Sprawcy pobicia policjanta w Rybniku (śląskie) trafili do aresztu. Trzej młodzi mężczyźni decyzją sądu spędzą w nim trzy miesiące. W tym czasie będzie trwać śledztwo, a potem odpowiedzą za czynną napaść na funkcjonariusza policji, pobicie i usiłowanie włamania.
O decyzji sądu, który przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o aresztowaniu sprawców pobicia, poinformował asp. Marek Wręczycki z zespołu prasowego śląskiej.
Pobity 22-letni policjant ma złamaną rękę i obrażenia głowy oraz klatki piersiowej. Napastnicy zaatakowali go, gdy usiłował udaremnić próbę włamania do zaparkowanego na osiedlowym parkingu auta.
Zareagował na kradzież
Do incydentu doszło w nocy z czwartku na piątek. Funkcjonariusz rybnickiej patrolówki wracał w nocy z żoną i dzieckiem do domu, był po służbie. Koło budynku, gdzie mieszkał, zauważył pijących piwo i kręcących się wokół zaparkowanych samochodów trzech młodych ludzi.
Po wejściu do mieszkania policjant spostrzegł przez okno, że próbują oni włamywać się do volkswagena golfa. Postanowił interweniować. Gdy wyszedł i przedstawił się jako funkcjonariusz, został zaatakowany. Przestępcy przewrócili go na ziemię, skopali i rzucili się do ucieczki.
Sprawcy pobicia znani policji
Policjant pobiegł za przestępcami, jednocześnie wzywając przez telefon patrol. Po chwili wszyscy przestępcy zostali zatrzymani. To 17-latek, 20-latek i 21-latek, doskonale znani rybnickiej policji za liczne bójki, pobicia, włamania i rozboje. Teraz za próbę włamania i napaść na policjanta groziło im do 10 lat więzienia. Pobity funkcjonariusz pracuje w policji od trzech lat. Za swoją postawę dostanie nagrodę od przełożonych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24