64 km bez zatrzymywania. "Tylko mięczaki idą w krzaki"

Jesienne Trudy - Mistrzostwa Polski w Pieszych Maratonach na Orientację
Jesienne Trudy - Mistrzostwa Polski w Pieszych Maratonach na Orientację
Czas: sobota 9:00 rano. Miejsce: Borne Sulinowo ponad 400 km od Warszawy. Decyzja o starcie: kilka dni przed.

Czerwony plecak, w środku: legginsy, podkolanówki, koszulka ta, co zwykle, daszek, plecak, cztery batony, woda, buffy na wieczór, czołówka - pakowanie na zawody idzie lekko. Wybieram to, co zawsze, sprawdzone ciuchy i sprzęt, nie ryzykuję z żadnymi nowymi koszulkami ani innymi skarpetami. W czasie Jesiennych Trudów mają być rozegrane mistrzostwa Polski. To nie byle jakie zawody, trzeba być perfekcyjnie przygotowanym w każdym calu!

Na szczęście dzień wcześniej wieczorem, gdy razem z moim kolegą Marcinem i psem Łyskiem przybywamy do Bornego, przedstartowe napięcie trochę z nas uchodzi. Spotykamy znajomych, idziemy do miejscowej knajpki omówić wydarzenia ostatnich tygodni. Czas szybko leci, ani się orientujemy, a trzeba już kłaść się spać! Rano w pełnej gotowości stajemy na starcie.

Limit: 15 godzin. Jest groźnie

Biegnie się lekko. W sumie zebrać musimy 24 punkty, maksymalnie w 15 godzin. To trochę nas przeraża, bo zwykle takie limity są na bardzo trudnych zawodach. Spodziewamy się totalnej masakry w terenie (bagna, zarośla), trudnych punktów i bardzo długiego dystansu. Tymczasem zdziwienie: pierwsze punkty - jeden za drugim - odnajdujemy bez większych problemów.

"Bardzo dobrze, jesteś pierwszą dziewczyną"

Nasze zdziwienie jest wielkie, gdy przy kolejnych punktach doganiają nas chłopaki z czołówki Pucharu w Pieszych Maratonach na Orientację. - Jak to możliwe, że byli za nami, do licha?! - wymieniamy się uwagami. Mocniaki szybko nas wyprzedzają i gonią do przodu - są znacznie szybsi od nas biegowo, mają też do nadrobienia błędy, które najwyraźniej popełnili na pierwszych punktach. My konsekwentnie napieramy do przodu naszym tempem. W zasadzie bez większych pomyłek i w większości biegnąc.

Na 9. punkcie - ten też podobno sprawiał problemy - spotykam chłopaków, którzy biegną w drugą stronę i sprawdzają, jak do tej pory układa się rywalizacja. - Bardzo dobrze, jesteś pierwszą dziewczyną - słyszę. "Jeju, jak to!?" - nie mogę zrozumieć. Od tego momentu poganiam moich kolegów jak mogę. Musimy teraz naprawdę gnać, żeby tego nie zepsuć.

"Masz wygrać"

Na drodze między 9. a 10. punktem, przedzierając się przez kolejne przecinki leśne dawnych poligonów, napotykamy na drodze Asię, z którą ścigamy się w klasyfikacji pucharowej. Teraz, w czasie Mistrzostw, życzyłyśmy sobie nawzajem wygranej. - Masz wygrać - mówiła Asia. - Chyba Ty - odpowiadałam. Teraz przez kilka godzin biegniemy raz ja z przodu, raz Asia. "OK, niech biegnie, zmęczy się, przegonię ją przed samą metą" - obmyślam chytry plan. Nie biorę pod uwagę, że może nam się zdarzyć jeszcze jakaś nawigacyjna wtopa ani że... po prostu będę musiała skoczyć w krzaki za potrzebą. - Tylko mięczaki chodzą w krzaki - słyszę, gdy mija mnie kolejny raz. Przy następnym punkcie macham jej już z daleka - jest przede mną już o dobre kilkaset metrów.

Mapa, kompas, punkt, piiiip

Od 10. punktu lecę już prawie cały czas przed Marcinem. Mapa, kompas, punkt, piiiiip, mapa, kompas, punkt, piiiip, mapa, kompas... bez zatrzymywania, gnam ile pary w nogach. Na trasie dołącza do nas jeszcze jeden kolega. - Pozwól tylko nam dojść do siebie zanim zaczniesz biec - proszą chłopaki co jakiś czas. Pozwalam. I po chwili znów pędzę dalej. Nic się nie liczy, tylko lecieć do przodu, łapać punkty i dalej. W końcu ostatni punkt na słupie elektrycznym. Piiiiip. Jeeeest! Mamy komplet, wracamy na asfalt.

Ostatnia prosta

Teraz trzeba już pognać ostatnie kilometry po asfalcie. Prosto do mety, najszybciej, jak się da. Mijam bankomat, w którym dzień wcześniej wypłacałam pieniądze, sklep, w którym robiłam zaopatrzenie na śniadanie i już widzę zaparkowane auto. Wpadam prosto na lampion, piiiiip... Jeeest! Udało się! Asia od 8 minut jest na mecie, bardzo, bardzo się cieszę z wyniku nas obu. Rok temu przez myśl by mi nie przeszło, że będę druga w mistrzostwach Polski!

Tak, dobiegnę!

Szaleńczy pęd przez miasto i zdobywanie punktów. Z mapą w głowie
Źródło: Katarzyna Karpa | Muzyka: Quaro - Psion
Szaleńczy pęd przez miasto i zdobywanie punktów. Z mapą w głowie
Szaleńczy pęd przez miasto i zdobywanie punktów. Z mapą w głowie
Teraz oglądasz
Poranny trening to dla niektórych spore wyzwanie
Poranny trening to dla niektórych spore wyzwanie
Teraz oglądasz
10. PZU Półmaraton Warszawski
10. PZU Półmaraton Warszawski
Teraz oglądasz
Zimowy Ultramaraton Karkonoski
Zimowy Ultramaraton Karkonoski
Teraz oglądasz
Rajd na orientację Skorpion 2015 w Narolu | Muzyka: Jenny Mayhem - All The World
Rajd na orientację Skorpion 2015 w Narolu | Muzyka: Jenny Mayhem - All The World
Teraz oglądasz
Śnieżne Konwalie 2015
Śnieżne Konwalie 2015
Teraz oglądasz
Biegaj tak, jak lubisz najbardziej
Biegaj tak, jak lubisz najbardziej
Teraz oglądasz
Ełcka Zmarzlina 2015
Ełcka Zmarzlina 2015
Teraz oglądasz
Ełcka Zmarzlina 2015
Ełcka Zmarzlina 2015
Teraz oglądasz
Nocna Masakra 2014 w Kaliszu Pomorskim
Nocna Masakra 2014 w Kaliszu Pomorskim
Teraz oglądasz
Pierwsza runda zawodów w Falenicy
Pierwsza runda zawodów w Falenicy
Teraz oglądasz
13 godzin w zimowym piekle
13 godzin w zimowym piekle
Teraz oglądasz
GEZnO 2014. Czyli dwa dni w błotach Beskidu Niskiego
GEZnO 2014. Czyli dwa dni w błotach Beskidu Niskiego
Teraz oglądasz
Niesamowity finisz i pierwszy medal - Bieg Niepodległości 2014
Niesamowity finisz i pierwszy medal - Bieg Niepodległości 2014
Teraz oglądasz
Łemkowyna Ultra Trail 70 km
Łemkowyna Ultra Trail 70 km
Teraz oglądasz
Dziady Kabackie - ok. 10 km po ścieżkach Lasu Kabackiego. W miejscach pamięci zapalaliśmy lampki
Dziady Kabackie - ok. 10 km po ścieżkach Lasu Kabackiego. W miejscach pamięci zapalaliśmy lampki
Teraz oglądasz
Harpagan-48 odbył się w Lipuszu
Harpagan-48 odbył się w Lipuszu
Teraz oglądasz
Mazowieckie Mini Tropy rozegrały się w Zalesiu Górnym pod Warszawą
Mazowieckie Mini Tropy rozegrały się w Zalesiu Górnym pod Warszawą
Teraz oglądasz
Jesienne Trudy 2014
Jesienne Trudy 2014
Teraz oglądasz
Mordownik 2014, czyli jak poszukiwaliśmy dróg, których już nie ma
Mordownik 2014, czyli jak poszukiwaliśmy dróg, których już nie ma
Teraz oglądasz
Bieg Serca
Bieg Serca
Teraz oglądasz
Chudy Wawrzyniec 2014
Chudy Wawrzyniec 2014
Teraz oglądasz
Bieganie po schodach
Bieganie po schodach
Teraz oglądasz
Darek Strychalski przebiegł morderczy ultramaraton. "40 km przed metą złapał mnie potężny kryzys"
Darek Strychalski przebiegł morderczy ultramaraton. "40 km przed metą złapał mnie potężny kryzys"
Teraz oglądasz
Bieganie latem w samo południe
Bieganie latem w samo południe
Teraz oglądasz
Szybki Mózg w parku Morskie Oko
Szybki Mózg w parku Morskie Oko
Teraz oglądasz
Baza Mazurskich Tropów znajdowała się w Gietrzwałdzie
Baza Mazurskich Tropów znajdowała się w Gietrzwałdzie
Teraz oglądasz
Darek Strychalski jedzie na ultramaraton Badwater
Darek Strychalski jedzie na ultramaraton Badwater
Teraz oglądasz
Rajd Nawigator 2014 Mińsk Mazowiecki
Rajd Nawigator 2014 Mińsk Mazowiecki
Teraz oglądasz
25 podbiegów na 25 lat wolnej Polski
25 podbiegów na 25 lat wolnej Polski
Teraz oglądasz
Monte Kazura vol. 2
Monte Kazura vol. 2
Teraz oglądasz
30 sekund i nie masz na sobie nic suchego. Teraz nie można już przestać biec!
30 sekund i nie masz na sobie nic suchego. Teraz nie można już przestać biec!
Teraz oglądasz
Jak robić interwały? Podpowiadamy
Jak robić interwały? Podpowiadamy
Teraz oglądasz
Bieg na orientację. Pojedynek braci Hubmann
Bieg na orientację. Pojedynek braci Hubmann
Teraz oglądasz
"Niechcący zrobiłam życiówkę w półmaratonie"
"Niechcący zrobiłam życiówkę w półmaratonie"
Teraz oglądasz

Tak, dobiegnę!

Autor: Katarzyna Karpa

Czytaj także: