Jestem dumny, że polski naród podążył drogą pojednania z narodem niemieckim; to wielki, wspólny dorobek i przykład dla świata - powiedział w czwartek w Berlinie prezydent Andrzej Duda. Prezydenci Polski i Niemiec spotkali się w Berlinie w związku z obchodami 25. rocznicy podpisania polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie.
Prezydent Andrzej Duda wyraził nadzieję, że kolejne 25 lat relacji polsko-niemieckich będzie prowadziło do jeszcze większego wzajemnego zrozumienia. Jak ocenił, Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy był rezultatem procesu pojednania, ale również końca zimnej wojny.
- Nie byłoby zaś końca zimnej wojny, nie byłoby zburzenia muru berlińskiego bez obalenia bloku radzieckiego, które rozpoczęła polska Solidarność - powiedział prezydent.
Duda mówił też w związku z tym, że prezydent Niemiec odwiedzi w piątek Warszawę, że to "niebywała, niespotykana wymiana wizyt". Jak mówił, to "wielki sygnał spinający 25 lat pogłębiania i budowania przyjaźni, otwierający nas na następne 25-lecie". - Wierzę głęboko, że jeszcze lepsze, jeszcze bardziej nas integrujące, prowadzące nas do jeszcze większego wzajemnego zrozumienia - podkreślił prezydent.
"Wielki dar"
- To wielki dar, te ostatnie 25 lat, które pokazały, że nasze partnerstwo jest korzystne zarówno dla Niemców jak i dla Polaków. Razem zawsze osiągniemy więcej, osobno stracimy wszyscy, ja jestem co do tego przekonany - powiedział Duda. Podkreślił, że dalszy rozwój współpracy polsko-niemieckiej jest możliwy. - Prowadzi do tego szczera rozmowa, dialog (...) rozmowa, która wymaga wzajemnego szacunku, podmiotowości i równego traktowania praw naszych obywateli - zaznaczył. Duda podkreślał też wagę "refleksji nad dziejami naszego sąsiedztwa", wyrażał zadowolenie z tego, że w przyszłym roku szkolnym dla uczniów obu krajów będzie dostępny polsko-niemiecki podręcznik do nauki historii. Ponadto prezydent Duda podkreślał, że Polacy nigdy nie zapomną pomocy jaką otrzymali od Niemców "w czarnych dla nas czasach, latach 80., latach stanu wojennego, w latach komunistycznych prześladowań, internowań, więzienia". Wspominał, że zachodni sąsiedzi przyjmowali wtedy Polaków z życzliwością, a państwo niemieckie stwarzało im możliwość rozwoju.
O szczycie NATO w Warszawie
Duda nawiązał także do najbliższego szczytu NATO, który odbędzie się w lipcu w Warszawie. - Zarówno powodzenie szczytu, jaki i realizacja jego postanowień wymagają ścisłego polsko-niemieckiego partnerstwa - podkreślił. - Zróbmy wszystko, co w naszej mocy, by następne ćwierćwiecze polsko-niemieckiej współpracy pogłębiło to, co już osiągnęliśmy. Uda się nam tylko wtedy, gdy będziemy prowadzić otwartą, szczerą i uczciwą rozmowę opartą na wzajemnym szacunku - powiedział.
Europejska jedność
- Nie stać nas dzisiaj na nieufność i wzajemne uprzedzenia. Nie możemy tworzyć rozłamów poprzez dzielenie państw na te bardziej i mniej europejskie - mówił Duda. - Podzielona Europa to porażka wielkiej europejskiej idei. To również porażka tych wszystkich Niemców i Polaków, którzy ryzykowali wolność, a czasem nawet i życie, angażując się w pojednanie pomiędzy naszymi narodami. Razem musimy zrobić wszystko, aby do tego podziału Europy nie doszło, aby tak się nie stało - podkreślił. Każdy problem europejski, także problem uchodźców, musi być rozwiązany w duchu wolności i poszanowania praw człowieka - mówił.
Znaleźć "własną drogę"
Wcześniej głos zabrał prezydent Niemiec Joachim Gauck. - Dialog, a także debaty na kontrowersyjne tematy, pozostają dla mnie czymś nieodzownym - powiedział Gauck. Podkreślił, że jeszcze ciągle niektórym w Europie Zachodniej trudno jest w odpowiednim stopniu uwzględnić warunki, które kształtowały społeczeństwa państw Europy Środkowo-Wschodniej po kilkudziesięciu latach władzy komunistycznej. - Jeszcze zbyt często zakłada się, że mieszkańcy Europy Środkowo-Wschodniej uważają za tak samo słuszne te same normy i standardy kulturowe co mieszkańcy zachodniej części kontynentu lub też, że przyjmują je stamtąd jako coś oczywistego - mówił Gauck. Podkreślił, że nawet jeśli poszczególne społeczeństwa potrzebują wspólnoty Europejczyków, to "społeczeństwa potrzebują autonomicznych przestrzeni po to, by znaleźć swoją własną drogę w zrastającej się Europie – w zgodzie z narodowymi doświadczeniami i tradycjami i jednocześnie z zasadami, co do których wspólnie się porozumieliśmy". Gauck zaapelował o pielęgnowanie dialogu polsko-niemieckiego.
25 lat partnerstwa
Wieczorem prezydent Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą obejrzy w polskiej ambasadzie w Berlinie, razem z przedstawicielami Polonii, mecz Polski z Niemcami w ramach Euro 2016. W piątek Andrzej Duda spotka się z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Tematami rozmów polskiego prezydenta z niemieckimi politykami ma być m.in. współpraca gospodarcza, gazociąg Nord Stream 2, sankcje nałożone na Rosję, a także prawa Polonii w Niemczech. Także w piątek w ramach obchodów 25-lecia podpisania traktatu do Warszawy przybędzie prezydent Niemiec. Polsko-niemiecki Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy został podpisany 17 czerwca 1991 roku. Jego sygnatariuszami byli: premier RP Jan Krzysztof Bielecki, kanclerz RFN Helmut Kohl oraz ówcześni ministrowie spraw zagranicznych, Krzysztof Skubiszewski i Hans-Dietrich Genscher. Traktat ten stanowi jednocześnie uzupełnienie polsko-niemieckiego traktatu granicznego z 14 listopada 1990 roku, będącego jednym z warunków zjednoczenia Niemiec.
Autor: mw / Źródło: PAP