Gdyby wybory odbyły się teraz, wygrałoby je PO, wprowadzając do Sejmu 220 posłów - wynika z sondażu przeprowadzonego dla "Rzeczpospolitej" przez GfK Polonia.
Drugie byłoby PiS ze 137 posłami. W parlamencie znaleźliby się jeszcze politycy LiD, którzy mogą liczyć na 66 mandatów oraz LiS z 35 posłami. Poza Sejmem znalazłyby się PSL i Prawica PR Marka Jurka.
Ugrupowania te uzyskały w sondażu odpowiednio 34 proc., 22 proc., 10 proc. i 6 proc. poparcia. 22 proc. ankietowanych nie wiedziało na kogo oddałoby swój głos. Zamiar udziału w wyborach zadeklarowało 55 proc. pytanych.
Źródło: Rzeczpospolita