Afera wizowa. Piotr Wawrzyk odmówił składania zeznań

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP
Piotr Wawrzyk odmawia składania zeznań przed komisją śledczą
Piotr Wawrzyk odmawia składania zeznań przed komisją śledczą tvn24
wideo 2/4
Piotr Wawrzyk odmawia składania zeznań przed komisją śledczą tvn24

Przesłuchanie byłego wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka przed sejmową komisją śledczą do spraw afery wizowej trwało tylko około 20 minut. Rozpoczęło się od wniosku jego pełnomocnika o wyłączenie z obrad przewodniczącego. Po głosowaniu wniosek przepadł. Po udzieleniu odpowiedzi na pierwsze pytanie Wawrzyk skorzystał z prawa do odmowy zeznań. O godzinie 15 rozpoczęło się zaś przesłuchanie dawnego współpracownika Wawrzyka - Edgara Kobosa. Komisja bada nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Polski.

Poniedziałkowe obrady komisji rozpoczęły się od odebrania opinii biegłego dr. Pawła Dąbrowskiego, który zajmuje się problematyką migracji i prawa migracyjnego.

Przed rozpoczęciem przesłuchania Piotra Wawrzyka dziennikarze próbowali zadawać pytania byłemu wiceszefowi MSZ. - Ja muszę się skupić na komisji - odpowiedział, odsyłając reporterów do jednego ze swoich pełnomocników.

Afera wizowa. Przesłuchanie Piotra Wawrzyka przed komisją śledczą
Afera wizowa. Przesłuchanie Piotra Wawrzyka przed komisją śledcząTVN24

Po rozpoczęciu przesłuchanie pełnomocnik Wawrzyka wniósł o wyłączenie z obrad przewodniczącego komisji - Michała Szczerby (Koalicja Obywatelska). Stwierdził, że istnieją "wątpliwości w sprawie bezstronności" Szczerby.

Doszło do dwóch głosowań. W pierwszym zagłosował m.in. sam Szczerba (oddał głos wstrzymujący się), po czym sam poprosił o powtórkę i w drugim głosowaniu już nie uczestniczył. Przy wyniku 5:5 wniosek o wyłączenie Szczerby nie został uwzględniony.

Wawrzyk odmówił składania zeznań przed komisją śledczą

Po rozpoczęciu posiedzenia Wawrzyk nie skorzystał z prawa do swobodnej wypowiedzi. Świadek został zapytany przez przewodniczącego komisji o relację z Edgarem Kobosem (wcześniej występował jako Edgar K. - red.).

- Przez pięć i pół roku, pełniąc funkcję wiceministra spraw zagranicznych, przez cztery lata pełniąc mandat poselski, zawsze przestrzegałem przepisów prawa. Nigdy prawa nie złamałem, tak samo chociażby w tak przyziemnej sprawie, z którą każdy z nas może mieć do czynienia jak przepisy ruchu drogowego. Nie znajdziecie państwo u mnie tego typu zdarzeń - powiedział Wawrzyk.

- Także dziś chciałbym w efekcie również w ten sposób działać. Dlatego, że z jednej strony oczywiście najważniejsze jest to, żeby przepisy prawa były przestrzegane, że trzeba korzystać z tych przepisów, które są i na tej podstawie procedować. Ale też pamiętajmy o tym, że jesteśmy w gmachu przed organem państwowym, ale organ państwowy zawsze musi działać dla dobra obywateli, tak jak ja się starałem to robić przez pięć i pół roku. Dlatego też chciałbym skorzystać z przysługującego mi prawa na podstawie artykułu 11c ustęp 1 punkt 2 z odmowy składania zeznań. Dziękuję - dodał.

Piotr Wawrzyk odmawia składania zeznań przed komisją śledczą
Piotr Wawrzyk odmawia składania zeznań przed komisją śledczą tvn24

Po kilkuminutowej wymianie zdań między przewodniczącym komisji a pełnomocnikiem Wawrzyka Szczerba ogłosił w tej sytuacji przerwę do godziny 15. Po tej godzinie rozpoczęło się przesłuchanie współpracownika Wawrzyka - Edgara Kobosa.

Szczerba: na obecnym etapie komisja nie przewiduje ponownego przesłuchania Piotra Wawrzyka

Po zakończeniu przesłuchania Wawrzyka członkowie komisji zabrali głos.

- Jestem zaskoczona ogromnie decyzją pana Wawrzyka, chociaż ona była brana pod uwagę. W pierwszym zdaniu swojej wypowiedzi powiedział, że nigdy nie złamał prawa i zawsze kierował się dobrem obywateli. W związku z tym powinien tą dobroć pokazać dzisiaj całemu krajowi - mówiła członkini komisji Maria Janyska (KO).

- Prokuratura doszła do konkretnego wniosku. Piotr Wawrzyk wiedział o tym procederze, wiedzieli jego najbliżsi współpracownicy, wiedzieli urzędnicy, wobec których prokuratura prowadzi określone czynności. Sprawa jest rozwojowa. My wiemy więcej, nie możemy niestety nic powiedzieć - stwierdził przewodniczący Szczerba. Jak dodał, "mamy wrażenie, że gdzie się pojawia PiS-owskie nazwisko, tam sprawa jest zamiatana pod dywan".

Dziennikarze pytali szefa komisji, czy komisja będzie ponownie wzywała Wawrzyka na przesłuchanie. - Jeżeli Piotr Wawrzyk poprzez media kiedykolwiek zadeklaruje gotowość ponownego stanięcia przed komisją i nie odmówi składania zeznań, jeśli będzie chciał podzielić się swoją wiedzą - komisja będzie dla niego otwarta. Natomiast na obecny etapie nie przewidujemy ponownego przesłuchania Piotra Wawrzyka - poinformował Szczerba.

Zaznaczył, że tylko sześcioro posłów przygotowało w poniedziałek 100 pytań do Wawrzyka.

Piotr Wawrzyk w centrum afery

31 sierpnia 2023 r. Piotr Wawrzyk, który odpowiadał za sprawy konsularne, w tym za system wydawania wiz, został odwołany z funkcji sekretarza stanu w MSZ. Jako powód podano "brak satysfakcjonującej współpracy". Kilka dni później ówczesny premier Mateusz Morawiecki przyznał, że dymisja Wawrzyka związana jest z działaniami CBA.

W kolejnych dniach media zaczęły ujawniać, że polskie wizy były przyznawane za pieniądze i poza kolejką przez polskich urzędników służb konsularnych i Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

W styczniu tego roku Wawrzyk został zatrzymany przez funkcjonariuszy lubelskiej delegatury CBA w śledztwie dotyczącym płatnej protekcji w związku z przyspieszaniem procedur wizowych. Po postawieniu mu zarzutów prokurator wyznaczył mu 100 tys. zł poręczenia majątkowego. Wawrzyk nie przyznał się do winy i odmówił wyjaśnień. Prokuratura Krajowa informowała wtedy, że zarzuty w śledztwie usłyszało dziewięć osób.

Komisja ds. afery wizowej

Komisja ds. afery wizowej bada nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Polski, by ustalić liczbę oraz tożsamość osób, które nielegalnie przekroczyły granicę RP lub wobec których zalegalizowano pobyt na terytorium RP w wyniku nadużyć, zaniedbań i zaniechań organów administracji rządowej lub innych podmiotów i osób podlegających kontroli Sejmu. Komisja ma ocenić umowy dotyczące pośrednictwa wizowego oraz działania podejmowane w związku z przygotowaniem umów pośrednictwa wizowego, ich zawarciem lub realizacją. Zakres prac komisji ma objąć okres od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r.

CZYTAJ WIĘCEJ: Afera wizowa. Co wiemy do tej pory?

Do przeczytania członkowie komisji mają 120 tomów akt z prokuratury, w tym dwadzieścia kilka tomów akt niejawnych. Znalazły się tam także dokumenty z kontroli operacyjnej.

Na świadków komisji powołano też ówczesnego szefa MSZ Zbigniewa Raua, ówczesnego szefa MSWiA i koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego, a także szefa rządu w tym czasie Mateusza Morawieckiego.

Przed komisją ma stawić się także były wicepremier Jarosław Kaczyński (jako b. przewodniczący Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw obronnych). Komisja wezwie także m.in. Piotra Krawczyka, szefa Agencji Wywiadu w latach 2016-2022, jego następcę płk. Bartosza Jarmuszkiewicza (2022-2023), byłego dyrektora Biura Prawnego i Zarządzenia Zgodnością MSZ Jakuba Osajdę i dyrektora Departamentu Konsularnego MSZ Marcina Jakubowskiego. Przed komisję wezwani zostaną też inni ówcześni dyrektorzy departamentów MSZ: Beata Brzywczy oraz Andrzej Papierz i Maciej Karasiński.

Autorka/Autor:pp/adso

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Federalne Biuro Śledcze potwierdziło ostatecznie, że podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii Donald Trump został raniony kulą. "To, co trafiło byłego prezydenta Trumpa w ucho, to był pocisk, cały lub rozdrobniony na mniejsze kawałki, wystrzelony z karabinu zmarłego" - głosi opublikowane w piątek oświadczenie FBI. Trump zapowiedział, że zorganizuje kolejny wiec w Butler, mieście, w którym doszło do zamachu.

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Władze Meksyku oczekują od Stanów Zjednoczonych przekazania szczegółowego raportu z zatrzymania dwóch szefów kartelu narkotykowego z Sinaloa - Ismaela Zambady Garcii "El Mayo" i Joaquina Guzmana Lopeza, syna przebywającego w więzieniu "El Chapo". Zarzuca się im między innymi handel fentanylem. - Nadal nie wiemy, czy (zatrzymanie - red.) nastąpiło wskutek dobrowolnego oddania się tych osób w ręce władz USA - powiedziała Icela Rodriguez, szefowa Sekretariatu ds. Bezpieczeństwa i Ochrony Obywatelskiej.

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Źródło:
PAP

Zostało mało czasu, ale wiceprezydent Kamala Harris wciąż może wygrać wyścig o Biały Dom - pisze "Economist". Dziennik wskazuje na elementy strategii, na które kandydatka demokratów powinna zwrócić uwagę.

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Źródło:
PAP

Zapłonął olimpijski znicz w Paryżu. Przeprowadzono ataki na infrastrukturę kolejową we Francji. Na warszawskim basenie doszło do zatrucia chlorem. Uruchomiono procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski. Sejm odwołał dwie członkinie komisji do spraw pedofilii. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Źródło:
PAP, TVN24

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24