"Śledztwo prowadzone przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod nadzorem wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach zakończyło się skierowaniem do sądu aktu oskarżenia przeciwko Ukraince, której zarzucono popełnienie przestępstwa współudziału w sprowadzeniu bezpośredniego niebezpieczeństwa eksplozji" - przekazał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.
"Ustalenia ABW wskazują, że w lipcu 2024 r. kobieta uczestniczyła w nadaniu paczki przewożonej przez firmę kurierską, w której umieściła materiały wybuchowe. Konstrukcja ta stanowiła tzw. bombę kumulacyjną" - dodał.
Działała wspólnie z obywatelem Ukrainy i dwoma Rosjanami
Oskarżona Kristina S. w paczce miała umieścić materiały wybuchowe w postaci nitroglikolu, a także ukryte wojskowe zapalniki elektryczne, urządzenie inicjujące, termos metalowy z wkładką kumulacyjną i sproszkowane aluminium. Konstrukcja ta stanowiła tzw. bombę kumulacyjną.
Przesyłka została znaleziona i zabezpieczona w magazynie jednej z firm kurierskich w województwie łódzkim. Akt oskarżenia skierowano do Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim. Ukraince zarzucono planowanie działań sabotażowych.
Według ustaleń śledztwa Kristina S. dokonała zarzucany jej czyn wspólnie z trzema ustalonymi osobami - obywatelem Ukrainy i dwoma obywatelami Rosji.
Kobiecie grozi do ośmiu lat więzienia. Śledztwo wobec pozostałych sprawców nadal jest w toku, przy czym w stosunku do dwóch z nich zastosowano areszt.
Autorka/Autor: kkop/akw
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Darek Delmanowicz/PAP