Dzielnicowa z komendy w Gołdapi (woj. warmińsko-mazurskie) miała akurat wolne od służby, gdy zauważyła, że z jednego ze sklepów wybiegł mężczyzna. Usłyszała też krzyk ekspedientki, żeby łapać złodzieja. Policjantka pobiegła za nim i go zatrzymała. Pomógł jej świadek zdarzenia. Policja ma nagranie całego zajścia.
Był drugi dzień świąt, gdy aspirant sztabowa Marta Anuszkiewicz, dzielnicowa z Komendy Powiatowej Policji w Gołdapi, zauważyła, jak z jednego ze sklepów wybiega mężczyzna. W tym samym momencie usłyszała krzyk kobiety, która wołała, żeby zatrzymać złodzieja.
Będąca akurat w czasie wolnym od służby, policjantka ruszyła za mężczyzną. Pobiegła za nim, i razem ze świadkiem zdarzenia, zatrzymała 33-latka. Po czym zawiadomiła o sprawie dyżurnego ze swojej jednostki.
Przyznał się do winy
"W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że mężczyzna wykorzystał chwilową nieuwagę kasjera i dokonał kradzieży pieniędzy z kasetki sklepowej. Skradzione mienie zostało odzyskane w całości" – czytamy w komunikacie na stronie KPP w Gołdapi.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut popełnienia kradzieży zuchwałej. Przyznał się do winy. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Gołdap