10 wydarzeń, które żyły tylko jeden dzień‬. Ile z nich pamiętacie?

1. Mówili o nim wszyscy. Sporo osób chciało je naśladować. Słynne selfie, które Ellen DeGeneres zrobiła podczas gali rozdania Oscarów. Wypełnione celebrytami zdjęcie było jednym z najczęściej ‬retwittowanych w Internecie. W zaledwie trzy godziny po jego opublikowaniu pojawiło się na profilach ponad dwóch milionów ludzi. To absolutny rekord. W trakcie gali prowadząca Ellen DeGeneres w pewnej chwili postanowiła zrobić sobie słitfocię z Meryl Streep. Po chwili dołączyła do nich cała "śmietanka" Hollywood. Później okazało się, że cała akcja była zaplanowaną strategią marketingową marki smartfona, którym zostało zrobione zdjęcie. Od tamtej pory, nikt już o nim nie wspominał.

2. Nie tylko Samsung próbował wykorzystać media społecznościowe do promocji swoich produktów. Przez krótki moment hitem internetu było wideo ‪„Pierwszy pocałunek” (First Kiss), w którym dwadzieścia nieznających się, dobranych w pary osób miało się po raz pierwszy pocałować. W ciągu kilku godzin obejrzano go 25 milionów razy.‬ Artystyczny projekt okazał się jednak zwykłą reklamą marki odzieżowej. Internauci nie lubią, gdy ich ktoś oszukuje, dlatego całuśny filmik zniknął z profili użytkowników Twittera i Facebooka.

3. Sieć - na chwilę - podbił także Zack Brown. Nic wam to nie mówi? To ten Amerykanin, który chciał uzbierać w internecie 10 dol. na przygotowanie sałatki ziemniaczanej. Do realizacji swojego celu wykorzystał serwis Kickstarter. To portal, który pomaga zabrać kasę na dowolny pomysł - internauci mogę się zrzucać w dowolnych kwotach. Coś, co miało być tylko żartem, szybko zostało podchwycone, dzięki czemu Zackowi udało się uzbierać.. 55 tysięcy dolarów. Zysk przeznaczył na cele charytatywne.

4. Nieco większą kasę otrzymała pewna pani z Polski. Maria Wasiak, szefowa ministerstwa infrastruktury i rozwoju, dostała półmilionową premię za pracę w PKP.To dopiero wkurzyło wiele osób. Sprawa ucichła jednak tak szybko, jak wybuchła, a to za sprawą nowej premier. Ewa Kopacz nakazała pani minister oddać premię. Odprawę dostało więc Stowarzyszenie Centrum Młodzieży "Arka" w Radomiu.

5. Kolejnym bohaterem, który zaliczył w tym roku swoje 5 minut stał się pewien.. kot, a dokładniej kotka. Choć zwykle nie przypisujemy mruczkom funkcji obronnej, ta z Kalifornii dzielnie walczyła, by ochronić małego chłopca. Agresorem był pies, który rzucił się na jadącego na rowerze 4-letniego Jeremy'ego. Atak był silny, chłopiec spadł z rowerka i kto wie, co by się stało, gdyby do akcji nie wkroczyła kotka Tara, która rzuciła się na napastnika i skutecznie go przepłoszyła. Dokumentujące zdarzenie nagranie z monitoringu obiegło światowe media, przynosząc sławę dzielnej kotce.

6. Sporo emocji - i to burzliwych - wzbudziła też z pozoru nic nie znacząca wyprzedaż skórzanych torebek pewnej firmy w jednym z hipermarketów. Dobrej jakości, w promocyjnej cenie, sprawiły jednak, że klienci koczowali przed sklepem od samego rana, by tuż po otwarciu wbiec z rozpędem do środka i rzucić się po najlepszy towar. Misja była skrajnie niebezpieczna, w ruch poszły łokcie i wyzwiska. Co mniej odpornym puszczały nerwy, inni ze spokojem wyciągnęli swoje telefony komórkowe, by nagrać całe zajście. Niektórzy w bojach zdążyli wprawić się już wcześniej - przed torebkami ta sama sieć zorganizowała promocję butów. Weterani wychodzili więc nawet z sześcioma-siedmioma skórzanymi workami. Z niepokojem czekamy na kolejną wyprzedaż. 7. Kamery monitoringu zarejestrowały też w tym roku inną bójkę. Chodzi o rodzinny spór męża Beyonce Jaya-Z oraz jej siostry - Solange. Filmik zaczyna się, gdy w windzie hotelu The Standard w Nowym Jorku (gdzie 5 maja odbyło się after party po Met Gali) Solange zaczyna okładać pięściami rapera. Ten nie reaguje na zaczepki, jedynie kiedy Solange wymierza mu kopniaka, łapie ją za stopę. Z boku wszystkiemu tępym wzrokiem przygląda się Beyoncé, która nie reaguje na to, co się dzieje. Wideo obiegło świat, a wszyscy zastanawiali się, o co poszło. Zanim jednak kwestia ta została wyjaśniona, większość zapomniała, że coś takiego w ogóle miało miejsce. 8. O tym, że cały czas ktoś nas obserwuje, powinni wiedzieć nie tylko celebryci, ale także politycy. Zdaje się, że na moment zapomniał o tym lider Kongresu Nowej Prawicy, który zasnął podczas posiedzenia w europarlamencie w trakcie przemówienia włoskiej minister Federiki Guidi. "Przeciw Europie, za snem. Polski skrajnie prawicowy parlamentarzysta śpi w czasie przemówienia Federiki Guidi" - napisał austriacki europoseł Zielonych Michel Reimon, który zdjęcie Korwin-Mikkego umieścił na Twitterze. Był tak zasłuchany czy tak znudzony? - zastanawiali się internauci. - To, że ktoś słucha z zamkniętymi oczami, nie znaczy, że śpi - komentował później Korwin-Mikke. Na szczęście wystarczyło mrugnięcie oka, żebyśmy o tej wpadce zapomnieli.

9. W trakcie przemówienia ‪Emmy Watson‬ w ONZ nikt nie zasnął (a przynajmniej nic o tym nie wiadomo). Znana z filmów o Harrym Potterze aktorka apelowała na forum o pomoc ze strony mężczyzn w walce o równość płci. - Zauważyłam, że walka o prawa kobiet uważana jest za równoznaczną ze zwalczaniem mężczyzn (...) Dla jasności, definicją feminizmu jest: Wiara w to, że kobiety i mężczyźni powinni mieć równe prawa i równą możliwość rozwoju. To polityczna, ekonomiczna i społeczna teoria o równości płci. (...) Zdecydowałam, że jestem feministką, co wydaje mi się być wyborem mało skomplikowanym. Ale z moich ostatnich doświadczeń wynika, że feminizm stał się niepopularnym słowem. Wygląda na to, że stałam się jedną z tych kobiet, które odbierane są jako zbyt silne, zbyt agresywne, izolujące się, przeciwne mężczyznom i nieatrakcyjne" - mówiła Watson. Po tym płomiennym przemówieniu w sieci nastąpił wysyp nowych, chwilowych, feministek. Jednodniowe girl power?

10. Wyraża charakter i energię Polaków. Nasze niepokorne i konstruktywne podejście do świata. Co to takiego? Sprężyna! A dokładniej nowe logo Polski, które będzie wykorzystywane w kampaniach promujących nasz kraj za granicą. - Jezu, ale dno... Sam w 5 minut mogę narysować coś lepszego - komentowali niektórzy. Inni - prawdopodobnie z powodu braku zrozumienia dla idei - na wszelki wypadek milczeli. A podobno w sprawie logo było nawet głosowanie, która z trzech sprężyn jest najlepsza. Na dłuższą metę energia jednak temu nie towarzyszyła. A na zakończenie jedno wydarzenie, które choć na Świecie żyło tylko jeden dzień, w Polsce nikt o nim długo nie zapomni. Zresztą przez niektórych ekspertów już zostało uznane wydarzeniem 30-lecia. Mowa oczywiście o wygranej reprezentacji Polski z Niemcami (aktualnymi mistrzami świata) w piłce nożnej. Dwa do zera. Serio. Jakbyśmy mogli o tym kiedykolwiek zapomnieć?

Autor: Ewa Ostapowicz / Źródło: tvn24.pl