Nie proszę o wiele. Proszę o jeden złoty. Jeżeli wszyscy wpłacimy jeden złoty, to mamy bardzo dużo środków, za które możemy kupić mnóstwo komputerów - apelowała w TVN24 Małgorzata Kożuchowska. Aktorka uruchomiła akcję charytatywną "Milion na milion", której celem jest zbiórka pieniędzy na sprzęt do nauki dla potrzebujących dzieci.
Aktorka Małgorzata Kożuchowska mówiła w środę we "Wstajesz i wiesz" w TVN24, że pomysł uruchomienia akcji "Milion na milion" powstał wiosną podczas lockdownu wprowadzonego w związku z pandemią COVID-19. Wówczas na jej koncie na Instagramie wybiła liczba miliona obserwujących. Kożuchowska przyznała, że "zastanawiała się, jak to spożytkować". W związku z epidemią i tym, że nauka odbywała się zdalnie, pomyślała, że dobrym rozwiązaniem byłoby przenieść to zainteresowanie na pomoc dzieciom, które nie mają w domu odpowiedniego sprzętu do uczestnictwa w lekcjach online.
Jak mówiła, po zbadaniu problemu utworzyła zbiórkę na stronie fundacji Siepomaga.
"Poczułam radość jaką ten sprzęt dostarczył dzieciakom"
Kożuchowska przekazała, że pierwsza część zbiórki została zamknięta, a kupiony sprzęt został przekazany potrzebującym dzieciom.
- Sama widziałam na własne oczy i poczułam radość, jaką ten sprzęt dostarczył dzieciakom, ale też w jakich warunkach żyją często rodziny, które są naszymi sąsiadami. Mama wychowująca samotnie czwórkę dzieci, rodzina przemocowa w jednym pokoju, około 30 metrów kwadratowych - mówiła. - Okazało się, że jest mnóstwo dzieci, którym chcielibyśmy pomóc - podkreśliła Kożuchowska.
Kożuchowska: chcemy, żeby komputery trafiły do dzieci przed Wigilią
Aktorka poinformowała, że w obecnej edycji zbiórki nawiązała współpracę z Akademią Przyszłości. - Oni mają pod swoimi skrzydłami 300 dzieci (...) To są dzieci o obniżonym poczuciu wartości, dzieci z problemami w szkole. 71 procent tych dzieci ma kłopoty w szkole. 52 procent problemy z pisaniem i czytaniem. 9 procent powtarza klasę - wyliczała.
- Z nimi przez rok pracują wolontariusze, więc mamy określoną grupę dzieci z konkretnych rodzin, do których chcemy trafić i chcemy bardzo, to jest nasze marzenie, żeby jeszcze przed Wigilią 24 grudnia te komputery do nich trafiły - mówiła Kożuchowska.
Przed godziną 10 na koncie zbiórki były ponad 204 tysiące złotych. - Liczy się każda złotowka. Mnie też chodziło bardzo [o to - przyp. red.], żeby uaktywnić wszystkich. Nie proszę o wiele. Proszę o jeden złoty. Natomiast jeżeli wszyscy wpłacimy jeden złoty, to mamy bardzo dużo środków, za które możemy kupić mnóstwo komputerów - podkreśliła aktorka w TVN24.
Źródło: TVN24