Adam Niedzielski, były minister zdrowia, usłyszał prokuratorski zarzut przekroczenia uprawnień. Chodzi o upublicznienie informacji o lekach zażywanych przez jednego z lekarzy. Dane te Niedzielski opublikował w sierpniu ubiegłego roku, odnosząc się do materiału "Faktów" TVN o problemach z wystawianiem recept.
Adam Niedzielski, jeszcze jako minister zdrowia, w sierpniu ubiegłego roku ujawnił do publicznej wiadomości, jakie leki na recepcie przepisał sobie lekarz Piotr Pisula. To właśnie Pisula, członek prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, mówił wcześniej w "Faktach" TVN o problemach z receptami po wprowadzonych przez resort zmianach. Kilka dni później Niedzielski podał się do dymisji.
Prokuratura wszczęła śledztwo w lutym tego roku, zawiadomienie złożyła między innymi Naczelna Izba Lekarska.
Niedzielski usłyszał zarzut
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Szymon Banna poinformował we wtorek, że Niedzielski usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień.
- Postępowanie dotyczy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w osobie ministra zdrowia poprzez niezgodne z prawem przetwarzanie danych osobowych dotyczących zdrowia ustalonej osoby poprzez ujawnienie za pośrednictwem środków masowego komunikowania we wpisie na internetowym portalu X, czym działał na szkodę interesu prywatnego osoby prywatnej - przekazał rzecznik.
Zaznaczył, że podejrzany nie przyznał się do zarzuconego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. - Postępowanie jest w toku. W tej sprawie występuje jedna osoba podejrzana - dodał. Za ten czyn grozi kara do trzech lat więzienia.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Piotr Polak