Trzej mężczyźni podejrzani o to, że w niedzielę zaatakowali proboszcza i dwie inne osoby w szczecińskiej Bazylice św. Jana Chrzciciela, usłyszeli zarzuty - poinformowała prokuratura w Szczecinie. Podstawowy zarzut to kradzież rozbójnicza dokonana także "z powodu przynależności wyznaniowej pokrzywdzonych" do Kościoła katolickiego. We wtorek wieczorem poinformowano, że sąd zdecydował o areszcie dla mężczyzn na dwa miesiące.
Trzech mężczyzn zostało zatrzymanych w niedzielę w Szczecinie po tym, jak zaatakowali proboszcza parafii św. Jana Chrzciciela księdza Aleksandra Ziejewskiego. Weszli do zakrystii przed mszą św. i nie chcieli opuścić pomieszczenia. Jak podała policja, jeden z nich uderzył w twarz proboszcza i pracownika kościelnego. Zaatakowana została też zakrystianka.
Napastnicy uciekli, ale w ciągu 1,5 godziny od zdarzenia zatrzymali ich policjanci.
We wtorek podejrzani usłyszeli zarzuty.
Zaatakowali z "powodu przynależności wyznaniowej"
- Podstawowy zarzut dotyczy tak zwanej kradzieży rozbójniczej, przy czym - jak zostało ustalone - sprawcy działali także z powodu przynależności wyznaniowej osób pokrzywdzonych do Kościoła katolickiego - powiedziała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska. Dodała, że mężczyźni zaatakowali trzy osoby, w tym proboszcza parafii, "działając w zamiarze zatrzymania uprzednio zabranej rzeczy" - różańca.
- Ponadto w tej sprawie ustalono, że sprawcy dopuścili się także przestępstwa polegającego na usiłowaniu oszustwa w ten sposób, iż chcąc wejść w posiadanie znajdujących się na zakrystii przedmiotów w postaci szat liturgicznych, powołali się w rozmowie z osobą tam przebywającą na rzekome pozwolenie, by wzięli te przedmioty. Tego pozwolenia miał udzielić im proboszcz. (...) Ostatecznie tych przedmiotów nie zabrano - powiedziała rzeczniczka prokuratury.
Naruszenie miru domowego
Dwaj podejrzani usłyszeli również zarzuty naruszenia miru domowego, ponieważ "mimo wezwania do opuszczenia zakrystii, nie uczynili tego".
Także dwaj mężczyźni "usłyszeli także zarzut naruszenia nietykalności cielesnej jednej z przebywających tam osób pokrzywdzonych".
Prokurator skierował do sądu wnioski o trzymiesięczny areszt. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.
Areszt na dwa miesiące
We wtorek wieczorem Prokuratura Okręgowa w Szczecinie poinformowała na Twitterze, że "na wniosek Prokuratora Rejonowego Szczecin-Śródmieście w Szczecinie, trzej podejrzani o atak na księdza i dwie inne osoby na terenie kościoła w Szczecinie zostali tymczasowo aresztowani". "Sąd zastosował areszt na 2 miesiące" - dodano.
Prokurator wnioskował o trzy miesiące aresztu. Jak poinformowała rzeczniczka prokuratury Joanna Biranowska-Sochalska, sąd "uwzględnił wnioski prokuratora co do zasady, uznając, że tylko izolacyjny środek zapobiegawczy zabezpieczy prawidłowy tok postępowania".
Na wniosek Prokuratora Rejonowego Szczecin-Śródmieście w Szczecinie, trzej podejrzani o atak na księdza i dwie inne osoby na terenie kościoła w Szczecinie zostali tymczasowo aresztowani.
— Prok.Okręg. Szczecin (@Prok_Szczecin) 30 lipca 2019
Sąd zastosował areszt na 2 miesiące.
List przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski
We wtorek do księdza Ziejewskiego list skierował przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki. "Moje najwyższe zaniepokojenie budzą coraz częstsze akty nienawiści wobec ludzi wierzących, ze smutkiem dostrzegam eskalację wrogich zachowań wobec ludzi wierzących, w tym stosowanie przemocy symbolicznej i fizycznej" - napisał.
Autor: mjz//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24