Prezydent: apel ojca Wiśniewskiego skierowany był zarówno do mnie, jak i do Schetyny

Ojciec Ludwik Wiśniewski: trzeba skończyć z nienawiścią (nagranie z 19 stycznia)
Ojciec Ludwik Wiśniewski: trzeba skończyć z nienawiścią
Źródło: tvn24
Jeżeli chcemy usunąć nienawiść z debaty publicznej, to każdy powinien zacząć od siebie - przyznał we wtorek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że apel dominikanina ojca Ludwika Wiśniewskiego, wygłoszony na sobotnim pogrzebie zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, skierowany był do wszystkich stron politycznego sporu. - Zarówno do mnie, jak i do Grzegorza Schetyny - powiedział prezydent.

W przemówieniu podczas sobotnich uroczystości w gdańskiej Bazylice Mariackiej dominikanin o. Ludwik Wiśniewski oświadczył: - Jestem przekonany, że Paweł chce, abym wypowiedział następujące słowa: "trzeba skończyć z nienawiścią, trzeba skończyć z nienawistnym językiem, trzeba skończyć z pogardą, trzeba skończyć z bezpodstawnym oskarżaniem innych".Przekonywał, że nie można dłużej być obojętnym "na panoszącą się truciznę nienawiści na ulicach, w mediach, w internecie, w szkołach, parlamencie, a także w Kościele". - Człowiek budujący swoją karierę na kłamstwie nie może pełnić wysokich funkcji w naszym kraju i będziemy odtąd tego przestrzegać - mówił zakonnik.

Prezydent Duda: każdy powinien zacząć od siebie

O te słowa pytany był prezydent Andrzej Duda podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami. Prezydent powiedział, że apel o zakończenie stosowania mowy nienawiści w polityce jest skierowany do wszystkich stron sporu politycznego. Dopytywany, doprecyzował, że słowa duchownego skierowane są zarówno do niego samego, jak i do lidera PO Grzegorza Schetyny.Jak zaznaczył Andrzej Duda, jeżeli chcemy usunąć nienawiść z debaty publicznej, to każdy powinien zacząć od siebie i "powinna mu drgnąć ręka, zanim naciśnie "wyślij". Sam deklarował, że już od pewnego czasu stosuje dłuższy namysł, zanim opublikuje coś w mediach społecznościowych.Prezydent wyraził nadzieję i oczekiwanie, że najbardziej radykalni w słowach politycy zostaną negatywnie zweryfikowani przez wyborców.

Zabójstwo prezydenta Gdańska

Prezydenta Gdańska 13 stycznia zaatakował nożem 27-letni Stefan W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Samorządowiec trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie dzień później zmarł.

Pogrzeb prezydenta odbył się w sobotę. W pożegnaniu wzięły udział tysiące ludzi, w tym najważniejsze osoby w państwie.

Autor: js/ / Źródło: PAP

Czytaj także: