Cztery osoby zginęły na miejscu po zderzeniu samochodu z szynobusem na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Wielkopolsce. W innym wypadku z udziałem dwóch aut zginęły dwie osoby, a trzy zostały ranne.
Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 20 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Rostarzewie, między Wolsztynem a Rakoniewicami (powiat Grodzisk Wielkopolski).
Szynobus relacji Wolsztyn - Poznań uderzył w przejeżdżającego przez tory citroena od strony kierowcy. Samochód został przeciągnięty po torach ok. 500-700 metrów. Ofiary to osoby dorosłe - dwie kobiety i dwóch mężczyzn.
W szynobusie jechało ok. 60 osób. Nikomu nic się nie stało. Kierujący był trzeźwy. Po wypadku ruch kolejowy na trasie Wolsztyn - Poznań, a także ruch na lokalnej drodze na której doszło do wypadku został wstrzymany.
Tragiczny wieczór na drogach
W sobotę w Wielkopolsce zginął 30-letni mężczyzna kierujący quadem. Pojazd z impetem wjechał w leśną barierkę na peryferiach Ostrowa Wielkopolskiego. Pasażer pojazdu został ranny.
Do innego wypadku doszło w Janowie w powiecie szczycieńskim (woj. warmińsko-mazurskie). W zderzeniu dwóch samochodów osobowych dwie osoby zginęły a trzy zostały ranne. Droga nr 58 została całkowicie zablokowana. Policja wyznaczyła objazdy przez Pasym i Burdąg.
Źródło: Kontakt TVN24, tvn24.pl, PAP