Fałszywy makler obiecywał zyski, ukradł 383 tysiące złotych

Chciał zainwestować w akcję, trafił na oszusta. Stracił blisko 383 tysiące złotych
Głubczyce (woj. opolskie)
Źródło: Google Earth
383 tysiące złotych – tyle stracił mieszkaniec powiatu głubczyckiego, który uwierzył fałszywemu maklerowi. Oszust pod pozorem inwestycji w akcje Orlenu wyłudził dostęp do komputera mężczyzny i przez wiele dni przelewał pieniądze za granicę.

Mieszkaniec powiatu głubczyckiego padł ofiarą oszustwa finansowego, po tym, jak natrafił w internecie na ogłoszenie dotyczące możliwości inwestowania w akcje spółki Orlen.

Po wypełnieniu formularza kontaktowego, z mężczyzną skontaktował się rzekomy makler, który zapewnił go, że pomoże osiągnąć szybkie zyski z inwestycji. Warunkiem miało być zainstalowanie aplikacji AnyDesk – narzędzia umożliwiającego zdalną kontrolę nad urządzeniem użytkownika. Mężczyzna, nie podejrzewając podstępu, spełnił prośbę oszusta.

Zainstalował aplikację i stracił oszczędności życia

"Za pomocą aplikacji fałszywy makler uzyskał dostęp do komputera pokrzywdzonego i systematycznie logował się na jego konto bankowe. Korzystając z witryny do wykonywania przelewów, dokonywał transakcji zagranicznych. Mężczyzna nieświadomy rzeczywistego charakteru działań, akceptował wszystkie operacje, sądząc, że tak wygląda inwestowanie" - informuje opolska policja.

W trakcie rozmów oszust stosował ten sam schemat działania: poranne i popołudniowe logowania, zdalne sterowanie urządzeniem, przekierowania na fałszywe strony internetowe oraz fikcyjne zakupy metali szlachetnych, takich jak złoto, srebro czy aluminium.

W wyniku takich działań mieszkaniec powiatu głubczyckiego przelał na konto przestępcy blisko 383 tysiące złotych.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: