"Nie kryli motywacji", "zachowywali się jak osoby zdemoralizowane". Ziobro wypuścił 24-latkę z więzienia

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl
Rzecznik poznańskiego sądu: przy pomocy przemocy sprawcy próbowali zabrać tęczową torebkę pokrzywdzonej
Rzecznik poznańskiego sądu: przy pomocy przemocy sprawcy próbowali zabrać tęczową torebkę pokrzywdzonejTVN24
wideo 2/12
Rzecznik poznańskiego sądu: przy pomocy przemocy sprawcy próbowali zabrać tęczową torebkę pokrzywdzonejTVN24

Decyzją prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry na wolność wyszła 24-letnia Marika, skazana za rozbój. Rzecznik poznańskiego sądu Aleksander Brzozowski w rozmowie z reporterem TVN24 przekazał szczegóły dotyczące sprawy. Mówił między innymi, że Marika "mimo młodego wieku zachowywała się jak osoba zdemoralizowana, która z manifestowania swoich poglądów czyniła całą motywację swojego działania". "Gazeta Wyborcza" dotarła do sentencji wyroku. Jak wynika z dokumentu, skazana 24-latka, razem z innym skazanym, stosowała "przemoc w postaci szarpania, popychania i wykręcania trzeciego palca lewej ręki".

24-letnia Marika została skazana na trzy lata więzienia. Odsiedziała rok. W połowie lipca katolicka, skrajnie prawicowa organizacja Ordo Iuris rozpoczęła kampanię społeczną mającą na celu przekonanie prezydenta Andrzeja Dudy do ułaskawienia 24-latki. "Wraz z trzema innymi osobami, w geście sprzeciwu wobec promowania skrajnie lewicowych ideologii, usiłowała wyszarpać kobiecie torbę w barwach ruchu LGBT. W następstwie została oskarżona" - pisało Ordo Iuris.

Zareagował minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Na mocy jego decyzji Marika opuściła więzienie. Prawo pozwala udzielić przerwy w karze podczas biegu postępowania w sprawie ułaskawienia. Ziobro w sobotę na konferencji prasowej nie chciał odpowiadać na pytania o szczegóły sprawy zadawane mu przez reportera TVN24 Sebastiana Napieraja.

Cała wymiana zdań między reporterem TVN24 a Zbigniewem Ziobrą
Cała wymiana zdań między reporterem TVN24 a Zbigniewem Ziobrą TVN24

Akt sprawy nie ma w sądzie

Minister na sobotniej konferencji odsyłał dziennikarzy do akt sprawy. Okazało się jednak, że Sąd Rejonowy w Poznaniu tych akt nie ma. - Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że akta sprawy w związku z prośbą o ułaskawienie skazanej, złożoną przez jej rodziców po zaopiniowaniu pozytywnym przez sąd rejonowy, zostały przekazane zgodnie z przepisami, bo tak stanowi przepis, do Prokuratury Generalnej - poinformował w poniedziałek, w rozmowie z reporterem TVN24 Aleksander Brzozowski, rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Wyjaśnił, że "akta występują zawsze w jednym komplecie". - Zostały przekazane 5 lipca. Odbyło się posiedzenie dotyczące tej prośby o ułaskawienie, o której mówiłem. A następnie zostały przez sąd przekazane do Prokuratury Generalnej - mówił.

Rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu: akta sprawy zostały przekazane do Prokuratury Generalnej
Rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu: akta sprawy zostały przekazane do Prokuratury Generalnej TVN24

Rzecznik sądu: zachowywali się jak osoby zdemoralizowane, sąd nie dopatrzył się skruchy

Za rozbój grozi od dwóch do 12 lat więzienia, ale ze względu na chuligański charakter dolna granica wzrasta do trzech lat. Tak było w przypadku Mariki - sąd wymierzył jej i drugiej osobie skazanej w tej sprawie, mężczyźnie, kary trzech lat więzienia.

- Nadzwyczajne złagodzenie kary jest przewidziane w przepisach Kodeksu karnego, może dotyczyć takich czynów, ale tutaj sąd nie dopatrzył się żadnych takich przesłanek, które wskazywałyby, że zachodzą podstawy do nadzwyczajnego złagodzenia kary - wyjaśniał rzecznik sądu.

- Sąd napisał w uzasadnieniu, że skazani - mimo młodego wieku - zachowywali się jak osoby zdemoralizowane, które z manifestowania swoich poglądów czyniły całą motywację swojego działania. Sąd nie dopatrzył się żadnej skruchy, żadnych elementów, które miałyby wpływ na zastosowanie instytucji złagodzenia kary. Sam młody wiek i niekaralność nie były przesłankami wystarczającymi - zaznaczył Brzozowski.

Jak mówił, skazani "nie kryli motywacji swojego działania". - Taka motywacja jest jedną z pobudek, które sąd bierze pod uwagę przy wymiarze kary. To jest tak zwana niska pobudka, kiedy sprawca działa z nienawiści do osób z mniejszości seksualnej - tłumaczył.

Dodał, że "ta szarpanina z pokrzywdzoną doprowadziła do tego, że pokrzywdzona doznała obrażeń ręki, a oprócz tego w stronę pokrzywdzonej i jej koleżanki padały wyzwiska, słowa wulgarne".

Rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu o sprawie Mariki
Rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu o sprawie MarikiTVN24

"Wyborcza" dotarła do sentencji wyroku

"Gazeta Wyborcza" dotarła do sentencji wyroku w tej sprawie. "Sąd skazał Marikę za próbę rozboju dokonaną wspólnie i w porozumieniu" z trzema mężczyznami - czytamy. Jak pisze dziennik, "z wyroku wynika, że 10 sierpnia 2020 roku na skrzyżowaniu ulicy 27 Grudnia i Ratajczaka w centrum Poznania Marika wraz z trzema mężczyznami napadła na młodą kobietę".

"Wyborcza" cytuje sentencję i pisze, że "stosując przemoc w postaci szarpania, popychania i wykręcania trzeciego palca lewej ręki", napastnicy chcieli wyrwać pokrzywdzonej torebkę. "W wyniku szarpaniny napadnięta kobieta odniosła obrażenia takie jak sińce na dłoni oraz skręcenie stawu paliczkowego dalszego lewej dłoni" - przytacza gazeta.

"Sąd podkreślił, że napastnicy nie osiągnęli swojego celu tylko i wyłącznie ze względu na postawę pokrzywdzonej, a ich działanie miało charakter chuligański. Oznacza to, że dopuścili się próby rozboju z błahego powodu, publicznie, okazując w ten sposób rażące lekceważenie porządku prawnego" - czytamy.

Żytnicki: sąd napisał o nieakceptowalnych, skrajnych poglądach Mariki

- Wiemy z uzasadnienia, że rzeczywiście sąd napisał, że pani Marika uśmiechała się. To świadczy o jej lekceważącym stosunku, o tym, że ona w zasadzie działała z premedytacją, że wyznaje właśnie takie poglądy, które - napisał sąd - są po prostu nieakceptowalne w demokratycznym państwie prawa, i są to poglądy niebezpieczne, skrajne, nacjonalistyczne - mówił w TVN24 Piotr Żytnicki, dziennikarz "Wyborczej". - Sąd powiedział, że pani Marika należy nie tylko do nacjonalistycznej Młodzieży Wszechpolskiej, bo to jest legalna organizacja, ale również do takich organizacji jak Obóz Narodowo-Radykalny, jak również Front Oczyszczenia Narodowego. Już sama ta nazwa po prostu budzi grozę i stawia włosy dęba na głowie - dodał.

- Członkowie, w tym pani Marika, wymyślili sobie, że będą oczyszczać naród polski z niepożądanych elementów, ze wszelkiego rodzaju mniejszości, w tym mniejszości seksualnych. Ja jestem pod wielkim wrażeniem, ponieważ czytałem wiele wyroków sądowych, a pierwszy raz spotkałem się z sytuacją, że sąd nawiązuje do wydarzeń z XX wieku, nawiązuje do zagłady Żydów i śmierci milionów osób podczas II wojny światowej. Sąd napisał, że właśnie do tego może prowadzić pobłażanie tego typu zachowaniom - powiedział Żytnicki.

Cała rozmowa z Piotrem Żytnickim
Cała rozmowa z Piotrem ŻytnickimTVN24

"Boję się tego, że ta historia ma być pretekstem do kolejnego rozdziału w kampanii wyborczej"

O sprawie 24-latki rozmawiali w poniedziałek w TVN24 publicyści - Patryk Michalski z Wirtualnej Polski i Agata Szczęśniak z OKO.press.

- Te uniki w udzielaniu informacji dziennikarzom są bardzo charakterystyczne i można by powiedzieć, że już się do tego przyzwyczailiśmy, bo to nie pierwszy raz, nie drugi, nie trzeci, nie setny, nawet nie tysięczny, kiedy instytucje publiczne odmawiają dziennikarzom informacji - mówiła Szczęśniak.

Zdaniem Michalskiego "Zbigniew Ziobro chciałby wejść w rolę sądu i decydować o tym, kto popełnił określony czyn i czy ponosi winę i powinien ponieść karę, czy nie". - A to nie politycy są od tego, by udawać sądy, by bawić się w sądy. Szczególnie jeśli wypowiedź Zbigniewa Ziobry była oparta na insynuacjach, bo on nie chciał dokładnie przedstawić materiału dowodowego, nie chciał przedstawić szczegółów akt sprawy - wskazywał dziennikarz.

- I na razie, na ten moment, po tej wypowiedzi i konferencji prasowej można odnieść wrażenie, że jeśli torba jest w kolorze tęczy, która to tęcza symbolizuje środowisko osób LGBT, to nie mamy do czynienia z rozbojem. Boję się tego, że ta historia ma być pretekstem do kolejnego rozdziału w kampanii wyborczej. Rozdziału, który nazywa się atak na środowisko osób LGBT - dodał.

Rzecznik rządu: to Ziobro najlepiej wie, jak wygladała sytuacja

Rzecznik rządu Piotr Mueller był pytany o sprawę Mariki na poniedziałkowej konferencji prasowej. - Dostęp do akt postępowania ma minister (Zbigniew) Ziobro jako prokurator generalny. On najlepiej wie, jak wyglądała sytuacja i jak wyglądało całe postępowanie. To jest jego kompetencja, żeby w takich sytuacjach podejmować decyzję - powiedział.

- Nie należy się tutaj doszukiwać daleko idących wniosków, a tym bardziej politycznych. Rozumiem, z tego co zostało medialnie przekazane, że sam wymiar kary budził wątpliwości i zastrzeżenia ministra sprawiedliwości i dlatego podjął taką decyzję - mówił Mueller.

Rzecznik rządu: to Ziobro najlepiej wie, jak wygladała sytuacja
Rzecznik rządu: to Ziobro najlepiej wie, jak wygladała sytuacjaTVN24

Autorka/Autor:ads//now

Źródło: "Gazeta Wyborcza", tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda ocenił w wywiadzie dla szwajcarskiego dziennika "Neue Zuercher Zeitung", że prezydent elekt USA Donald Trump nie zostawi Ukrainy "na lodzie". Powołując się na spotkania z Trumpem, mówił, że jego sposób myślenia "jest jak na polityka nietypowy, ale jego oceny są bardzo klarowne".

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Źródło:
PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl