Kolejne dokumenty Wikileaks o Polsce dotyczą rządu Donalda Tuska - konkretnie tzw. afery hazardowej. W jednej z depesz czytamy, że ta afera była największym skandalem dotychczasowych rządów Donalda Tuska, Polska nie stworzyła systemu antykorupcyjnego, a zawarcie porozumienia w tej sprawie utrudnia PiS, które korupcyjne zarzuty wykorzystuje jako narzędzie polityczne.
Depesza zatytułowana "Afera hazardowa pokazuje ograniczenia polityki antykorupcyjnej rządu" została nadana po wybuchu skandalu jesienią 2009 roku. Jej autorem był. radca ds. politycznych w ambasadzie USA w Polsce Daniela Sainza.
"Tusk odbudowywuje zaufanie"
W dokumencie afera hazardowa nazwana została "największym skandalem" dotychczasowych dwuletnich rządów Donalda Tuska. Amerykański dyplomata podkreśla, że po ujawnieniu skandalu dokonano "szybkich dymisji", w tym bliskiego przyjaciela i "prawej ręki" premiera, szefa MSWiA Grzegorza Schetyny.
"Zdając sobie sprawę z braku zaufania Polaków do klasy politycznej Tusk szybko rozpoczął przywracanie zaufania do swojego rządu. Oprócz zwolnień zaproponował ograniczenia w branży hazardowej, w tym zakaz hazardu internetowego, wideoloterii i automatów" - czytamy.
W depeszy cytowany jest socjolog prof. Edmund Wnuk-Lipiński, który ocenia, że nie udało się stworzyć ponadpartyjnej platformy do walki z korupcją, która zjednoczyłaby wszystkie ugrupowania. Amerykanin ocenia też, że polskim politykom trudno znaleźć porozumienie do uchwalenia potrzebnych ustaw, "zwłaszcza że opozycyjne Prawo i Sprawiedliwość wykorzystuje korupcyjne zarzuty jako narzędzie polityczne".
"Antykorupcyjnej tarczy nie udało się stworzyć"
W jej podsumowaniu możemy przeczytać: "Afera hazardowa przypomniała Polakom, że rządowi Tuska nie udało się stworzyć antykorupcyjnych barier, w tym zbudowania "tarczy" chroniącej przed nadużyciami podczas prywatyzacji i przetargów publicznych"
Dyplomata podkreśla, że choć "Polska ma dobre narzędzia prawne i administracyjne do walki z korupcją", to "nie są one wspierane przez klarowne przepisy i wytyczne, które zapobiegałyby konfliktowi interesów".
"Generalny strach przed korupcyjnymi oskarżeniami blokuje skuteczne prowadzenie ekonomii poprzez opóźnianie decyzji ws. zamówień publicznych i inwestycji" - konkluduje autor depeszy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: www.wikileaks.ch