Policjanci około godziny 18. przyjęli zgłoszenie. Anonimowa osoba zadzwoniła i poinformowała, że widziano dwie osoby, które miały wpaść do rzeki w okolicy Mostu Gdańskiego. Poszukiwania trwały prawie dwie godziny. Nikogo nie znaleziono. Policjanci przerwali akcję. Według funkcjonariuszy najprawdopodobniej był to fałszywy alarm. W poszukiwaniu - poza patrolami policji - brały udział poduszkowiec i helikopter.
kg//mat
Źródło: TVN24, PAP