie i mają świadomość podejmowanego ryzyka. - Natomiast my oczywiście, jako rząd sami również oceniamy jak wzrasta ryzyko. W momencie, kiedy okaże się, że to ryzyko jest zbyt duże, wtedy będziemy musieli ograniczyć się np. do przekazywania tych transportów wyłącznie na granicę. Na razie, chcąc zrobić wszystko, żeby pomóc naszym ukraińskim przyjaciołom, te transporty będą trafiały na Ukrainę wewnątrz kraju. Natomiast, jakie to będę destynacje, dokąd będzie sięgała ta odpowiedzialność logistyczna polska, to będzie zależało od rozwoju sytuacji - powtórzył.

TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:

Autorka/Autor:mart/kab

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl