Arłukowicz: była eskalacja żądań lekarzy, nie było ultimatum Kopacz

Arłukowicz o spotkaniach z lekarzami: była eskalacja żądań
Arłukowicz o spotkaniach z lekarzami: była eskalacja żądań
tvn24
Bartosz Arłukowicz był gościem "Kropki nad i"tvn24

- Ze spotkania na spotkanie rosły oczekiwania. W pewnym momencie musiałem powiedzieć dość - stwierdził w "Kropce nad i" minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, tłumacząc dlaczego tak późno doszło do porozumienia z protestującymi lekarzami z Porozumienia Zielonogórskiego. Przyznał, że plan B i powrót do rozmów z lekarzami nie wynikały z jakiegokolwiek ultimatum premier.

W środę rano, po trwających ponad 14 godzin negocjacjach Porozumienie Zielonogórskie doszło do kompromisu z Ministerstwem Zdrowia i otworzyło zamknięte od 2 stycznia gabinety lekarskie. - Negocjacje przypominały te ze związkowcami. Zaprosiłem ich o 16.00, w nocy zadzwonili po posiłki, do Warszawy ruszyły autobusy; czułem, że mam do czynienia z prawdziwymi, książkowymi przykładami związkowców. Ale ja im powiedziałem twardo czego oczekuję i na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Oni nad ranem racjonalnie ocenili już tę sytuację, chciałem im za to podziękować - powiedział Arłukowicz.

Nie pierwsze spotkanie

Nocne negocjacje nie były jednak pierwszym spotkaniem pomiędzy lekarzami z Porozumienia Zielonogórskiego a ministrem zdrowia. - Ja z lekarzami z Porozumienia Zielonogórskiego rozmawiałem od maja. Spotkaliśmy się ponad 10 razy - zaznaczył w "Kropce nad i" Bartosz Arłukowicz. Jak jednak dodał, każde kolejne spotkanie kończyło się kolejnymi oczekiwaniami ze strony PZ.

- Była eskalacja żądań. W pewnym momencie musiałem powiedzieć dość - tłumaczył Arłukowicz. - Oni chcieli więcej pieniędzy dla lekarzy. Ja proponowałem 700 mln złotych. W trakcie negocjacji doszliśmy do ponad miliarda złotych. A oni z dnia na dzień ten miliard zamienili na 2 miliardy złotych. To na koniec oni zmienili swojego negocjatora i, mimo że do porozumienia było blisko, całkowicie wywrócili swoje roszczenia. Poszli na twardo z rzeczami, których ja nie mogłem spełnić, bo żeby im dać te pieniądze musiałbym zabrać komuś innemu - podkreślił.

Jak mówił, to nie pierwszy raz kiedy - jego zdaniem - Porozumienie Zielonogórskie "szantażuje" rządy. - Oni to robią od 2003 roku. Robili to za Religi, za Millera - wskazał Arłukowicz. - Dla kogo szantażowali? To już kwestia subiektywnej oceny, czy robili to dla pacjentów, czy dla siebie - dodał.

Ewa Kopacz nie stawiała ultimatum?

Minister przyznał, że jego zdaniem decyzja lekarzy z Porozumienia Zielonogórskiego o zamknięciu gabinetów była decyzją polityczną. - I ja wtedy zacząłem przygotowywać plan B, żeby móc zabezpieczyć Polaków. Żeby pacjenci, których będzie dotyczył protest lekarzy, żeby byli zabezpieczeni - dodał Arłukowicz.

Jak wyjaśnił jednak, przygotowanie planu B i powrót do rozmów z lekarzami nie wynikało z ultimatum premier Ewy Kopacz. - Obydwoje jesteśmy z premier lekarzami, obydwoje znamy lekarzy z Porozumienia Zielonogórskiego. To grupa ludzi, którzy trochę się pogubili w tym, jaki jest ich cel - dodał.

Arłukowicz: nie było ultimatum od Kopacz
Arłukowicz: nie było ultimatum od Kopacztvn24

Wiele spotkań, wiele żądań

Do ostatniego spotkania ministra z lekarzami Porozumienia Zielonogórskiego przed Nowym Rokiem doszło 29 grudnia.

- I ja wtedy już wiedziałem, że oni zamkną gabinety, bo wtedy widziałem datowane na dzień wcześniej, na 28 grudnia pismo o tym, że 2 grudnia lekarze nie pójdą do pracy - zaznaczył minister. - Postanowiłem wtedy, że skoro nie będą pracować, to ja będę rozmawiał z nimi dalej dopiero wtedy, kiedy pacjenci przestaną być zakładnikami - dodał Arłukowicz.

- Powiem po lekarsku: nie mieści mi się to w głowie, żeby tak się zachować. Ja pracowałem kilkanaście lat na oddziałach onkologicznych, nie wyobrażam sobie, żeby lekarz, pielęgniarka, ktokolwiek nawet w środku nocy nie był gotowy na pomoc choremu - ocenił Arłukowicz.

Zmiany?

Część tego, co nie podobało się lekarzom Porozumienia Zielonogórskiego, zostanie. Na przykład pomysł, żeby każdy - nawet osoba z chorobami skóry czy oczu - musiał trafić najpierw do lekarza rodzinnego, dopiero ten skieruje pacjenta dalej do specjalisty.

- Taka jest rola lekarza rodzinnego. Do niego trafiają pacjenci, z którymi sobie poradzi. Dopiero jeśli nie poradzi, wyśle pacjenta dalej. I to ma skrócić czas oczekiwania do lekarzy specjalistów, żeby na przykład osoba z lekką alergią nie czekała w tej samej kolejce co osoba z ciężką łuszczycą, bo temu pierwszemu pacjentowi być może pomoże już lekarz pierwszego kontaktu - dodał Arłukowicz. Lekarzom z Porozumienia Zielonogórskiego nie podobał się też pakiet onkologiczny. - Oni chcieli, żeby wskaźnik czujności onkologicznej wynosił jeden na trzydzieści, co oznacza, że prawidłowo zdiagnozowany byłby zaledwie jeden pacjent, dwudziestu dziewięciu nie. W Europie standard to jeden na ośmiu, my chcieliśmy, żeby na początku był w Polsce chociaż jeden na piętnastu - zaznaczył minister.

Dodał, że to nieprawda, iż lekarz będzie mógł wysłać na badania zaledwie trzydziestu pacjentów. - Będą mogli wysłać tylu, ilu będzie trzeba - obiecał.

Jak podkreślił, z nowotworami jest tak, że im szybciej się chorobę rozpozna, tym większa jest szansa, żeby ją wyleczyć. - A ja się dowiaduję, że Naczelna Rada Lekarska chce podać do Trybunału Konstytucyjnego pakiet onkologiczny. To najbardziej absurdalna sytuacja o jakiej słyszałem. Nowotwór potrzebuje wsparcia i szybkiej diagnozy - ocenił. Jak zaznaczył, rozumieją to lekarze ze wszystkich centrów onkologicznych w Polsce. - Oni wszyscy przyjęli ten pakiet, tak jak 85 proc. lekarzy rodzinnych w Polsce - powiedział minister.

Autor: kde/tr/kwoj / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Na Lewicy mamy bardzo kompetentne kobiety. Uważam, że jest już czas, żeby to właśnie kobieta wystartowała w wyścigu o Pałac Prezydencki - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Powiedziała też, kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Kobieta kandydatką Lewicy na prezydenta? "Kompetentna, rzetelna, merytoryczna"

Kobieta kandydatką Lewicy na prezydenta? "Kompetentna, rzetelna, merytoryczna"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała "16-letniego obywatela Polski mającego związek" z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie.

Próba podpalenia synagogi w Warszawie. Policja zatrzymała 16-latka

Próba podpalenia synagogi w Warszawie. Policja zatrzymała 16-latka

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Z jednego z jezior w Lipnicy (województwo pomorskie) wyłowiono ciała dwóch Kolumbijczyków - 19- i 29-latka, którzy po skokach do wody nie wypłynęli na powierzchnię. Okoliczności tej tragedii bada policja.

Dwaj Kolumbijczycy skoczyli do jeziora na Pomorzu. Nie żyją

Dwaj Kolumbijczycy skoczyli do jeziora na Pomorzu. Nie żyją

Źródło:
PAP

Zbliża się szczyt eta Akwarydów, roju meteorów związanych z kometą Halleya. Chociaż te spadające gwiazdy najłatwiej zaobserwować na półkuli południowej, w tym roku warto zerknąć w niebo także w Polsce - astronomowie przewidują, że tegoroczny deszcz może być najsilniejszy od początku wieku.

Już w weekend wyjątkowa noc spadających gwiazd

Już w weekend wyjątkowa noc spadających gwiazd

Źródło:
The Conversation, earthsky.org, PAP, tvnmeteo.pl

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

36-letnia kobieta nie żyje, a 62-letnia kobieta i dwoje dzieci w wieku 9 i 10 lat trafili do szpitala po tym, jak zawaliła się ściana budynku gospodarczego w miejscowości Dębno (woj. małopolskie).

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Źródło:
PAP, TVN24

W miejscowości Głuszyna w Wielkopolsce doszło do wypadku z udziałem quada. Maszyna zderzyła się z "pojazdem osobowym". Dwie jadące quadem 17-latki zostały przetransportowane Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Drugi kierowca uczestniczący w wypadku oddalił się z miejsca zdarzenia.

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Źródło:
TVN24

Przypadek Georgii Meloni, której wizerunek wykorzystano w porno, jest bardzo hardcore'owy, ale deepfake to także imitacja głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka. - Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować - komentuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

Źródło:
tvn24.pl

Pogoda na majówkę. Trwa długi weekend majowy, który w tym roku przywitał nas słonecznym niebem i wysoką temperaturą. Pogodowa sielanka powoli jednak się kończy, a na horyzoncie widać chmury, deszcz i wyładowania atmosferyczne. Sprawdź najnowszą aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Liczba ofert sprzedaży działek rekreacyjnych w pierwszym kwartale 2024 roku wzrosła o 190 procent rok do roku - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny. O ponad jedną trzecią w górę poszła też średnia cena za metr kwadratowy. Z raportu wynika, że podczas pierwszych trzech miesięcy tego roku na portalach internetowych pojawiało się średnio blisko 500 ofert tygodniowo, a w kwietniu liczba ta wzrosła do 1000.

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Źródło:
tvn24.pl

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

Od dwóch tygodni na uniwersytetach w całych Stanach Zjednoczonych trwają protesty. Jedne skierowane przeciw działaniom Izraela w Strefie Gazy - inne, jako odpowiedź na antyizraelskie wystąpienia grup wspierających Palestyńczyków. W sumie aresztowano już ponad 1000 demonstrantów na co najmniej 26 kampusach. We wtorek po południu i w nocy do gwałtownych starć doszło na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku i na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles.

Od Kalifornii po Massachusetts. Fala protestów na uczelniach w USA

Od Kalifornii po Massachusetts. Fala protestów na uczelniach w USA

Źródło:
PAP, Reuters, "New York Times"

Pamiętajmy dziś o tych, którzy odważnie i z wyobraźnią zaczęli naszą drogę do Unii. Tych, którzy psuli i psują, a dzisiaj przed kamerami stroją dumne miny, nie będę wspominał. Szkoda święta - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Źródło:
tvn24.pl

Walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło, by źli ludzi, którzy atakują nasze wartości, nie zwyciężyli - mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w 20. rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Jak podkreślił, nadzieje związane z 1 maja 2004 roku "spełniły się z nawiązką".

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Źródło:
PAP, TVN24

W imieniu prezydenta Joe Bidena zdecydowanie potępiam ten atak na synagogę Nożyków - powiedział w środę ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Naczelny rabin Polski Michael Schudrich stwierdził, że gdyby koktajl Mołotowa trafił kilkanaście centymetrów bardziej w lewo, mogłoby dojść do pożaru synagogi. Ambasador Izraela Jakow Liwne powiedział, że ci, którzy chcieli podpalić budynek, "starali się spalić relacje żydowsko-polskie, a nie możemy pozwolić im na skuteczność tego aktu".

Próba podpalenia synagogi Nożyków i jednoznaczne potępienie. "Łobuzom nie uda się nas podzielić"

Próba podpalenia synagogi Nożyków i jednoznaczne potępienie. "Łobuzom nie uda się nas podzielić"

Źródło:
TVN24, PAP

Anne Hathaway wyznała, że od kilku lat nie pije alkoholu. - Normalnie o tym nie mówię, ale od pięciu lat jestem trzeźwa - powiedziała. W 2019 roku aktorka przyznała, że problemem był dla niej kac, z którym się zmagała zwykle przez kilka dni.

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Źródło:
New York Times, Today, People

Tegoroczne wakacje w Turcji cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanych przez Kaana Kavaloglu, prezesa Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB). Jak podkreślił, odnotowano rekordowy wzrost liczby wczesnych rezerwacji w tym kraju. Kavaloglu określił przy tym Polskę mianem "niespodzianki roku".

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Źródło:
tvn24.pl

IMGW opublikował prognozę zagrożeń meteorologicznych na kolejne dni. Tuż przed weekendem w części kraju spodziewane są burze. W weekend gwałtowna aura zacznie obejmować swoim zasięgiem coraz większy obszar Polski.

Prognoza alarmów IMGW. Prawdopodobnie zagrzmi jeszcze w majówkę

Prognoza alarmów IMGW. Prawdopodobnie zagrzmi jeszcze w majówkę

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Kolumbia jako trzeci kraj Ameryki Łacińskiej po Boliwii i Belize zerwie stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Stanie się to w czwartek - zapowiedział prezydent Kolumbii Gustavo Petro.

Prezydent Kolumbii: zrywamy stosunki dyplomatyczne z Izraelem

Prezydent Kolumbii: zrywamy stosunki dyplomatyczne z Izraelem

Źródło:
PAP
Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce odbędą się 9 czerwca. Ale już dziś wiadomo, że w kolejnej kadencji europarlamentu zabraknie kilkunastu znanych polityków. Niektórzy z nich zasiadali w tej unijnej instytucji od dwudziestu lat. Część sama zapowiedziała przejście na emeryturę, dla innych zabrakło miejsca na listach.

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Źródło:
tvn24.pl, PAP, "Gazeta Wyborcza"

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Turysta kopnął bizona w Parku Narodowym Yellowstone. Władze parku przekazały, że mężczyzna zaczął zaczepiać stado zwierząt, będąc pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, w spotkaniu z bizonem turysta odniósł lekkie obrażenia.

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Źródło:
CNN, National Park Service

Podczas tegorocznej majówki pogoda dopisuje i przynajmniej część Polaków wykorzysta ten czas na zorganizowanie grilla z rodziną lub znajomymi. Żeby nie zepsuć sobie odpoczynku, warto pamiętać, że nie wszędzie grillować swobodnie możemy, a za złamanie przepisów mandat może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24