Grzegorz Braun zniszczył wystawę historii osób LGBT na opolskim rynku. Europoseł pomalował sprejem plakaty. Na miejsce wezwano patrol policji. Europoseł został wylegitymowany - podaje rzecznik KMP w Opolu.
W poniedziałek, 17 marca około godziny 14 Stowarzyszenie Tęczowe Opole na opolskim rynku otworzyło wystawę poświęconą historii osób LGBT. Wystawa miała trwać do 3 kwietnia, jednak europoseł Grzegorz Braun postanowił ją zniszczyć.
Miejski zakład nie wpuści do siebie Brauna
"Grzegorz Braun zniszczył wystawę na opolskim rynku. Wystawę poświęconą 'Równości' przygotowało Stowarzyszenie "Tęczowe Opole". W obawie przed dalszym zniszczeniem mienia Zakład Komunalny rozwiązał umowę z Grzegorzem Braunem na wynajem sali w Centrum Wystawienniczo - Kongresowym. Nie odbędzie się więc tam planowane na dzisiaj spotkanie z posłem Braunem, kandydatem na Prezydenta" - napisał prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
- Zniszczył mienie miejskie, więc są obawy, że to niszczenie mienia może mieć dalej miejsce. Na wystawie, która prezentuje miłość, odpowiadanie nienawiścią nie powinno mieć miejsca, szczególnie w sytuacji, gdy osoba kandyduje na prezydenta - skomentował prezydent Opola w rozmowie z TVN24.
- Widzieliśmy akty agresji, kiedy zaatakował gaśnicą kobietę - przypomniał samorządowiec, dodając, że "jako miasto, szanując wolność słowa, chcieliśmy dać możliwość spotkania się, ale jeżeli się tak zachowuje, to dbanie o mienie publiczne i państwowe jest ważniejsze". - Pana Brauna ocenią wyborcy, jednym chamstwo się spodoba, innym nie - skwitował Arkadiusz Wiśniewski.
Policja o incydencie z Grzegorzem Braunem w Opolu
Na miejsce wezwano policję.
- Dzisiaj po godzinie 11 otrzymaliśmy informację o incydencie z udziałem europosła z Parlamentu Europejskiego, polegającym na pomalowaniu tablic wystawy związanej z marszami równości odbywającymi w Opolu. Na miejscu pan europoseł został wylegitymowany. Teraz ustalamy świadków, zabezpieczamy nagrania monitoringu i prowadzimy dalsze czynności w tej sprawie - poinformował asp. Przemysław Kędzior, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
- Nie minęło nawet 24 godziny, jak pojawił się w Opolu europoseł Grzegorz Braun, przyszedł na rynek i zniszczył tę wystawę. Wziął sprej i napisał na każdym po kolei plakacie brzydkie słowa. Cała wystawa jest zniszczona. Uważam, że jest to przemoc wobec społeczności LGBT+ w Opolu. Złożyłem zeznania na komendzie w Opolu. W nich ujawniłem to, że Grzegorz Braun popełnił przestępstwo, ponieważ zniszczył nasze materiały, Stowarzyszenia Tęczowe Opole na kwotę powyżej 800 złotych - poinformował Maciej Kruszka ze Stowarzyszenia Tęczowe Opole.
Aktywista dodał, że wystawa była niemal w całości sfinansowana ze środków unijnych. - Galeria Sztuki Współczesnej udostępniła nam bezkosztowo standy. W tej sytuacji Galeria Sztuki Współczesnej również ocenia straty - dodał Kruszka.
Europoseł napisał o swoim uczynku na profilu X.
"Tak, owszem, art. 141 kodeksu wykroczeń definiuje jako wybryk nieobyczajny np. nieprzyzwoite ogłoszenia - co moim zdaniem jak ulał pasuje do sytuacji w Opolu, gdzie interweniowałem w trosce o moralność publiczną, o której z kolei mowa w art. 31 Konstytucji" - napisał we wtorek Grzegorz Braun.
Nie pierwszy raz
29 stycznia Braun zakłócił okolicznościowe posiedzenie Parlamentu Europejskiego poświęcone pamięci ofiar Holokaustu. Podczas minuty ciszy kilkakrotnie krzyknął: - Módlcie się za ofiary żydowskiego ludobójstwa w Gazie.
Na żądanie przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli został wykluczony z obrad i wyprowadzony z sali w eskorcie straży parlamentarnej.
- Otrzymałem wyrok z 19 lutego, który będzie działał przez najbliższe pół roku; do jesieni jestem wykluczony z posiedzeń plenarnych europarlamentu - powiedział w poniedziałek, 17 marca, polityk w wideo opublikowanym na Facebooku.
Braun został 17 stycznia 2025 roku usunięty przez sąd partyjny z szeregów Konfederacji w związku z tym, że dwa dni wcześniej ogłosił swój start w wyborach prezydenckich wbrew rekomendacji partii dla kandydatury Sławomira Mentzena.
W grudniu 2023 roku wtedy jeszcze poseł Konfederacji Grzegorz Braun użył gaśnicy, która stała w sejmowym korytarzu, do zgaszenia świec chanukowych, zakłócając odbywający się na terenie Sejmu obrządek religijny. Wtedy marszałek Sejmu Szymon Hołownia wykluczył Brauna z obrad i skierował wniosek do prokuratury.
CZYTAJ WIĘCEJ: Grzegorz Braun złapał za gaśnicę w Sejmie i zgasił świece chanukowe. "Maksymalny wymiar kary"
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Czas na Opole