Rzeka Ina w Stargardzie Szczecińskim osiągnęła stan alarmowy. Ponad 700 ha pól i łąk uprawnych jest pod wodą. Strażacy zabezpieczają domy, które znajdują się tuż przy wezbranej rzece.
Trudna sytuacja trwa od poniedziałku. Rzeka Ina wystąpiła z brzegów po tym, jak nad Pomorzem Zachodnim przeszły ulewne deszcze.
Jak relacjonuje korespondent TVN24, w piątek wieczorem Ina w Stargardzie osiągnęła poziom najwyższy od 29 lat.
Pod wodą znalazło się 700 ha pól i łąk uprawnych. Rolnicy juz liczą straty. Na razie mówią o dziesiątkach tysięcy złotych, ale szkody będzie można oszacować dokładnie dopiero, gdy opadnie woda.
Podtopiony został też teren miejscowego Parku Techologiczno-Przemysłowego - obszaru na którym zlokalizowanych jest wiele firm.
Strażacy pracują 24 godziny na dobę. Zabezpieczają przede wszystkim te domy, które znajdują się tuż przy wezbranej rzece.
Służby mówią, że sytuacja jest trudna, ale opanowana. Na szczęście deszcz przestał padać.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24