Jerzy Wenderlich, przed laty poseł i wicemarszałek Sejmu z SLD, został wykładowcą na najważniejszej polskiej uczelni wojskowej. Jak wynika z ustaleń tvn24.pl, nazwisko byłego polityka pojawiło się w oficjalnym programie studiów nie tylko zanim wygrał on konkurs na stanowisko adiunkta, ale zanim w ogóle ten konkurs ogłoszono.Artykuł dostępny w subskrypcji
W poniedziałek 26 sierpnia na stronie internetowej Akademii Sztuki Wojennej pojawiła się lakoniczna informacja, że komisja konkursowa rozstrzygnęła konkurs z 16 lipca i rekomenduje Jerzego Wenderlicha na stanowisko adiunkta w Zakładzie Działań Niekinetycznych. To uczelniana jednostka, która zajmuje się m.in. propagandą wojenną.