100 lat temu odbyły się pierwsze wybory w niepodległej Polsce

[object Object]
Naczelnik Państwa Józef Piłsudski otwiera pierwsze posiedzenie Sejmu Ustawodawczego. 10 lutego 1919TVN24 | tvn24
wideo 2/5

100 lat temu, 26 stycznia 1919 r., o ósmej rano rozpoczęły się pierwsze w polskiej historii powszechne wybory parlamentarne. Ich stawką był nie tylko ustrój odrodzonej Polski, lecz i pozycja państwa na arenie międzynarodowej. Głosowanie poprzedziła zacięta kampania wyborcza.

Przeprowadzenie wyborów oraz stworzenie konstytuanty było jednym z głównych celów rządów tworzonych przez Radę Regencyjną. Podlegli jej urzędnicy przygotowywali pierwsze zarysy ordynacji wyborczej. Problemem w realizacji tych planów była trwająca okupacja. Wielką niewiadomą pozostawało również zagadnienie granic przyszłego państwa. Także program socjalistycznego rządu stworzonego w Lublinie 6 listopada 1918 r. zakładał jak najszybsze zorganizowanie wyborów. Postulat ten przedstawiono w manifeście ogłoszonym 7 listopada 1918 r.:

„Sejm Ustawodawczy zwołany będzie przez nas jeszcze w roku bieżącym na podstawie powszechnego, bez różnicy płci, równego, bezpośredniego, tajnego i proporcjonalnego głosowania. Czynne i bierne prawo wyborcze będzie przysługiwało każdemu obywatelowi i obywatelce mającym 21 lat skończonych”.

Prawo głosu otrzymali wszyscy obywatele

Ogłoszona 28 listopada 1918 r. ordynacja wyborcza była potwierdzeniem postulatów gabinetu Ignacego Daszyńskiego, a zarazem jej techniczne zapisy (granice okręgów, sposób przeliczania mandatów i zgłaszania list wyborczych) były efektem prac urzędników podległych rządom Rady Regencyjnej. Zgodnie z przyjętymi zasadami prawo do udziału w elekcji otrzymali wszyscy obywatele, bez względu na płeć, stan majątkowy, wyznanie czy narodowość.

Wbrew założeniom Rady Regencyjnej ordynacja wyborcza przewidywała powołanie jednoizbowego parlamentu. Odrzucenie pomysłu powstania izby wyższej miało być jednym ze świadectw republikańskiego i egalitarnego charakteru odrodzonego państwa. Zapisy ordynacji były też dostosowane do zróżnicowanego charakteru polskiej sceny politycznej. Ustanowienie okręgów jednomandatowych oznaczałoby zdominowanie konstytuanty przez bardzo silną w Królestwie Polskim narodową demokrację, a tym samym pogłębienie i zaostrzenie sporów politycznych.

W zaborach były zupełnie inne zasady

W tym miejscu warto dodać, że jednoizbowy charakter tworzącego się parlamentu oraz powszechne prawo wyborcze stanowiły dla większości mieszkańców Republiki Polskiej przełom w porównaniu z ordynacjami obowiązującymi w państwach zaborczych. Skrajnie nieproporcjonalny system wyborczy obowiązywał w Galicji. Skomplikowany sposób podziału wyborców na pięć kurii wyborczych sprawiał, że waga głosu wyborczego była bardzo różna. W wyborach do Sejmu Krajowego jeden poseł wybrany w kurii ziemiańskiej przypadał na 50–100 wyborców. W piątej, „powszechnej”, kurii wyborczej jeden poseł reprezentował 90 tys. głosujących. Ponadto prawo wyborcze członków kurii gminnej ograniczał cenzus majątkowy. Obejmowało zaś mężczyzn powyżej 24. roku życia.

Również w Rzeszy obowiązywał system wyborczy opierający się na podziale na trzy kurie oraz cenzusie majątkowym. Głosowano po ukończeniu 25. roku życia. Mimo wielu ograniczeń system wyborczy w Niemczech był bardziej demokratyczny niż w C.K. monarchii i Rosji. W imperium carów też obowiązywał nieproporcjonalny system kurialny. Prawa wyborcze ograniczały cenzus oraz liczne obostrzenia dotyczące niektórych grup ludności. Wagę głosowania obniżały niewielkie kompetencje Dumy.

Pierwsze równe i demokratyczne wybory

Wybory 1919 r. były więc pierwszym demokratycznym i równym głosowaniem w dziejach ziem polskich. Mimo republikańskiego i egalitarnego charakteru zapisów ordynacji oraz przedwojennych i widocznych pod niemiecką okupacją sympatii politycznych Polaków zamieszkujących wyzwoloną część kraju niemożliwe było przewidzenie rezultatów zbliżającego się głosowania. Niepokój wzbudzała możliwość wytworzenia się sytuacji, w której nie byłoby możliwe stworzenie większości zdolnej do zbudowania stabilnego gabinetu. „Rządu koalicyjnego, ze wszystkich partii utworzyć nie mogę, tych partii w Polsce jest kilkadziesiąt” – stwierdzał sam Józef Piłsudski.

Jednocześnie prawica i lewica były przekonane, że nastroje społeczne są po ich stronie. „Narodowcy wraz z narodowymi ludowcami są w Polsce w niewątpliwej większości, bo do narodowców zaliczyć należy nie tylko narodowych demokratów, ale także chłopów i ogromną masę obywateli, którzy polityką wcale się nie zajmują, nie są politycznie zorganizowani, ale są Polakami” – argumentował jesienią 1918 r. Stanisław Głąbiński ze Stronnictwa Narodowo-Demokratycznego.

Świadectwem niepewności mieszającej się z przekonaniem o nadchodzącym zwycięstwie był nieudany i kompromitujący organizatorów endecki zamach stanu z 5 stycznia 1919 r. Mimo napiętej atmosfery politycznej oraz jednostronności rządu Jędrzeja Moraczewskiego ordynacja wyborcza została zaakceptowana przez wszystkie siły polityczne poza skrajną lewicą, która całkowicie nieskutecznie wzywała do bojkotu głosowania. Bez wątpienia legitymizację wyborów zwiększyło powołanie ponadpartyjnego gabinetu Ignacego Jana Paderewskiego.

Radykalne nastroje panowały też na lewicy, która obawiała się, że reformy socjalne przyjęte przez rząd Jędrzeja Moraczewskiego zostaną pogrzebane decyzjami endeckiej większości. Temperaturę kampanii wyborczej starał się ograniczyć Tymczasowy Naczelnik Państwa. „W Polsce wszyscy krzyczą, iż posiadają większość. Dopiero jednak sejm wyjaśni i ustali, gdzie jest większość i czego ona chce” – podkreślił Piłsudski w rozmowie z przedstawicielami Polskiej Partii Socjalistycznej i Stronnictwa Ludowego 8 grudnia 1918 r. W kolejnych dniach powtórzył swoje zapewnienia o szacunku wobec wyroku wyborców. „Prawdziwe przedstawicielstwo dadzą dopiero wybory powszechne, da Sejm, któremu muszą się podporządkować wszystkie warstwy i partie” – powiedział 13 grudnia w przemówieniu do przedstawicieli chłopów.

Głosy podważające sens wyborów

W listopadzie i grudniu 1918 r. pojawiały się także opinie podważające sens organizowania wyborów i zwoływania sejmu w warunkach braku granic państwa i wewnętrznej niestabilności. Wielu polityków obu stron sceny politycznej postulowało zwołanie rady złożonej z przedstawicieli wyłonionych w ramach poszczególnych dzielnic zaborowych. Piłsudski dostrzegał jednak wagę demokratycznych wyborów dla legitymizacji nowego państwa na arenie międzynarodowej. Jego zdanie podzielali też inni polscy politycy. „Zwołanie możliwie szybko Konstytuanty umocni Wasze stanowisko na zewnątrz. O termin zwołania dopytuje się zagranica” – pisał z Berna Władysław Baranowski, nieformalny przedstawiciel polskiego rządu w Szwajcarii.

Podobne nastroje panowały w Paryżu, który niebawem miał się stać centrum światowej dyplomacji. „Zwołanie sejmu najspieszniejsze również bardzo pożądane. O tym już pisałem, biorąc pod uwagę nastroje za granicą. Podobno koalicja uznać chce na kongresie to tylko przedstawicielstwo, które wyłoni się z rządu wybranego przez Sejm” – pisał Stefan Hubicki, wysłannik Piłsudskiego do stolicy Francji. Manifestacją polskich ambicji przed konferencją pokojową było też przedstawienie planowanych wyborów jako przedsięwzięcia jednoczącego Polaków z ziem wszystkich trzech zaborów oraz obszarów uznawanych za etnicznie polskie.

Jednym z ważnych tematów kampanii formacji prawicowych była krytyka gabinetu Jędrzeja Moraczewskiego oraz wezwania do powołania ponadpartyjnego „rządu narodowego”. Dla endecji kluczowym momentem kampanii było podpisanie porozumienia koalicyjnego tworzącego wspólną listę ugrupowań prawicowych. W wydanej 20 grudnia odezwie programowej szczególnie podkreślano rolę zbliżającej się konferencji pokojowej: „Jest niezłomną wolą i stanowczym żądaniem całego narodu utrzymanie i utrwalenie ścisłego sojuszu zawiązanego w czasie wojny z państwami koalicji […] Mądrość i sprawiedliwość obradujących mężów stanu zwrócą naszą Polskę, która oparta o własne wybrzeże morskie i dawny polski port w Gdańsku, silna i żywotna tak pod politycznym i gospodarczym względem stanie się trwałą gwarancją nowych zasad prawa i porządku”.

W kolejnej deklaracji programowej z 30 grudnia formułowano dezyderaty dotyczące porządku konstytucyjnego. Endecja postulowała stworzenie dwuizbowego parlamentu, którego skład miał w pełni pochodzić z wolnych wyborów, i powołanie urzędu prezydenta. Wśród propozycji gospodarczych podkreślano nadrzędność własności prywatnej, ale dopuszczano nacjonalizację niektórych ważnych gałęzi przemysłu. Zapowiadano przeprowadzenie ograniczonej reformy rolnej, która miała się opierać na majątku państwa. W jednej z ulotek stwierdzano, że przedstawiciele prawicy „będą dążyć do tego, aby prawa państwowe były oparte na zasadach sprawiedliwości i równości”. Ulotki i afisze często podsumowywano prostym hasłem: „Na listy narodowe winni głosować wszyscy szczerzy i dobrzy Polacy” lub „Kto nie chce, aby nierządem Polska zginęła, niech na kartce wyborczej pisze tylko nr 10”.

Dekret o pierwszych wyborach w wolnej Polsce

Znane nazwiska na listach

Krótki okres agitacji oraz pora roku sprawiały, że partie próbowały przekonać wyborców przez umieszczanie znanych nazwisk polityków na pierwszych miejscach list wyborczych. Warszawską listę endecji otwierały nazwiska Ignacego Jana Paderewskiego oraz Romana Dmowskiego, który z racji przebywania w Paryżu nie brał udziału w kampanii. Na listach w innych okręgach znaleźli się m.in. Stanisław i Władysław Grabscy, arcybiskup lwowski obrządku ormiańskiego Józef Teodorowicz, ks. Zygmunt Kaczyński, Gabriela Balicka. Wśród posłów z ziem pod kontrolą Niemiec byli m.in. Wojciech Trąmpczyński, Władysław Seyda i Wojciech Korfanty.

Podobną taktykę kampanii stosowały też stronnictwa lewicowe. Na pierwszych miejscach list znaleźli się bardzo znani działacze socjalistyczni: Ignacy Daszyński, Herman Lieberman, Mieczysław Niedziałkowski, Jędrzej i Zofia Moraczewscy, Tomasz Arciszewski. W przemówieniach liderów, na ulotkach i afiszach podkreślano dotychczasowe socjalne osiągnięcia gabinetu Jędrzeja Moraczewskiego. Zapowiadano również dalszą walkę „z wyzyskiem i niewolą ludu pracującego”. W niektórych przemówieniach zaznaczano, że stawką wyborów jest zachowanie dotychczasowego dorobku „Republiki Ludowej”.

„W interesie ludu polskiego leży, aby przyszłe państwo polskie było republiką ludową, […] aby przeprowadzona była szeroka reforma rolna z rozparcelowaniem dóbr rządowych i martwej ręki oraz obszarów dworskich pomiędzy włościan bezrolnych i małorolnych” – podkreślano w ulotce PSL „Piast”. Symbolem kampanii tego ugrupowania był Wincenty Witos, który, jak pisano, „wiernie od samego początku stoi na straży interesów chłopskich”. Wzywano także do jedności chłopów, którzy stanowili 75 proc. społeczeństwa. „Zaklinamy Was, Bracia włościanie i Siostry włościanki, bądźcie solidarni i karni! Odrzućcie na bok wszelkie spory, a głosujcie wszyscy na listy Polskiego Stronnictwa Ludowego spod znaku Piasta”.

Bojówki partyjne

Ciemną stroną kampanii było zakłócanie wieców przez lewicowe bojówki partyjne. „Zazwyczaj wiece socjalistyczno-komunistyczne odbywały się bez przeszkody, narodowe zaś wiece były opanowywane przez socjalistów, którzy korzystali z każdej sposobności, aby zgromadzonych przez narodowców słuchaczy przerobić na swoją korzyść. Zwykle wkraczali całą bandą na scenę, zabierali głos, nie dopuszczając do niego inicjatorów wiecu, czyniąc na sali i na scenie wielki hałas” – pisała Maria Macieszyna, działaczka oświatowa z Płocka. Wymianę ciosów często zastępowało „współzawodnictwo” w śpiewaniu pieśni robotniczych i patriotycznych. Socjaliści przekrzykiwali „Rotę”, śpiewając „Czerwony sztandar”.

Aby uniknąć podobnych ekscesów, 25 i 26 stycznia w całym kraju wprowadzono stan pogotowia w policjach miejskich i innych służbach porządkowych. Zdecydowano również o zakazie sprzedaży alkoholu. Przepisy nie pozwalały także na prowadzenie agitacji w odległości mniejszej niż 100 metrów od lokalu wyborczego. „Wybory rozpoczną się o godz. 8 rano i trwać będą bez przerwy do godz. 10 wieczorem” – informowała jedna z miejskich komisji.

Wysoka frekwencja

Wybory zorganizowano w 33 okręgach wyborczych na 77 wyznaczonych w ordynacji wyborczej. Z ziem pozostających pod kontrolą Niemiec oraz pogrążonej w wojnie Galicji planowano włączenie w skład Sejmu Ustawodawczego posłów do Reichstagu, austriackiej Rady Państwa i Sejmu Galicyjskiego. Za posłów uznano też sześciu kandydatów z zajętego przez Czechosłowację Śląska Cieszyńskiego. Dopiero wiosną 1922 r. w polskim sejmie zasiedli posłowie Sejmu Litwy Środkowej.

Ostatecznie 26 stycznia 1919 r. na kontrolowanym przez rząd w Warszawie obszarze Królestwa Polskiego wybrano 226 posłów, w części Galicji 70. W lutym 1919 r. wybory odbyły się na Suwalszczyźnie. W czerwcu wybrano 42 posłów w Wielkopolsce oraz 11 z okolic Białegostoku i Białej Podlaskiej. W połowie 1919 r. Sejm Ustawodawczy liczył 394 posłów. Według ordynacji wyborczej miał się składać z 513 parlamentarzystów, ale w końcu osiągnął liczbę 442 mandatów.

Na szczególne podkreślenie zasługuje bardzo wysoka frekwencja. W wygłodzonej, zniszczonej wojną Polsce, w środku surowej zimy, wyniosła w zależności od okręgu od 60 do 90 proc. Ze względu na powojenny chaos i wielkie ruchy ludności nie jest możliwe jej dokładniejsze oszacowanie. Warto dodać, że w wielu miastach listy uprawnionych do głosowania sporządzali dozorcy kamienic. W Warszawie zagłosowało ok. 70 proc. uprawnionych. W wyzwolonej części Galicji frekwencja sięgnęła nawet 87 proc. Równie masowo uczestniczono w wyborach tylko w roku 1928.

Duże zasługi w osiągnięciu wysokiej frekwencji miała prasa, która przybliżała wyborcom zasady głosowania oraz podkreślała wagę elekcji: „Nadszedł dzień wielki, gdy Polska wybiera swój pierwszy Sejm Ustawodawczy, który ma przesądzić o dalszych zasadniczych drogach polityki narodu, o ustroju państwa, o najważniejszych jego sprawach” – podkreślała jedna z gazet wydawanych w Lublinie.

Wbrew obawom o zdominowanie parlamentu przez jedną siłę polityczną prawica centrum i lewica otrzymały każda po 1/3 mandatów. Skupiający środowiska endeckie oraz chadeckie Narodowy Komitet Stronnictw Demokratycznych zdobył 35 proc. mandatów (w stosunku do liczebności sejmu w czerwcu 1919 r.). Centrum izby stanowiły głównie ugrupowania chłopskie: PSL „Piast”, Polskie Zjednoczenie Ludowe oraz Narodowe Zjednoczenie Robotnicze i Klub Pracy Konstytucyjnej. Po lewej stronie zasiadali przedstawiciele partii lewicowych: PPS (występująca w Sejmie jako Związek Polskich Posłów Socjalistycznych), PSL „Wyzwolenie” i PSL „Lewica”. Mniejszość żydowska zdobyła 11 mandatów, niemiecka: 2. Potwierdziła się przedwyborcza prognoza Józefa Piłsudskiego: „Nie wyjdzie w Konstytuancie nigdy większość socjalistyczna przeciw większości chłopów i księży”.

5 lutego 1919 r. ukazał się krótki dekret Tymczasowego Naczelnika Państwa: „Sejm Ustawodawczy zwołuję do stołecznego miasta Warszawy na dzień 9 lutego 1919 r.”.

Ostatecznie Sejm zebrał się 10 lutego w pospiesznie przystosowanym do tego celu, opustoszałym od 1915 r. gmachu Instytutu Aleksandryjsko-Maryjskiego Wychowania Panien przy ul. Wiejskiej.

Autor: gp / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Domena publiczna

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Licząca sześcioro mieszkańców wioska Dixville Notch w stanie New Hampshire, zgodnie z tradycją, rozpoczęła i zakończyła głosowanie w wyborach prezydenckich jako pierwsza w kraju. Wynik odzwierciedla zaciętą rywalizację między Donaldem Trumpem i Kamalą Harris w skali kraju. Oboje kandydaci otrzymali bowiem tę samą liczbę głosów.

Oddali głosy pod osłoną nocy. Wyniki ogłoszono natychmiast

Oddali głosy pod osłoną nocy. Wyniki ogłoszono natychmiast

Źródło:
PAP

Przedwyborczą noc w USA rozświetliła plejada gwiazd muzyki i telewizji, wspierających Kamalę Harris. Na wiecach wyborczych kandydatki demokratów pojawili się między innymi Ricky Martin, Katy Perry, Lady Gaga czy Oprah Winfrey.

Finał kampanii w blasku gwiazd estrady. Występy na wiecach Kamali Harris

Finał kampanii w blasku gwiazd estrady. Występy na wiecach Kamali Harris

Źródło:
TVN24, ABC News, Hollywood Reporter

Wszystkie badania pokazują, że Rafał Trzaskowski ma największe szanse na wygraną z PiS - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 wiceszef MON Cezary Tomczyk. Jak mówił, "wiele osób uważa, że te wybory mogą być łatwiejsze". - Uważam, że to jest wierutna bzdura - dodał. Odniósł się także do efektów dotychczasowej pracy komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich. - Jeżeli jest tak, że Mariusz Błaszczak jako minister obrony narodowej nie podjął żadnych działań, żeby zabezpieczyć Polskę, to to jest naprawdę zdrada stanu - stwierdził.

Tomczyk: Wiele osób uważa, że te wybory będą łatwiejsze. To wierutna bzdura

Tomczyk: Wiele osób uważa, że te wybory będą łatwiejsze. To wierutna bzdura

Źródło:
TVN24
Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pojedynek wyrównany, wynik trudny do przewidzenia. Donald Trump walczy o to, by ponownie rządzić jednym z najważniejszych krajów świata. Czego można się po nim spodziewać? Niektórzy twierdzą, że być może najgorsze jest to, że nie wiadomo. Warto jednak przyjrzeć się temu, co mówi i obiecuje. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Obietnice czy groźby? "Może zrobić różne rzeczy"

Obietnice czy groźby? "Może zrobić różne rzeczy"

Źródło:
TVN24

986 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Rosjanie zbombardowali supermarket w Charkowie, raniąc co najmniej 14 osób. Pierwsi wojskowi z Korei Północnej znaleźli się pod ostrzałem w obwodzie kurskim. Szef NATO Mark Rutte po spotkaniu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w Berlinie powiedział, że Niemcy są największym europejskim darczyńcą pomocy wojskowej dla Ukrainy. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

"Wasze wsparcie ratuje życie". Szef NATO wskazał największego europejskiego darczyńcę

"Wasze wsparcie ratuje życie". Szef NATO wskazał największego europejskiego darczyńcę

Źródło:
PAP

Zarówno Donald Trump, jak i Kamala Harris na finiszu kampanii zapowiadają zwycięstwo. O tym, kto ostatecznie wygra ten wyjątkowo zacięty wyścig zdecydują Amerykanie. Na ich werdykt Donald Trump oczekiwał będzie w Palm Beach na Florydzie, a Kamala Harris na Uniwersytecie Howarda w Waszyngtonie, swojej macierzystej uczelni.

Gdzie Harris i Trump spędzą wieczór wyborczy

Gdzie Harris i Trump spędzą wieczór wyborczy

Źródło:
PAP

Amerykańskie służby wywiadowcze ostrzegły przed możliwymi operacjami "zagranicznych przeciwników". Mowa między innymi o próbach siania dezinformacji w mediach społecznościowych przez Rosję, szerzącą narrację o fikcyjnych fałszerstwach wyborczych w niektórych stanach. Według wywiadu, zagrożeniem pozostaje też Iran, który wciąż chce dokonać zemsty na Donaldzie Trumpie.

Wybory w USA. Wywiad ostrzega przed operacjami "zagranicznych przeciwników"

Wybory w USA. Wywiad ostrzega przed operacjami "zagranicznych przeciwników"

Źródło:
PAP

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Minister budownictwa, transportu i infrastruktury Serbii Goran Vesić zapowiada, że poda się do dymisji w związku z tragedią na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. Z kolei prezydent Serbii Aleksandar Vuczić zaproponował zorganizowanie referendum w sprawie swojej dymisji.

Minister zapowiada rezygnację. Prezydent referendum w sprawie swojej dymisji

Minister zapowiada rezygnację. Prezydent referendum w sprawie swojej dymisji

Źródło:
PAP

Uroczystą premierę najnowszej odsłony "Listów do M." można podsumować jednym hasłem: niemożliwe nie istnieje, bo przecież nierealne wydawało się, aby szósta część popularnej serii bardziej podobała się widzom niż wszystkie poprzednie. Recenzje po pokazie okazały się jednak wyjątkowo entuzjastyczne.

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Źródło:
TVN24

Do Kuby zbliża się burza tropikalna Rafael i zdaniem ekspertów wkrótce zmieni się w huragan. Lokalne władze zdecydowały się na ewakuację ponad 70 tysięcy mieszkańców tej karaibskiej wyspy. Największe zagrożenie mają stanowić obfite opady deszczu.

Ewakuują 70 tysięcy osób. "Nie damy rady odzyskać wszystkiego, co stracimy"

Ewakuują 70 tysięcy osób. "Nie damy rady odzyskać wszystkiego, co stracimy"

Źródło:
PAP, Reuters, tvnmeteo.pl

Poważne zdarzenie drogowe w Kutnie (woj. łódzkie). Na ulicy Jana Pawła II zderzyły się ze sobą trzy samochody osobowe. Ranna została jedna osoba. Jak informuje policja jeden z kierujących, około 50-letni mężczyzna był kompletnie pijany. - Mężczyzna nie był w stanie dmuchać w alkomat, pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie - przekazała rzeczniczka policji w Kutnie.

Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchać w alkomat

Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchać w alkomat

Źródło:
tvn24.pl

Do jednego z wolskich mieszkań wdarł się mężczyzna, który bił po głowie i groził przedmiotem przypominającym broń mężczyźnie. Powodem było nagranie zamieszczone w internecie dotyczące jego partnerki. Policjanci zatrzymali dwójkę podejrzanych: 33-latka i 25-latkę.

Na korytarzu dwie osoby wzywały pomocy. "Do ich mieszkania wdarł się nieznany mężczyzna"

Na korytarzu dwie osoby wzywały pomocy. "Do ich mieszkania wdarł się nieznany mężczyzna"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Sądzie Okręgowym w Kaliszu kończy się proces dwóch mężczyzn i kobiety, którzy są oskarżeni o zabójstwo 43-latka ze szczególnym okrucieństwem. Zdaniem prokuratury miało ono być zemstą za pobicie kobiety, matki jednego z podejrzanych. Do zabójstwa doszło w sierpniu 2021 roku.

Zabili 43-latka z zemsty za pobicie kobiety. Kończy się proces trojga oskarżonych

Zabili 43-latka z zemsty za pobicie kobiety. Kończy się proces trojga oskarżonych

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

Pensylwania to stan uważany za najważniejszy w tych wyborach, i w którym Kamala Harris miała 4 listopada aż pięć wieców. Z jakim przesłaniem zostawi wyborców kandydatka demokratów?

Kamala Harris walczy o głosy w Pensylwanii. "To najważniejsze wybory w naszym życiu"

Kamala Harris walczy o głosy w Pensylwanii. "To najważniejsze wybory w naszym życiu"

Źródło:
Fakty TVN
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. W nocy "ze względu na procedurę bezpieczeństwa w firmie Anwil uruchomiony został alarm chemiczny trzeciego stopnia" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta. We wtorek rano przekazano, że alarm został odwołany.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Stopy procentowe nie zostaną obniżone na rozpoczynającym się we wtorek dwudniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej - twierdzi ekonomista banku ING BSK Adam Antoniak. Ekspert przewiduje, że pierwsza obniżka nastąpi w maju.

RPP zdecyduje w sprawie stóp. "Pojawiły się nowe argumenty"

RPP zdecyduje w sprawie stóp. "Pojawiły się nowe argumenty"

Źródło:
PAP

Nominacja arcybiskupa Adriana Galbasa to dobry, choć zaskakujący wybór dla Warszawy - ocenił publicysta Tomasz Terlikowski. Jego zdaniem arcybiskup Galbas jest bardziej otwarty na zmiany niż przeciętny polski biskup, nie boi się trudnych decyzji i "szuka nowych dróg dotarcia" do młodych ludzi, co jest istotne w "szybko postępującej laicyzacji".

"Bardziej otwarty niż przeciętny polski biskup". Nowy metropolita warszawski "nie boi się trudnych decyzji"

"Bardziej otwarty niż przeciętny polski biskup". Nowy metropolita warszawski "nie boi się trudnych decyzji"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Prezydent Nigerii Bola Tinubu nakazał w poniedziałek natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, oskarżonych za udział w proteście przeciwko katastrofalnej sytuacji gospodarczej w kraju, za co groziła im kara śmierci.

Grupie nastolatków groziła śmierć za udział w protestach. Interweniował prezydent

Grupie nastolatków groziła śmierć za udział w protestach. Interweniował prezydent

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Gruzińska opozycja ogłosiła, że będzie codziennie organizować protesty w związku z wynikami wyborów parlamentarnych, których nie uznaje. Na poniedziałkowej manifestacji w centrum Tbilisi była obecna szwedzka aktywistka Greta Thunberg.

"Będziemy na ulicy codziennie". Gruzińska opozycja tworzy "ruch protestacyjny, który obali reżim"

"Będziemy na ulicy codziennie". Gruzińska opozycja tworzy "ruch protestacyjny, który obali reżim"

Źródło:
PAP

Izraelska armia poinformowała o ataku na cele wywiadowcze Hezbollahu w pobliżu Damaszku. W wyniku "operacji powietrznej" zginął szef wywiadu tej libańskiej organizacji terrorystycznej w Syrii Mahmud Mohammed Szahin. Strona syryjska twierdzi, że były to obiekty cywilne.

Izraelska armia: wyeliminowaliśmy szefa wywiadu Hezbollahu w Syrii

Izraelska armia: wyeliminowaliśmy szefa wywiadu Hezbollahu w Syrii

Źródło:
PAP

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP