Bardzo dobre warunki narciarskie utrzymują się od kilku tygodni w województwie świętokrzyskim. Czynne są wyciągi w sześciu ośrodkach, na trasach leży od 70 do 130 centymetrów śniegu.
W podkieleckim Niestachowie działa pięć wyciągów. Na trasach leży nawet 130 cm białego puchu. W tłusty czwartek pierwszych 300 narciarzy będzie poczęstowanych pączkami. W marcu, w tutejszym przedszkolu narciarskim dzieci do 12 roku życia mogą uczyć się jeździć za darmo.
W położonym 77 km od Kielc Bałtowie można korzystać z dwóch wyciągów orczykowych i jednego przy szkółce. Grubość pokrywy śnieżnej wynosi tu od 80 do 130 cm.
W Krajnie leży 70-100 cm białego puchu. Można tu korzystać z trzech wyciągów. W cenie karnetu są dwa gratisowe zjazdy. W Tumlinie leży ok. 80 cm śniegu, działa jeden wyciąg. Właściciel obniżył ceny karnetów. Stoki znajdują się ok. 20 km od Kielc.
W stolicy województwa nadal można szusować na górze Telegraf – na trasie leży metrowa pokrywa śnieżna. Na Pierścienicy – trasa zwana "na Stadionie” – jest 70 cm białego puchu.
Śnieg na stokach jest ubity i szybki. Do szusowania zachęca także piękna pogoda – świeci słońce, temperatura wynosi kilka stopni poniżej zera.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: niestachow.pl