Merkel: Auschwitz to był niemiecki obóz zarządzany przez Niemców. Ważne, żeby to podkreślić

[object Object]
Angela Merkel: to był niemiecki obóz zarządzany przez Niemcówtvn24bis
wideo 2/5

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Mateusz Morawiecki przyjechali w piątek do Oświęcimia, gdzie na terenie byłego obozu koncentracyjnego odbyły się uroczystości 10-lecia Fundacji Auschwitz-Birkenau. - Auschwitz to był niemiecki obóz śmierci zarządzany przez Niemców. Ważne, aby to podkreślić. Ważne, aby jasno wskazać sprawców - mówiła niemiecka polityk. To pierwsza wizyta kanclerz Merkel w Auschwitz.

Obecność polityków w Miejscu Pamięci ma związek z 10. rocznicą powstania Fundacji Auschwitz-Birkenau, której celem jest finansowanie konserwacji historycznych obiektów. Niemcy przekazały dotychczas 60 milionów złotych na fundusz wieczysty, którym zarządza fundacja. Zapowiadają, że przekażą kolejne 60 milionów.

Zwiedzili Miejsce Pamięci, złożyli wieńce

Kanclerz Angela Merkel - dla której jest to pierwsza wizyta na terenie dawnego niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau - i premier Mateusz Morawiecki rozpoczęli zwiedzanie Miejsca Pamięci Auschwitz od budynku krematorium. Później przeszli przez bramę główną z napisem "Arbeit macht frei".

Politycy zwiedzili przed południem część ekspozycji w Muzeum Auschwitz. Widzieli budynek krematorium I. Weszli do bloku 4., w którym ukazana jest masowa zagłada Żydów. Są tam między innymi włosy ofiar i puszki po gazie cyklon B, którego Niemcy używali do mordowania ludzi.

Następnie przywódcy obu krajów złożyli wieńce z kwiatów w barwach narodowych Niemiec oraz Polski przed Ścianą Straceń na dziedzińcu Bloku 11.

Pierwszą egzekucję przed Ścianą Straceń Niemcy przeprowadzili 11 listopada 1941 roku. Rozstrzelali wówczas 76 więźniów, niemal wyłącznie Polaków. Egzekucje w tym miejscu przeprowadzali do końca 1943 roku. Zastrzelili wiele tysięcy osób, wśród których były też kobiety i dzieci.

"Ten, kto jest bierny wobec przekłamań historycznych, jest jakby współautorem tych przekłamań"

Następnie Merkel i Morawiecki udali się do oddalonego o około trzy kilometry byłego obozu Auschwitz II-Birkenau. To tam Niemcy dokonali masowej zagłady Żydów. Miejsce to jest także symbolem męczeństwa narodów romskiego i polskiego. W historycznym budynku tak zwanej centralnej sauny odbyła się uroczystość 10-lecia istnienia Fundacji Auschwitz-Birkenau.

- Zofia Kossak-Szczucka (współzałożycielka Żegoty - red.) mówiła, że ten, kto jest bierny wobec zła jest jak gdyby współuczestnikiem zła. My dzisiaj możemy powiedzieć o nas, że ten, kto jest bierny wobec przekłamań historycznych, jest jakby współautorem tych przekłamań - powiedział Mateusz Morawiecki. - Dlatego dzisiaj wszyscy musimy o prawdę tamtych czasów dbać z największą starannością - podkreślił.

Zaznaczył, z tego powodu strona polska stara się od władz Austrii odkupić tereny po dawnym obozie Mauthausen-Gusen, gdzie zginęła - jak mówił Morawiecki - część polskiej inteligencji. - Nie możemy dopuścić do tego, żeby tereny po dawnych obozach koncentracyjnych i obozach zagłady zamieniały się w miejsca niegodne upamiętnienia, miejsca, które służą do innych celów - oświadczył.

Morawiecki: bierność wobec przekłamań historycznych oznacza bycie ich współautorem
Morawiecki: bierność wobec przekłamań historycznych oznacza bycie ich współautoremtvn24bis

- Druty, mury, domy, chodniki, baraki są niemymi świadkami tamtych zbrodni, zbrodni z czasów II wojny światowej popełnianych na więźniach, na Żydach, Polakach, jeńcach rosyjskich, na Romach, Sinti - mówił premier. Zwrócił uwagę, że odchodzą ludzie, którzy byli świadkami tamtych strasznych czasów. - Tym bardziej jesteśmy zobowiązani do tego, żeby tę pamięć pielęgnować. Bo jeżeli pamięć odchodzi, to tak jakbyśmy drugi raz skrzywdzili ludzi, którzy przeszli tutaj przez piekło, przeszli przez niewyobrażalne cierpienia - powiedział Morawiecki.

"Dzisiaj musimy o pamięć dbać tak, jak byśmy dbali o tamtych ludzi"

Nawiązywał do słów Emmanuela Levinasa, filozofa pochodzenia żydowsko-litewskiego, który mówił, że brak pamięci i zapomnienie, to jakby znowu przyznawać rację złu przeciwko dobru. - Dzisiaj musimy o pamięć dbać tak, jak byśmy dbali o tamtych ludzi. Tyle możemy dla nich zrobić - powiedział premier i dodał, że w związku z tym staramy się dbać o wszystkie takie miejsca pamięci. W tym kontekście powiedział, że kilka dni temu odwiedził Skarżysko-Kamienną i był "poruszony historią miejsca w sumie nieznanego". Jak mówił znajdujący się tam zakład przemysłu obronnego Mesko w czasie II wojny światowej był zamieniony w obóz pracy. - To był szczególny obóz pracy, bo zginęło tam w męczarniach, w torturach, z głodu, chorób i z wycieńczającej bestialskiej pracy 35 tysięcy ludzi. Takich miejsc na obszarze okupowanym przez III Rzeszę, przez Niemcy hitlerowskie, są dziesiątki, pewnie nawet setki - powiedział. Dodał, że podczas spotkania z kanclerz Merkel mówił jej o Treblince, gdzie zginęło około 800 tysięcy osób w "okrutny sposób mordowanych".

Morawiecki: świadectwa z tamtych czasów budują teraźniejszość

Premier mówił, że "nie możemy dopuścić, żeby tereny po dawnych obozach koncentracyjnych i obozach zagłady zamieniały się w miejsca niegodne upamiętnienia, miejsca, które służą do innych celów". Jego zdaniem, "świadectwa z tamtych czasów budują dzisiejszą teraźniejszość". - Jednym ze świadectw jest świadectwo chłopca żydowskiego, który ocalał z Holokaustu i mówił: "Ja nie sądziłem, że są jeszcze jakieś miasta. Po tym zniszczeniu, które dotknęło moje miasto, żyłem wśród lasów, wśród pól, myślałem, że już nie ma tylu ludzi" - cytował Morawiecki. Przekonywał, że "to poruszające świadectwo pokazuje, w jakiej przestrzeni mentalnej, w jakiej traumie żyli ci ludzie".

Morawiecki zapewnił, że państwo polskie "zobowiązuje się do dbania o pamięć o tamtych czasach, pamięć o zbrodniach nazistowskich Niemiec". - Sprawiedliwość, spóźniona wobec ofiar, wymaga tej pamięci, a jednocześnie zadośćuczynienie wobec żyjących i wobec tych, których dzisiaj nie ma, ale wobec których winni jesteśmy pamięć, również jest elementem tej sprawiedliwości, o którą będziemy dbać - zapowiedział Morawiecki.

Merkel: odczuwam głęboki wstyd

Angel Merkel wyznała, że odczuwa "głęboki wstyd, biorąc pod uwagę barbarzyńskie zbrodnie, które zostały tu popełnione przez Niemców". - Były to zbrodnie i przestępstwa, które wykraczały poza wszelkie granice tego, co można było sobie wyobrazić, szczególnie biorąc pod uwagę te straszliwe rzeczy, które wyrządzono kobietom, dzieciom i mężczyznom w tym miejscu - podkreśliła Merkel. Biorąc pod uwagę ten obraz - dodała - należałoby zachować ciszę. - Jakież to słowa mogłyby cały ten smutek opisać, ten smutek i to cierpienie tych osób, które zostały tutaj zamordowane, były torturowane i zginęły - mówiła.

"Nie będziemy tolerowali żadnego antysemityzmu"

Merkel podkreśliła, że takie wartości jak nienaruszalna godność człowieka, wolność, demokracja i praworządność "mogą być łatwo zranione". Dlatego - jej zdaniem - trzeba te wartości umacniać i chronić, dbać o nie w codziennym życiu, a także w wymiarze narodowym i w politycznym dyskursie. - W tych dniach nie jest to zwykła retoryka, w tych dniach jest to niezmiernie istotne, aby to jasno powiedzieć, ponieważ, niestety, obserwujemy zwiększenie się rasizmu i szerzenia nienawiści oraz ataków na tym tle. Widzimy również, że liberalna demokracja jest atakowana i często dochodzi do rewizjonizmu historycznego w interesie grupy, która nienawidzi gatunku ludzkiego. Szczególnie przyglądamy się antysemityzmowi, który zagraża życiu społeczności żydowskiej w Niemczech, w Europie i na całym świecie. Tym mocniej musimy powiedzieć, że nie będziemy tolerowali żadnego antysemityzmu - zapewniła Merkel. Kanclerz Niemiec podkreśliła, że "ludzie w Niemczech i w całej Europie muszą się czuć bezpiecznie, tak jak u siebie w domu". Dodała, że były niemiecki obóz zagłady w Auschwitz jest tym miejscem, które "zobowiązuje każdego z nas, aby codziennie być uważnym i ostrożnym, a także, aby pamiętać o czynniku ludzkim i aby chronić godność naszych najbliższych".

Merkel: to, co tutaj się działo jest niepojęte dla ludzkiego rozumu

Kanclerz Niemiec stwierdziła, że w tym miejscu, które "jest symbolem największej zbrodni w ludzkości", milczenie nie może być jedyną odpowiedzią. - To miejsce zobowiązuje nas, aby utrzymać pamięć o tym, co tutaj się wydarzyło. Musimy pamiętać o zbrodniach, do których doszło w tym miejscu, jasno je zdefiniować - oświadczyła Merkel. Nazwa Auschwitz - jak wskazywała - symbolizuje miliony ofiar i morderstw popełnionych na Żydach, to symbol Holokaustu. - Auschwitz jest też symbolem morderstwa i ludobójstwa Sinti Roma, zamordowania więźniów politycznych, przedstawicieli inteligencji polskiej, członków ruchu oporu, więźniów z byłego Związku Radzieckiego i innych krajów, osób homoseksualnych, osób niepełnosprawnych, tak jak i wielu, wielu innych osób z całej Europy - zauważyła szefowa niemieckiego rządu. - Cierpienia w Auschwitz, śmierć w komorach gazowych, zimno, głód, pseudomedyczne eksperymenty, praca przymusowa do pełnego wycieńczenia - to, co tutaj się działo, jest niepojęte dla ludzkiego rozumu - oceniła. - Oficjalnie jest to miejsce, które nazywa się Auschwitz-Birkenau Niemiecki Narodowo-Socjalistyczny Obóz Pracy i Śmierci. Ta nazwa jest ważna, jako pełna nazwa. Oświęcim znajduje się w Polsce, ale w październiku 1939 roku Auschwitz jako część niemieckiej Rzeszy został zaanektowany. Wtedy był to niemiecki obóz śmierci zarządzany przez Niemców. Ważne jest dla mnie, aby to podkreślić, ważne, aby jasno wskazać sprawców. Jesteśmy to winni ofiarom i nam samym - oświadczyła kanclerz Niemiec.

"To miejsce jest świadectwem i to świadectwo należy utrzymać"

Kanclerz Niemiec wyraziła radość ze spotkania i obecności na uroczystości osób, które przeżyły Zagładę. Zwracając się do nich, powiedziała: - To właśnie państwo w ciągu ostatnich kilku lat, również dzisiaj, opowiadacie, jak wtedy było. Można sobie tylko wyobrazić, ile siły to państwa kosztuje, żeby przeciwstawić czoła tym bolesnym wspomnieniom, aby mieć te wspomnienia przed oczami, aby przyjechać do tego miejsca ponownie. - Państwo dzielą się swoją historią, po to, aby młodsi mogli się z tego uczyć. To państwo pokazują tę siłę, która inspiruje do zjednoczenia. Państwo jesteście wielcy. Jestem niezmiernie wdzięczna, że możemy się uczyć od państwa i państwa słuchać - dodała Merkel. Cytując niemiecko-irańskiego pisarza Navida Kermaniego, wskazała, że aby w ogóle można było zawrzeć w naszych sercach pamięć o tym miejscu, należy zobaczyć miejsca takie jak Auschwitz na własne oczy. "Te miejsca, gdzie Niemcy zniszczyły godność ludzką, aby udać się do tych krajów, które Niemcy utopiły we krwi" - cytowała. - To miejsce jest świadectwem i to świadectwo należy utrzymać - oświadczyła kanclerz Niemiec. - Kto przyjeżdża do obozu i widzi drut kolczasty, wieże strażnicze, baraki i pozostałości po krematoriach, komorach gazowych, ten nigdy tego nie zapomni. To wspomnienie, jak pisze Kermani, na pewno wypisze się, wypali w sercu - zaznaczyła Merkel.

Merkel o wsparciu fundacji

Kanclerz Niemiec podkreśliła, że dzięki działalności fundacji robi się wszystko, aby to miejsce pokazywało swoje świadectwo, m.in. odnowione zostały obozowe baraki. - Plany konserwacyjne na następne 25 lat wymagają o wiele większego kapitału dla fundacji. Niemcy znacząco przyczynią się do tego kapitału, wczoraj wspólnie wraz z premierami krajów związkowych to ustaliliśmy - powiedziała Merkel. - To miejsce jest miejscem nauki, świadectwa, ale też zwiększenia świadomości. Jest to miejsce, który ma jasny przekaz: nigdy więcej! I za to jestem niezmiernie wdzięczna - dodała kanclerz Niemiec. Jak mówiła, "nic nie przywróci życia tym osobom, które zostały tutaj zamordowane i nic nie sprawi, aby cofnąć czas i usprawiedliwić te niemieckie morderstwa". - To jest częścią niemieckiej historii i tę historię trzeba opowiadać zawsze i zawsze, po to, abyśmy byli czujni i uważni, aby takie zbrodnie nawet w zalążku się nie powtórzyły - podkreślała. Merkel mówiła, że trzeba godnie czcić pamięć ofiar. - Kłaniam się głęboko każdej z tych osób, składam hołd ofiarom Holokaustu, ich rodzinom. Bardzo dziękuję, że mogłam być dzisiaj tutaj z państwem - zakończyła swoje wystąpienie Merkel.

"Miejsce to już na zawsze będzie przestrogą dla wszystkich pokoleń"

List do uczestników uroczystości skierował prezydent Andrzej Duda. Odczytał go podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski. Prezydent podziękował działaczom fundacji za pracę na rzecz "zachowania dla kolejnych pokoleń tego wstrząsającego miejsca kaźni i pamięci o ponad milionie ofiar niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady w Oświęcimiu". Prezydent podkreślił, że niedawne obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej przypomniały ludzkości o zniszczeniu niepodległej Polski przez hitlerowską III Rzeszę. "Na okupowaną przez siebie ziemię Niemcy przynieśli fabryki śmierci i zbudowali nieznaną w dziejach machinę zagłady" - napisał Andrzej Duda. Zaznaczył, że symbolem tego zorganizowanego ludobójstwa jest Auschwitz-Birkenau. "Tutaj mordowano Żydów, a także Polaków, Romów i Sinti, jeńców sowieckich. Ta ziemia, te mury przesiąknięte są strachem, krzykiem, łzami i krwią masowo zabijanych ludzi. Miejsce to już na zawsze będzie przestrogą dla wszystkich pokoleń przed tym, do jakich zbrodni zdolny jest człowiek opętany nienawiścią i pogardą dla innych narodowości" - podkreślił Duda.

Angela Merkel i Mateusz Morawiecki po zakończeniu uroczystości zapalili znicze na pomniku ofiar Auschwitz, który znajduje się w byłym niemieckim obozie Auschwitz II-Birkenau pomiędzy ruinami największych komór gazowych.

Autor: ads,js//now / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Prezydent Donald Trump podpisał rozkaz wysłania 1500 żołnierzy na granicę z Meksykiem, by przeciwdziałać "inwazji". Pentagon poinformował, że wojsko wyśle samoloty i śmigłowce, by wesprzeć deportację imigrantów. Władze Meksyku, by przygotować się na napływ migrantów wydalanych z USA, rozpoczęły stawianie olbrzymich obozów namiotowych w mieście Ciudad Juarez - podał Reuters. Władze Meksyku twierdzą, że są przygotowane na możliwość masowej deportacji, ale niezależni komentatorzy mają co do tego wątpliwości.

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

Źródło:
PAP

Prezydent Panamy zapewnia, że nie obawia się inwazji wojsk amerykańskich. Jose Raul Mulino podkreślił, że przekazanie kontroli nad kanałem "nie było ustępstwem ani prezentem od Stanów Zjednoczonych" i zapewnił, że kanał "należy i będzie należał do Panamy".

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała, że prezydent USA Donald Trump zawiesił pracowników biur programów różnorodności, równości i integracji (DEI) w rządzie federalnym i wysłał ich na płatne urlopy.

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Źródło:
PAP

Brytyjski resort obrony informuje o wytropieniu przez marynarkę wojenną rosyjskiego okrętu szpiegowskiego w kanale La Manche. Minister obrony John Healey zapewnił, że Wielka Brytania będzie nadal eksponować szkodliwą działalność Putina i zwalczać rosyjską "flotę cieni", by zapobiec finansowaniu nielegalnej napaści na Ukrainę.

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Źródło:
PAP

Donald Trump zagroził wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski udowadnia, że za salę dla "kandydata obywatelskiego" płaci biuro poselskie PiS. Z kolei Iga Świątek zagra dziś o finał Australian Open. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 23 stycznia.

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24