Śledztwo w sprawie tak zwanej afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości zostało przeniesione z Prokuratury Regionalnej w Lublinie do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy - wynika z dokumentów, do jakich dotarł TVN24. Chodzi o sprawę ujawnioną w sierpniu 2019 roku, w wyniku której z resortu odszedł ówczesny wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebak.
Chodzi o czynności wyjaśniające dotyczące doniesień medialnych w sprawie prób dyskredytowania sędziów krytycznych wobec forsowanych przez Prawo i Sprawiedliwość zmian w wymiarze sprawiedliwości. Mieli być w to zaangażowani urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości, w tym ówczesny wiceminister Łukasz Piebiak. Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się w sierpniu 2019 roku. Piebiak podał się do dymisji "w poczuciu odpowiedzialności za powodzenie reform, którym poświęcił cztery lata ciężkiej pracy". Zapowiedział, że będzie bronił swojego dobrego imienia.
CZYTAJ WIĘCEJ: Hejt wobec sędziów. Co wiemy o sprawie >>>
Sprawą od drugiej połowy 2019 roku zajmowała się Prokuratura Regionalna w Lublinie. Postępowanie dotyczyło ewentualnego nielegalnego przetwarzania danych osobowych oraz przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych. W wrześniu 2020 roku Onet informował, że śledztwo zostało przedłużone o kolejne pół roku.
Śledztwo przeniesione z Lublina do Świdnicy
TVN24 dotarł do trzech pism, z których wynika, że śledztwo w tej sprawie zostało przeniesione do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. Zostały one zaadresowane 5 lutego do sędziów Moniki Frąckowiak, Waldemara Żurka oraz Dariusza Mazura. Wszyscy troje są w tej sprawie pokrzywdzonymi, ponieważ ich nazwiska pojawiały się w przestrzeni medialnej jako tych, w których między innymi miała być wymierzona zorganizowana akcja hejtu.
W pismach adresowanych do sędziów czytamy, że śledztwo dotyczy sprawy przekroczenia uprawnień "w okresie bliżej nieustalonym, jednak nie później niż 20 sierpnia 2019 r. w Warszawie przez funkcjonariuszy publicznych pełniących funkcje w Ministerstwie Sprawiedliwości w szczególności poprzez niedopuszczalne przetwarzanie danych osobowych, tj. o czyn z art. 231 § 1 kk w zb. z art. 107 ust. 1 Ustawy Ochrona Danych Osobowych w zb. z art. 107 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych w zw. z art. 11 § 2 kk i inne".
Jak czytamy w pismach, decyzja o przeniesieniu śledztwa została podjęta przez zastępcę Prokuratora Generalnego 22 stycznia.
§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Grupa "Kasta"
Według informacji Onetu z sierpnia 2019 roku na komunikatorze internetowym WhatsApp miała powstać zamknięta grupa "Kasta", która wymieniała się pomysłami na oczernianie niektórych sędziów.
Łukasz Piebiak, rezygnując z funkcji w ministerstwie, zaprzeczył, jakoby miał związek z akcją oczerniania innych sędziów.
Na początku lutego Piebiak zgłosił swoją kandydaturę do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24