Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że problemy ratowników medycznych rozwiązało i podpisało z nimi porozumienie. Ratownicy, a przynajmniej duża ich część, porozumienia nie akceptują i protestują dalej. Chcą pracować mniej, a zarabiać więcej. I to tylko z pozoru brzmi jak naiwne życzenie każdego pracownika. Bo tylko ratownicy medyczni pracują po 300, 400, a nawet 500 godzin w miesiącu, zarabiając mniej niż kierowcy śmieciarki - nic nie ujmując temu zawodowi, ale mówimy o ludziach, którzy ratują życie. Dlaczego złożyli wypowiedzenia, a do pacjentów zamiast karetek wysyłane były śmigłowce? O tym z ratownikami, towarzysząc im w pracy, jeszcze zanim Ministerstwo Zdrowia podjęło z nimi rozmowy, rozmawiał reporter "Czarno na białym" Radomir Czarnecki.
