Płomienie w nocy rozświetliły niebo nad Opolem - donosili nasi internauci na platformę Kontakt TVN24. Spłonęła stara fabryka mebli - potwierdzili opolscy strażacy. W akcji gaszenia ognia uczestniczyło osiem jednostek straży pożarnej.
Walkę z ogniem strażacy rozpoczęli tuż po północy. "Około pólnocy osiem jednostek straży pożarnej gasiło pożar starej fabryki mebli przy ulicy Batorego w Opolu. Strażacy walczyli z żywiołem ponad cztery godziny" - relacjonuje w e-mailu internautka Kamila.
- Stara fabryka mebli należała do Agencji Mienia Wojskowego - potwierdził zdarzenied starszy aspirant Piotr Labuzga z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu. Jak ocenił, spłonęło 30 metrów kwadratowych dachu oraz 80 metrów podłogi budynku. Pożar objął całe skrzydło fabryki.
A tu wody brak...
- Gaszenie pożaru utrudnił brak hydrantu z wodą na miejscu zdarzenia. Strażacy musieli dowozić wodę z odległości ponad dwóch kilometrów - stwierdził st.asp.Labuzga.
W pożarze nie ucierpiał nikt z ludzi. Straty wstępnie oszacowano na 20 tysięcy złotych. Zdaniem strażaków przyczyną pożaru było umyślne podpalenie.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mario