Dwóch mężczyzn zostało poszkodowanych po wypadku, do którego doszło tuż po północy we wtorek w okolicach Gdańska. Wcześniej gonił ich patrol policji. Mężczyźni mieli ukraść paliwo na stacji.
Około północy w poniedziałek pomorska policja dostała zgłoszenie o kradzieży paliwa na stacji benzynowej w Starogardzie Gdańskim (Pomorze). Sprawcy mieli poruszać się audi 80.
Ucieczka zakończona na drzewie
- Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim otrzymali o tym informację i, jadąc autem, minęli samochód pasujący do opisu. Gdy chcieli zatrzymać auto do kontroli, kierowca zaczął uciekać. Wjechali na teren powiatu gdańskiego. Kierowca audi stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo na terenie gminy Trąbki Wielkie – relacjonuje nam starszy sierżant Karol Kościuk, oficer prasowy KPP Pruszcz Gdański. Do wypadku doszło dokładnie w Sobowidzu.
Obaj mężczyźni byli zakleszczeni w pojeździe. Konieczna była interwencja strażaków. Obaj trafili też do szpitala. Ich obrażenia nie zagrażają życiu.
Kierowca był trzeźwy, ale policja sprawdzi jeszcze jego krew na zawartość narkotyków. Z kolei pasażer był nietrzeźwy.
Na miejscu do rana pracowali technicy policyjni oraz prokurator. Ruch prowadzony był wahadłowo.
Ze względu na to, że ucieczka odbywała się drogami lokalnymi i wiejskimi, policja nie namierzyła na razie żadnego monitoringu, który utrwaliłby zdarzenie.
Sprawca wypadku nie usłyszał na razie zarzutów.
Źródło zdjęcia głównego: Pomorskie998