Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro mówił na konferencji prasowej, że polskie służby "skutecznie i zdecydowanie" zareagowały na aferę wizową. Jednocześnie przekonywał, że do "rzeczywistych afer" dochodziło w czasach poprzednich rządów. - Ostrzegałem Tuska, że mówiąc o wizach i korupcji, może sam się złapać za rękę. I słowa dotrzymuję - powiedział. Kierowana przez Ziobrę prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie "działań służb konsularnych w latach 2009-2015 dotyczących wydawania wiz".
Afera wizowa wybuchła kilkanaście dni temu, jako pokłosie dymisji wiceministra Piotra Wawrzyka. Śledztwa w sprawie nieprawidłowości przy składaniu wniosków o wydawanie wiz prowadzą prokuratura i Centralne Biuro Antykorupcyjne. Do tej pory zarzuty w sprawie możliwego oszustwa wizowego usłyszało siedem osób. Opozycja mówi o korupcji i twierdzi, że podejrzenia budzą setki tysięcy wydanych dokumentów. Szef PO Donald Tusk nazwał to "największą aferą XXI wieku w Polsce". Z kolei politycy Prawa i Sprawiedliwości przekonują, że afery nie ma. Szef partii Jarosław Kaczyński w sobotę przekonywał, że "to nawet nie jest aferka".
Ziobro chce "pokazać rzeczywiste afery"
Minister Ziobro zorganizował we wtorek konferencję. - Ostrzegałem Donalda Tuska, by nie rzucał pochopnie słów o wielkiej aferze związanej z wizami i korupcją, bo może się to skończyć tak, że sam się złapie za rękę. I słowa dotrzymuję - rozpoczął swoją wypowiedź.
Powiedział, iż chce "pokazać, że rzeczywiste afery korupcyjne w związku z procesem nielegalnego przyznawania wiz i umożliwiania wjechania w strefę Schengen, nie tylko do Polski, miały miejsce w okresie rządów Donalda Tuska".
- Dzisiejsza sprawa, tak głośna, jest dowodem bardzo skutecznego i zdecydowanego działania polskich organów ścigania - CBA i prokuratury, która spowodowała, że w zalążku udało nam się tę sprawę zgasić i doprowadzić sprawców przed sąd do odpowiedzialności karnej - dodał Ziobro.
Jak zaznaczył, "sprawa jest na etapie jeszcze postępowania karnego prowadzonego bardzo intensywnie". - Ale w tej sprawie sąd już realizuje swoją rolę kontrolną, stosuje środki zapobiegawcze, kontroluje środki zapobiegawcze i stosuje w postaci tymczasowego aresztowania. Jesteśmy przekonani, że ta sprawa to jest modelowy przykład (tego - red.), jak dobrze działające państwo powinno ujawniać patologie i szybko je eliminować - powiedział Ziobro.
Dodał, że "zupełnie inny obraz jawi się ze spraw korupcyjnych związanych z wydaniem wiz w okresie rządu Donalda Tuska, pana Radosława Sikorskiego, kiedy to były ujawniane poważne nieprawidłowości, a nawet zachowania o charakterze korupcyjnym w obszarze działania Ministerstwa Spraw Zagranicznych w obszarze komórek odpowiedzialnych za wydawanie wiz". - Ale zamiast sprawy wyjaśniać, eliminować patologie, udawano i pozorowano tylko czynności - przekonywał minister.
Dodał, że "co gorsze, również organa ścigania, w postaci też działań prokuratury, postępowały podobnie".
Prokuratura wszczęła śledztwo
Zastępca Prokuratora Regionalnego w Warszawie Wojciech Smoleń poinformował, że prokuratura podjęła śledztwo "w sprawie działań służb konsularnych w latach 2009-2015 dotyczących wydawania wiz". Jak dodał, "dochodziło do wręczania prezentów i łapówek".
Smoleń powiedział, że chodzi o nieprawidłowości dotyczące między innymi konsulatów we Lwowie i Łucku i "mającego tam miejsce procederu korupcyjnego".
Ziobro: nieuchronnie będzie musiał być przesłuchany Sikorski
- Dotarliśmy do pisma MSZ podpisanego przez ówczesnego ministra, czyli pana Radosława Sikorskiego. Wynika z niego, że Sikorski miał wiedzę na temat informacji wskazujących na poważne nieprawidłowości, możliwe tło korupcyjne zachowań służb konsularnych związanych z wydawaniem wiz na wielką skalę - powiedział Ziobro.
Dodał, że czynności śledczych będą prowadzone "zgodnie z zasadami sztuki prokuratorskiej". - Nie będą się one ograniczać wyłącznie do niskiego personelu zatrudnianego w polskich placówkach dyplomatycznych, ale będą dotyczyć również osób na najwyższym szczeblu. Nieuchronnie w tej sprawie będzie musiał być też przesłuchany pan Radosław Sikorski, ówczesny minister spraw zagranicznych - poinformował prokurator generalny.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara