Pomysł Nowego Ładu i tej kampanii wokół niego świadczy o tym, że taki chyba jest plan, bo robienie wielkiej kampanii dwa lata przed wyborami nie ma sensu – powiedział w "Kropce nad i" Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent był pytany, czy możliwe są przedterminowe wybory parlamentarne. Jego zdaniem "wiosna przyszłego roku jest całkiem realną możliwością".
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski ocenił w środę w TVN24, że "wcześniejsze wybory są bardzo prawdopodobne". - Cały pomysł Nowego Ładu i tej kampanii wokół Nowego Ładu świadczy o tym, że taki chyba jest plan, bo robienie wielkiej kampanii dwa lata przed wyborami nie ma sensu. Nikt nie będzie pamiętał o Nowym Ładzie ani o tym wszystkim – ocenił.
Jego zdaniem "wiosna przyszłego roku jest całkiem realną możliwością" przedterminowych wyborów parlamentarnych. Ocenił, że "Nowy Ład jest początkiem kampanii wyborczej".
Kwaśniewski: jeżeli sondaże pójdą wyżej, myślę, że Kaczyński zdecyduje się na ten krok
- Sygnał, który musi otrzymać Jarosław Kaczyński jest taki: jak rosną sondaże? Jeżeli będą na obecnym poziomie trzydziestu paru procent, będzie się wahał. Jeżeli sondaże pójdą wyżej, bliżej 40 procent, myślę, że zdecyduje się na ten krok. Tym bardziej, że pozwala mu to uporządkować również sytuację wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, pozbyć się ludzi, których nie chce tam mieć – powiedział Kwaśniewski, dodając, że może chodzić zarówno o ludzi z ugrupowania Zbigniewa Ziobry, jak i ugrupowania Jarosława Gowina.
Wskazał również na wysoką inflację. - Ostatni miesiąc kończyliśmy z ponad pięcioprocentową inflacją. Jeżeli ta inflacja będzie utrzymywać się na poziomie pięciu procent, ona będzie zjadała socjalne wydatki, które rząd rozdał. Nastroje mogą się pogarszać. Sądzę, że wiosna przyszłego roku to jest jeszcze ten moment, kiedy można uciec przed tymi gorszymi nastrojami społecznymi, które mogą być już na jesieni 2022, czy w roku wyborczym 2023 – ocenił Kwaśniewski.
Jak zaznaczył, "to też może być istotny element kalkulacji prezesa [Prawa i Sprawiedliwości – przyp. red.], żeby uciec do przodu".
"Proszę wziąć moją wypowiedź w cudzysłów"
Aleksander Kwaśniewski był też pytany, czy jego zdaniem Donald Tusk wróci do polityki i uratuje Platformę Obywatelską. - Nie sądzę. Czy on ma w sobie aż tyle determinacji, żeby wrócić do tej samej rzeki, skoro znane powiedzenie ostrzega, że dwa razy do tej samej rzeki wejść się nie da? Nie sądzę. Ale daleki jestem od wnętrza Platformy, więc proszę wziąć moją wypowiedź w cudzysłów – odparł były prezydent.
"Prokuratura prawdopodobnie nie podejmie kwestii"
Gość "Kropki nad i" odniósł się również do zawiadomień do prokuratury w sprawie organizacji zeszłorocznych wyborów kopertowych, które ostatecznie się nie odbyły. We wtorek prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś przekazał, że NIK kieruje do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego, szefa KPRM Michała Dworczyka, wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina i ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego.
Wcześniej Izba skierowała zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarządy Poczty Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.
Kwaśniewski pytany, czy sprawa rozejdzie się po kościach, ocenił, że "rozejdzie się w tym sensie, że prokuratura prawdopodobnie nie podejmie kwestii, uzna, że nic się nie wydarzyło". Dodał natomiast, że politycznie i w wymiarze społecznym się nie rozejdzie.
"Prokurator generalny jest jednym z głównych graczy politycznych"
Odniósł się także do słów ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Zdaniem Ziobry "opozycja przyjęła skrajnie cyniczny, anarchizujący, bezprawny sposób działania, który powinien zakończyć się wizytą wszystkich panów z opozycji przed Trybunałem Stanu". - To oni powinni odpowiadać, a nie premier Mateusz Morawiecki, czy inne osoby, które chciały dochować tego, czego konstytucja bezwzględnie wymaga – powiedział.
- W tym wypadku moja ocena jest taka, jak jego. Postąpił tak, jak powinien postąpić, jak należało postąpić, a polska opozycja, jej liderzy zmierzali ku anarchizowaniu państwa – powiedział minister.
"Wiemy, że uczucia między dwoma panami nie są na pewno przyjazne"
Kwaśniewski podkreślił, że "powinniśmy oczekiwać od prokuratora generalnego powściągliwości, ale z drugiej strony wiemy, że on jest jednym z głównych graczy politycznych" - W związku z tym sygnał dał taki, że nic tu się stać premierowi nie może, ale z drugiej strony nie wiemy, jaki dał sygnał prokuratorom, jak mają się tą sprawą zajmować – dodał.
- Wiemy, że uczucia między dwoma panami nie są na pewno przyjazne – zauważył.
Były prezydent podkreślił, że Ziobro "ma skłonność, nie do zaakceptowania, do wypowiadania się o sprawach toczących się".
Zdaniem Kwaśniewskiego komisja śledcza, czego domaga się Lewica, jest dobrym pomysłem. Zaznaczył jednak, iż "wiemy, że ona nie powstanie".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24