Jeżeli chcemy usunąć nienawiść z debaty publicznej, to każdy powinien zacząć od siebie - przyznał we wtorek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że apel dominikanina ojca Ludwika Wiśniewskiego, wygłoszony na sobotnim pogrzebie zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, skierowany był do wszystkich stron politycznego sporu. - Zarówno do mnie, jak i do Grzegorza Schetyny - powiedział prezydent.
W przemówieniu podczas sobotnich uroczystości w gdańskiej Bazylice Mariackiej dominikanin o. Ludwik Wiśniewski oświadczył: - Jestem przekonany, że Paweł chce, abym wypowiedział następujące słowa: "trzeba skończyć z nienawiścią, trzeba skończyć z nienawistnym językiem, trzeba skończyć z pogardą, trzeba skończyć z bezpodstawnym oskarżaniem innych". Przekonywał, że nie można dłużej być obojętnym "na panoszącą się truciznę nienawiści na ulicach, w mediach, w internecie, w szkołach, parlamencie, a także w Kościele". - Człowiek budujący swoją karierę na kłamstwie nie może pełnić wysokich funkcji w naszym kraju i będziemy odtąd tego przestrzegać - mówił zakonnik.
Prezydent Duda: każdy powinien zacząć od siebie
O te słowa pytany był prezydent Andrzej Duda podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami. Prezydent powiedział, że apel o zakończenie stosowania mowy nienawiści w polityce jest skierowany do wszystkich stron sporu politycznego. Dopytywany, doprecyzował, że słowa duchownego skierowane są zarówno do niego samego, jak i do lidera PO Grzegorza Schetyny. Jak zaznaczył Andrzej Duda, jeżeli chcemy usunąć nienawiść z debaty publicznej, to każdy powinien zacząć od siebie i "powinna mu drgnąć ręka, zanim naciśnie "wyślij". Sam deklarował, że już od pewnego czasu stosuje dłuższy namysł, zanim opublikuje coś w mediach społecznościowych. Prezydent wyraził nadzieję i oczekiwanie, że najbardziej radykalni w słowach politycy zostaną negatywnie zweryfikowani przez wyborców.
Zabójstwo prezydenta Gdańska
Prezydenta Gdańska 13 stycznia zaatakował nożem 27-letni Stefan W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Samorządowiec trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie dzień później zmarł.
Pogrzeb prezydenta odbył się w sobotę. W pożegnaniu wzięły udział tysiące ludzi, w tym najważniejsze osoby w państwie.
Autor: js/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24