Przez cztery lata akcja ewoluowała i w tej chwili bardzo wielka pomoc trafia do powstańców - powiedziała we "Wstajesz i weekend" aktorka Magdalena Różczka, ambasadorka akcji "BohaterON", mającej na celu uhonorowanie żyjących powstańców. Mówiła również o nowej inicjatywie, jaką jest "pseudonimchallenge". - Nakłaniamy do tego, żeby na swoich mediach społecznościowych wywieszać swoje zdjęcie z wymyślonym pseudonimem i z hasztagiem "pseudonimchallenge" - powiedziała.
"BohaterON - włącz historię!" to ogólnopolska kampania mająca na celu między innymi upamiętnienie i uhonorowanie uczestników Powstania Warszawskiego - informują jej organizatorzy. Jest realizowana od 2016 roku przez Fundację Rosa i Fundację Sensoria.
"Przez cztery lata akcja ewoluowała i w tej chwili bardzo wielka pomoc trafia do powstańców"
Ambasadorka akcji, aktorka Magdalena Różczka we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 zwróciła uwagę, że "akcja istnieje już cztery lata".
- I cztery lata temu głównie chodziło nam o to, żeby wszyscy wysyłali kartki do powstańców - co sprawiało im ogromną radość - i tak się stało. Natomiast przez cztery lata akcja ewoluowała i w tej chwili bardzo wielka pomoc trafia do powstańców - przekonywała, dodając, że "przez cały rok fundacja zajmuje się nimi, pomaga tym najbardziej potrzebującym".
Aktorka mówiła również, że w tym roku w ramach akcji powstała nowa inicjatywa. - To jest "pseudonimchallenge". Po pierwsze nakłaniamy do tego, żeby na swoich mediach społecznościowych wywieszać swoje zdjęcie z wymyślonym pseudonimem - tak samo jak powstańcy - i z hasztagiem "pseudonimchallenge" - wyjaśniała.
- Po drugie, żeby wysyłać kartki. W tym roku są one wirtualne. Na www.bohateron.pl możecie wysłać kartkę brązową, srebrną albo złotą. To kosztuje 10, 50 albo 100 złotych i to jest ogromna pomoc dla powstańców - dodała.
"Myślałam wtedy, że to będzie coś miłego"
Różczka mówiła także o tym, dlaczego zdecydowała się zostać ambasadorką BohaterON-u.
- Po prostu myślałam wtedy, że to będzie coś miłego, co mogę zrobić dla nich, że będę mogła odwiedzić powstańców, powiedzieć im, że to było bardzo ważne, co zrobili, nakłaniać ludzi do pisania kartek. Tak też się stało - wskazywała. I przyznała: - Teraz, jak sobie robię taki rachunek sumienia, to myślę, że więcej czerpię korzyści z tego, niż daję.
- Bo tak naprawdę to są wspaniałe osoby - podkreśliła.
Powstanie Warszawskie
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 roku do walki w stolicy przystąpiło około 40-50 tysięcy powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące.
W czasie walk w Warszawie zginęło około 18 tysięcy powstańców, a 25 tysięcy zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły około 180 tysięcy zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy około 500 tysięcy, wypędzono z miasta, które po Powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone.
Tego roku obchodzona jest 76. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Będzie ona szczególna ze względu na ograniczenia związane z pandemią COVID-19. W sobotę o godzinie 17 stolica odda hołd powstańcom przy pomniku Gloria Victis na Powązkach. Wcześniej zaplanowano uroczystości w różnych częściach miasta.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24