Jeśli gubić dużą sumę pieniędzy, to tylko na Warmii i Mazurach. W ciągu dwóch dni uczciwi znalazcy zwrócili właścicielom w sumie 42 tys. złotych. W piątek w Szczytnie kobieta odzyskała zagubioną torebkę, w której były dokumenty i 27 tys. złotych.
Mieszkanka Szczytna zgubiła torebkę z dokumentami, kartami bankomatowymi i 27 tys. zł wracając na rowerze do domu. Gdy tylko zauważyła stratę, zawiadomiła policję. Rozpoczęły się poszukiwania.
Godzinę później na policję zadzwonił mężczyzna zgłaszając, że znalazł torebkę przed swoim domem. Pan Michał znalazł ją w drodze powrotnej z pracy. Natychmiast zadzwonił na policję, gdy zorientował się, że w środku jest duża kwota pieniędzy. Torebka wraz z zawartością szczęśliwie wróciła do właścicielki.
Uczciwość Mazura
To kolejny przypadek w ciągu ostatnich dwóch dni, kiedy zgubione pieniądze wracają do właściciela. W środę do olsztyńskiej komendy policji zgłosiła się kobieta, która przekazała oficerowi dyżurnemu portfel znaleziony na dworcu. Było w nim ponad 15 tys. zł i dokumenty mieszkanki Wrocławia.
Policjanci dotarli do 68-latki z Dolnego Śląska. Kobieta była tak szczęśliwa i zaskoczona odnalezieniem jej oszczędności, że zemdlała i trafiła do szpitala.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24